Ania u nas na imprezie robila je gruzinka, jak prosiłam o przepis to powiedziała ze normalne ciasto drożdżowe i do środka farsz a później w gleboki tluszcz jak do smażenia paczkow ( mi najbardziej smakowaly z ziemniakami z cebula). Byly tylko na zimno i byly pyszne. Zeszły jako pierwsze mimo ze bylo dużo wykwintniejszych potraw.
Moje dzieci zamowily sobie sakiewki z ciasta francuskiego, zrobilam, a dzieci nie chcialy jesc. Ciasto kroje na kwadraty, ale wczoraj ciasto mialam jakies grube, wiec kazdy kwadrat rozwalkowalam wzdluz i przecielam na pol. Kwadraty do foremek od muffinow w srodek to co lubimy jesc, przyprawy, cztery rogi sklejam, wierzch smaruje jajkiem i pieke w 220 okolo 15-20 min.
Pół kg mąki i paczuszka drożdży. Do tego sól, szczypta cukru i pieprzu. Dwie łyżki oliwy. Ok 3/4 szklanki mocno cieplej wody. Wyrobić i zostawić do wyrośnięcia. Ciasto powinno byc dość luźne, cos jak na pierogi. Wyrasta ok 2 godzin. Ślimaczki piekę do zrumienienia w temp ok 180-200 stopni. Pod koniec na chwilkę, powiedzmy ok 3 min zwiększam do ok 210-220 i daję górna grzałkę. To tak na wyczucie. Trzeba pilnować. A. I ja bez termoobiegu bo mi wysiadł. Jak z termoobiegiem to 180 Jak z boczkiem/salami to dłużej w niższej temperaturze, czyli te 180, 190.
Zauważyłam, że świeże są chrupiące. Po kilku godzinach mogą stac sie lekko gumowe zwłaszcza, kiedy są grubsze. Potem znowu wraca im chrupkosc. Zawsze trzymam bez zamykania. Na talerzu lub półmisku
Ja w ogóle bardzo lubię je robic w wielu różnych wariacjach. Na przykład dodaję do suchej mąki ser żółty niemal na pył posiekany albo z tych gotowych tartych. Dziugas lubie i coś parmezanowatego. Albo zamiast samej wody przecier pomidorowy wymieszany z wodą. Albo suchy proszek pomidorowy. W innej czystej wersji sporo soli i mielony kminek. Albo nie mielony. I czosnek. Czystą wersję czyli bez pomidorów nie zawijam tylko kroję na kafelki. generalnie-co mi się wymyśli
Komentarz
Ciasto kroje na kwadraty, ale wczoraj ciasto mialam jakies grube, wiec kazdy kwadrat rozwalkowalam wzdluz i przecielam na pol. Kwadraty do foremek od muffinow w srodek to co lubimy jesc, przyprawy, cztery rogi sklejam, wierzch smaruje jajkiem i pieke w 220 okolo 15-20 min.
Ślimaczki piekę do zrumienienia w temp ok 180-200 stopni. Pod koniec na chwilkę, powiedzmy ok 3 min zwiększam do ok 210-220 i daję górna grzałkę. To tak na wyczucie. Trzeba pilnować. A. I ja bez termoobiegu bo mi wysiadł. Jak z termoobiegiem to 180 Jak z boczkiem/salami to dłużej w niższej temperaturze, czyli te 180, 190.
Zauważyłam, że świeże są chrupiące. Po kilku godzinach mogą stac sie lekko gumowe zwłaszcza, kiedy są grubsze. Potem znowu wraca im chrupkosc.
Zawsze trzymam bez zamykania. Na talerzu lub półmisku
Albo zamiast samej wody przecier pomidorowy wymieszany z wodą. Albo suchy proszek pomidorowy.
W innej czystej wersji sporo soli i mielony kminek. Albo nie mielony. I czosnek.
Czystą wersję czyli bez pomidorów nie zawijam tylko kroję na kafelki.
generalnie-co mi się wymyśli
Fajne PRZEPASKI na Sylwestra
Aż się bałam wejść