Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Nowenna Pompejanska za Przemka. Zaczynamy od 1.01.2016

1235

Komentarz

  • Jutro zdjęcie opatrunku.Znaczy dzis.Spać nie da ból.Wypis w niedzielę.Wrócę do domu a Przemcio do szpitala na oddział celem pionizacji.Dziękuję Wam za każdą modlitwę
  • pamietam choc rzadko sie wpisuje
  • Dziękujemy.
  • 52 dzień Nowenny :D
  • edytowano luty 2016
    +


    Już...???
  • Pojutrze Przemcio idzie na oddział na pionizację a dziś jego 58dzień leżenia.
  • już??? szybko
  • Dziś 54 dzień NP. :D
    Wszystkim serdecznie dziękuję za modlitwę.
    Co dalej?
  • 54 dzień I pionizacja :)
  • edytowano luty 2016
    :)

    Nadal ogarniem modlitwą. :)
  • Hej hej Przemka zabrali na oddział.Resztę poźniej napiszę.Przemcio zadowolony bo pierwszy raz ubraliśmy mu buty.Te buty to sobie tak oglądał jak małe dziecko się cieszył.
  • I jeszcze taki tekst Wam wkleję. Ku refleksji.

    Szczęść Boże!

    To już ostatni dzień nowenny pompejańskiej… Kiedy odłożysz dziś różaniec, poczujesz może radość z dotarcia do celu. To, co wydawało się trudne, okazało się możliwe. Gratulujemy Ci serdecznie!

    Może też czujesz smutek, że to już koniec nowenny? Albo jeszcze czekasz na spełnienie się intencji? – Bądź dobrej myśli. Bóg nie zostawi Cię samego, a Maryja zachęca Cię do różańca. Czy to będzie dziesiątka, czy 5 tajemnic, czy 15 – nie wypuszczaj już różańca z rąk.

    Oto propozycja na dziś: wyobraź sobie dwie sceny.

    Pierwsza: Święta Rodzina w oborze. Nie, nie w stajence pachnącej siankiem, jak by chcieli malarze, poeci i inni "korektorzy rzeczywistości". Wyobraź sobie Dzieciątko Jezus, Maryję, Józefa w oborze, śmierdzącej gnojowicą, pełnej niemytych zwierząt, gdzie jedynym czystym miejscem był żłób. To w nim Maryja położyła Jezusa. Pierwsi Jego goście to pasterze, nie uperfumowani, nie wymyci, nie w garniturach, ale spoceni, w brudzie, nieświezi…

    Druga: obraz Matki Bożej Pompejańskiej, jadący z Neapolu do Pompejów na wozie pełnym gnoju… Nie niesiony w uroczystym pochodzie, ale właśnie na zwierzęcych odchodach, które woźnica sprzedawał rolnikom. Nie wiedząc, że w pakunku wiezie obraz, położył go na tej stercie gnoju i dowiózł do Pompejów. Kiedy dotarł i go rozpakowano, okazało się, że obraz jest w fatalnym stanie: podziurawiony, przeżarty przez mole, z odpadającą malaturą. Przyjeżdża nie do okazałej świątyni, ale rozpadającego sie kościółka, gdzie biegały myszy i robactwo. Między chłopów, nieokrzesanych, niepiśmiennych, zabobonnych…

    Co Bóg chce nam przez to powiedzieć? Co mówi nam Maryja?

    Że przychodzi do każdego, bez względu na stan jego duszy i stan posiadania. Że przychodzi szczególnie do tych, którzy są ubrudzeni błotem życia. Do tych, którzy dotknęli moralnej zgnilizny, gnoju. Oni nie wstydzą się żadnego z nas… Choć wolelibyśmy spotkać się z nimi wolni od jakiegokolwiek grzechu, wypucowani, na… baczność – to jednak życie nas zaskakuje. Któż z nas jest czysty jak łza? Któż jest w stu procentach gotowy na spotkanie z Bogiem?

    Nie zrażaj się własną niedoskonałością. Bóg przychodzi do Ciebie i przyjdzie do każdego, kto Go o to prosi. Zachęcaj więc bliźnich, aby także zawołali o pomoc Boga przez ręce Maryi. Niech skorzystają z łask nowenny nie do odparcia! Nowenna pompejańska jest dla każdego, nie tylko dla nas! – Zaproś do niej innych, rozpowszechniaj w swoim środowisku, ale też wśród nieznajomych. Czyż nie obiecywaliśmy, że:


    Wszędzie głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby niegodni, jak i ja, grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali!

    Zespół nowenny.pl
  • Atsd...
    gdyby byli chętni możemy zacząć kolejną NP
  • Przemek coraz większe dystanse robi o kulach.Choć teraz odezwała się stara kontuzja w barku to jakoś sobie radzi.
    Raz zadał pytanie czy będzie biegał kiedyś jeszcze...
    To wygląda tak,że obierze sobie jakąś odległość i choć słabnie to jakoś dotrze.Dziś przeholował bo półtorej km doszedł ale powrót się nie udał.Teraz leży ledwo żywy ;)
    Ale już się nie martwię ,że jutro nie dojdzie do lekarki.
    Jutro załatwiamy rehabilitacje.
  • dobre wiesci
  • Przemek - mój bohater!
    Twardy jest!
    +
  • Pewnie, że przeholował, no co ten Przemek!
    A i tak będzie biegać, tańcować i co tam tylko zechce :) Brydziu, u mnie ludzie nawet się nie domyślają, że mam endo. Bardzo wygodne ustrojstwo.
  • Dziś o 14tej mamy wizytę u dr.rehabilitanta.
  • Od wtorku zaczynamy!
    Cały miesiąc rehabilitacji.Załatwić w naszym rejonie takie coś...w normalnym terminie...
    To dopiero wyzwanie!
    Ale dzięki Waszej modlitwie wszystko możliwe.
    Matka Boża Pompejańska stoi na straży to czuć.

    Bóg Wam zapłać!

    Ostatnie dni bez leków na ból,bez zastrzyków w brzuch to dopiero życie. 8->
  • Bridget
    Bardzo się cieszę! :x
  • Bardzo dobre wieści. Bóg jest wielki!
  • W górę.
    Przemek nadal potrzebuje naszej modlitwy - o dobre owoce rechabilitacji. I rodzina także. Nie ustawajmy!
    +
  • Dziękuję.Przemek walczy. 90min ćwiczy dziennie na rehabilitacji.Dobrze idzie bo przez tydzień zrobił postęp że noga sztywna była i na boki nie szło .Teraz da radę na boki.29 marca jest kontrola i się dowiemy czy obciążać może.Staralismy się o jakieś swiadczenie,bo od grudnia nie mogę nawet dorobić.To dali nam 2gą grupę,gdzie Człowiek ten bez opieki nie może być.Odwołamy się.Jakby ktoś mógł w tej intencji to bym wdzięczna była.No faktycznie komisja uzdrowiła człowieka jednym spojrzeniem.Rodzinna w szoku.
  • @Bridget, tak mi przykro...
    +
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.