Słuchajcie, mam dylemat.
Moja córka miała 3,5 roku orzeczenie o niepełnosprawności z tyt wrodzonej niedoczynności tarczycy.
Gdy poszłam do pracy nie przedłużałam jej orzeczenia przez 2 lata.
Teraz z tyt. rezygnacji z pracy starałam się ponownie o uzyskanie orzeczenia.
Ten sam lekarz, który Kindze dawał orzeczenie, tym razem bez wyjaśnienia jej nie przyznał.
Wg ustawy choroby endokrynologiczne - symb. I 11 - kwalifikują się do orzecznictwa.
Kinga ma ciągle nieunormowany hormon, napady złości i agresji, problemy z koncentracją...
Doktor komisyjny uważa że jest zdrowa.
Nie wiem czy się odwoływać...
Czy jest na forum rodzic dziecka z chorobą tarczycy z orzeczeniem ?
Komentarz
@Kasik co u Agatki?