Ile stracili podatnicy na opróżnieniu budżetu Kancelarii Prezydenta? Ile zyskał Komorowski?
Splądrowana prezydencka willa w Klarysewie. Opróżniona kasa kancelarii. Kadrowo-finansowe machlojki na sam koniec kadencji. Raport otwarcia sporządzony w Kancelarii Prezydenta RP jest już gotowy. Jego publikacja pokaże, jak naprawdę wyglądał „majestat” Bronisława Komorowskiego i jego świty – szaber prezydenckiej willi ujawniają Marek Pyza i Marcin Wikło.
Posiadłość została splądrowana. Brakowało stołów, krzeseł, kanap, regałów, luster, obrazów, dywanów, żyrandoli. Zdemontowano nawet wyposażenie kuchni i łazienek. Wszystkie te przedmioty — blisko 400 — były ponoć w tak fatalnym stanie, że nadawały się tylko do utylizacji – ujawniają dziennikarze, dodając, że - wartość „zutylizowanych” przez administrację Komorowskiego przedmiotów z tego i innych obiektów prezydenckich wyniosła blisko 1,5 mln zł.
"Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego" mam w domu (z dedykację autora), czytałam; wiem, że relacje są prawdziwe, bo osobiście znam jednego z dziennikarzy śledczych, wymienionych w książce. Prawie od początku Katastrofy Smoleńskiej obstawiałam, że był w to zamieszany Komorowski, a Tusk początkowo mógł nic o tym nie wiedzieć. Jeżeli Komorowski ma pochodzenie ziemiańskie, to Klarcia jest perską księżniczką. Arystokratyczne cechy, w tym kulturę obycia, ma się w genach, a Komorowski jest wyjątkowym prostakiem, chyba nawet gorszym niż Wałęsa.
Komentarz
Prawie od początku Katastrofy Smoleńskiej obstawiałam, że był w to zamieszany Komorowski, a Tusk początkowo mógł nic o tym nie wiedzieć.
Jeżeli Komorowski ma pochodzenie ziemiańskie, to Klarcia jest perską księżniczką.
Arystokratyczne cechy, w tym kulturę obycia, ma się w genach, a Komorowski jest wyjątkowym prostakiem, chyba nawet gorszym niż Wałęsa.