Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

gołąbki łatwiej i szybciej - rozwiązanie dla dużych rodzin

edytowano listopada 2008 w Kuchnia
Jeśli lubicie gołąbki, które jednak są dość czasochłonne mam sposób, by ominąć np zawijanie w liście kapusty itd.....poza tym można je robić także z mocno dojrzałej, silnie zbitej jesiennej kapusty...

Składniki na klopsiki:
1,5 kg mięsa mielonego
2 paczki ryżu ugotowanego na półtwardo ( ok 10 min)
4-5 jaj surowych
2-3 łyżki kaszki manny
1-3 łyżki bułki tartej do środka pulpetów + bułka tarta do obtoczenia
trochę mąki do obtaczania
2 łyżki majeranku
2 łyżeczki kminku w proszku
ok 2 łyżeczki soli ( to wg uznania)
trochę pieprzu do smaku


Składniki na kapustę:
2 łyżki masła
ok 4-5 łyżek oleju
2 łyżeczki kminku w całości
śrdnia biała kapusta
4 kostki rosołowe ( dobrze jeśli to kostki mięsny bulion)
2 litry wody
duży koncentrat pomidorowy ( 200ml)
mąka do zaciągnięcia sosu
margaryna do wysmarowania brytwanny


Sposób przygotowania:
Ryż gotuję na półtwardo w lekko osolonej wodzie i studzę, dodaję surowe mięso mielone, i resztę przypraw ( jeśli dodaje się kaszkę manną klopsiki będą twardsze i nie będą się rozsypywać, ale wtedy trzeba uważać, by nie przegiąć z bułką tartą , bo będą za suche...może być sama bułka tarta - też będzie ok). Formuję niezaduże klopsiki i obtaczam w bułce tartej wymieszanej z mąką i piekę na rozgrzanej oliwie po obu stronach na złoty kolor ( muszą się przepiec w środku, ale nie przypalić na zewnątrz)
Kapustę szatkuję, nie za cienko. W woku rozpuszczam masło, dodaję oliwę i wrzucam kapustę na rozgrzany tłuszcz. Podsmażam ciągle mieszając - musi się zeszklić, nie może przypalić. To dość istotne, kapusta podsmażona przed zalaniem wodą zyskuje na smaku.
Potem zalewam przygotowanym bulionem, dodaję kminek i koncentrat i gotuję na małym ogniu ok 30 minut.

Brytwannę smaruję margaryną, kładę warstwę kapusty, warstwę pulpetów i tak na zmianę, ważne by na spodzie i na górze była kapusta i by sos przykrywał wszystko ok 1cm warstwą ( inaczej przypali się w piekarniku)
Nagrzewam piekarnik do ok 180 stopni, wkładam gołąbki w przykrytej brytwannie do piekarnika na ok 1-1,5 godziny, sprawdzając co jakiś czas czy sos za bardzo nie odparował i czy nie przypala się na wierzchu.
Gołąbki dobrze przygotować dzień wcześniej, bo najlepsze są następnego dnia :)
Przed podaniem sos zaciągnąć wg potrzeb wodą z mąką i lekko zagotować. Sosu trzeba zrobić odpowiednio dużo w zależności od naczynia - ja robię conajmniej 2 litry, bo mam dużą brytwannę no i dużą rodzinkę.
Smakuje świetnie i z pieczywem i z gotowanymi ziemniakami :)
Smacznego!!

Komentarz

  • Gołąbki - mniam, mniam

    :wink:
  • Za długi by przeczytać a co dopiero zrobić... ;)

    Ciekawe czy da się zjeść takiego gołąbka zanim ktoś przeczyta przepis?
  • Doskonałe rozwiązanie z tą kapustą. Dziękuję!
  • Super, wypróbuję.:bigsmile:
  • Ja czasem robię coś, co w rodzinie nazwano "gołąbki bez skrzydeł":

    przez malakser (duże tarko) przepuszczam główkę kapusty (1-1,5 kg), surową mieszam z:
    - 1/2 kg mielonego mięsa (surowego)
    - 1/2 szkl suchej manny
    - 1/2 szkl suchej kaszy jęczmiennej
    - 1/2 szkl suchej kaszy gryczanej
    - 1/2/ szkl suchego ryżu
    - ze 3 jajka
    - przyprawy: pieprz, sól, Vegeta itp. do smaku (jak za suche to jajko, jak za mokre bułki tartej)

    I tę masę smażę jak nieduże mielone kotlety. I to co za dużo, to mrożę,
    a jak tyle, co trzeba to układam 1 warstwą (może być pionowo) na brytfannie lub w dużym rondlu, zalewam wodą z kostka rosołową (na całość 1l wody + 2 kostki), przykrywam i jak cała woda się wchłonie, to gotowe (mniejszą ilość robię na kuchni, jak więcej w piekarniku przykrywając folią aluminiową). Z sosem grzybowym pycha (to zwykle wersja gościowa), z sosem pomidorowym dobre, a ostatecznie i z keczupem może być.

    Najfajniej, że kiedyś wracam z pracy, wyciągam z zamrażarki, wrzucam na brytfannę i po ok. 40 min jest dobry obiad.
  • oj no sorki że taki długi ten przepis Taw...chciałam być skrupulatna :-)))) to takie moje "zboczenie"....Z przepisem tylko się zapoznać wystarczy, a gołąbki warte tego :))
  • mniam zaraz sobie wydrukuję
  • ale Taw :crazy: to nie wygląda jak ilustracja do mojego przepisu :crazy:
  • kapustę wystarczy zastąpić papryką i dalej postępować jak z gołąbkami
  • Sylwia, wielkie dzięki :flowers:
    jak ktoś jest mistrzem kuchni to może mu taki dokładny opis nie potrzebny, ale dla kogoś takiego jak ja to jest w sam raz :bigsmile:
  • próba podejścia nr 2 może w tym roku ugotuję:)
  • :)

    u nas to cały czas hicior! :)
  • edytowano stycznia 2013
    A ja czytam tytuł wątku i zastanawiam się, jakie to gąbki (do sprzątania? do karmienia?) w kuchni byłyby dla mnie rozwiązaniem...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.