Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

W co grają Wasze dzieci?

Matki i Ojcowie w co ( o ile ten proceder ma miejsce ;) ) grają Wasze pociechy w necie, na komputerze?
Dlaczego pytam?
Obecnie grają w minecrafta, na ryby, jakieś pościgi. 10 latek chce grać w SC GO, co jest oczywiście po za "prawem" bo to od 16 lat.... negocjuje twardo.

Podajcie jakieś ciekawe propozycje.
BTW - jaki macie limit czasowy ustawiony na granie w tygodniu? U nas jest po 45min. w sobotę i niedzielę dla 8 i 10 latka. czasami trochę na tablecie w tyg.

Komentarz

  • U nas 7 latek nie gra wcale. Młodsi tym bardziej. Za to lubią i grają w planszowki.

    Raz na miesiąc jakąś gre edukacyjna im na 10 min/os puszcze.
  • edytowano listopada 2015
    Grywają w gry edukacyjne dołączone do podręczników tudzież dostępne na stronach wydawnictw (np. matlandia, histlandia, gimplus). Z bardziej rozrywkowych pamiętam, że mieli fazę na minecrafta i to im czasem wraca. Mało grają, bo uważam, że są zdrowsze i mądrzejsze rozrywki, a i pracy wokół domu dużo.
  • 7-latek 2h w tyg, 12-latek 3h w tyg, ale teraz ma bana na czas nieokreślony. NIe wiem w co, mąż by wiedział, bo ja się nie znam.
    Mąż pozwolił, mąż zakazał jak było złe zachowanie.
    Gdyby ode mnie zależało, nie graliby w nic. I po samym fakcie grania, widzę, że chyba trzeba będzie tak zrobić. Zabiera czas, są kłopoty z koncentracją itp.

    Rozmawiałam z synem znajomej, grał dużo, rodzice się nie znali na tym, to było z 10-15 lat temu, teraz ma 24 lata, mówi, że nic dobrego w tym nie było, miał problemy w nauce, nie mógł napisać wypracowania w szkole, skupić się. Grał tak do młodzieńczych lat mniej więcej i uważa, że to był błąd, że rodzice powinni być twardsi. Mowił to przy swojej mamie, która nie mogła się doprosić, by 13-latek skończył wreszcie grę.
  • U mnie obecnym hitem jest Agar.io

    Gry komputerowe zazwyczaj poprawiają koncentrację. No chyba że mówimy o nałogu, wtedy są objawy jak przy alkoholiźmie. Bardzo wielu aktywnych graczy ma świetne wyniki w nauce i potrafi lepiej zaplanować strategię osiągnięcia celu niż nie grający rówieśnicy. Wszystko zatem rozbija się o szczegóły, a nie sam fakt grania.
  • Turtutek - nie przekonasz mnie, jak dziecko wie, że ma np. godzinę grania, to nie może się skupić do tego czasu, a po graniu, też jest roztargnione.
  • Nasze dzieci wcale nie grają. My,rodzice,po prostu się na tym nie znamy i nie czujemy się kompetentni w wyborze. Grają za to na instrumentach i uprawiają sport.
  • Dlatego @szczurzysko nasi graja w sobotę i czasem piątek wieczór. ;-) Kozacy, maincraft... Albo w podróży tak jak dzis.

    Rzeczywiście, codziennie godzinka czy pól totalnie nie sprawdzaly sie z powodów, które wymienilas.

  • Poza tym nasi grają w piłkę i w teatrze :D Najstarszy w reczna w szkole ;-) Muzykalni nie jestesmy. :-( A i klubów sportowych poza pilkarskim nie mamy.
  • Grają na nerwach :D - też często.

    Dziś u nas pada dość mocno i nie było możliwości wybiegania towarzystwa więc przećwiczyliśmy planszówki, bajkę na kompie, granie na kompie, wspólne czytanie, film na kompie (nie mamy tv) - włączyliśmy sobie film Rodzina Leśniewskich - wielodzietni z 1980 :-) - można sobie przypomnieć jak drzewiej bywało.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.