Już wiem, ze na pewno zdenerwowanie.
Dziadek załapał moment nieuwagi i po chwili złapał F. z owocami ligustru w raczkach.
Jak zajrzeliśmy w paszczę - jezyk nie zabarwiony.
Mogę olać, czy mam coś robić?
W internecie mnóstwo różnych informacji - od takich, że jak zażarł, to bedzie miał silną biegunkę (i tylko duża ilość jest szkodliwa), po takie - że jak mam PODEJRZENIE, to powinnam lecieć do szpitala. o.O
ORGU doradź!
Komentarz
Nawet dzikie jagody w lesie nie zabijaja tylko ma się biegunkę
No i mialas PEWNOSC ze zezarl.
na farmakognozji uczyli, ze dzieci rzadko zjadają dzikie rzeczy, bo są cieprkie/gorzkie itp
Ostatnio sie zastanawiałam czy Him się nie napił berodualu do inhalacji - wcześniej wypił pół espumisanu... a butelka podobna i okoliczności zbieżne
To są bardzo tanie i odporne krzewy, dlatego tak często używane.
Moze pora je jednak powyrywac, bo co roku mam pietra, zeby ktos nie wlozyl do ust
ale schody tez lepiej zabezpieczac obok nauki, ze maluch ma na nie sam nie wchodzic