Prezes Ruchu Narodowego i poseł Kukiz '15 jest jednocześnie wiceprzewodniczącym sejmowej podkomisji do spraw TTIP. Winnicki zastrzegał, że nie należy traktować idei wolnego handlu w kategoriach jedynie słusznej ideologii. Jak zauważył, często bywa on "narzędziem stosowanym przez wyżej rozwinięte państwa po to żeby jeszcze bardziej się rozwinąć i po to by utrwalić pewne niekorzystne relacje Centrum-Peryferie". Jak dowodził parlamentrzysta nawet w mniejszej skali, to znaczy wspólnego rynku Unii Europejskiej, polska gospodarka stała się strukturalnie podrzędną i uzależnioną wobec gospodarek państw zachodnioeuropejskich.
Winnicki wskazywał też na doświadczenia Północnoamerykańskiego Układu o Wolnym Handlu - NAFTA. "Dwadzieścia lat wolnego handlu w Pólnocnej Ameryce to jeśli chodzi o Meksyk, bo my jestesmy w tej relacji ze Stanami Zjednoczonymi bardziej Meksykiem niż Kanadą [...] to jest półtorej miliona gospodarstw rolnych, które zniknęły w Meksyku. To jest rozwój Meksyku, niższy średnio niż innych państw latynowskich" - objaśniał prezes Ruchu Narodowego.
Winnicki zaznaczał, że TTIP wprowadza sądownictwo arbitrażowe w ramach którego wielkie korporacje będą mogły pozywać państwa o odszkodowania w przypadku, gdy uznają iż polityka rządów jest niekorzystna z punktu widzenia ich interesów. Korporacje będą mogły kwestionować państwowe regulacje prawne. Jak ocenił w przypadku podpisania TTIP "Polska traci suwerenność w kolejnym obszarze".
Winnicki zauważył też, że na wolnym rynku polscy rolnicy, tak jak i rolnicy wielu innych państw europejskich nie wytrzymają starcia z przemysłowymi producentami żywności w USA, którzy zaniżają standardy jej produkcji w porównaniu do Europy. Także poprzez niekontrolowane stosowanie organizmów modyfikowanych genetycznie (GMO).
Dziennikarz pytał czy fakt sprzeciwu Rosji wobec TTIP nie powinien skłaniać Polski do popierania "gospodarczej obecności Stanów Zjednoczonych w Europie". "Rosja nie jest dzisiaj państwem, które dominuje w Polsce gospodarczo. Nie mamy dominacji hipermarketów rosyjskich, banków rosyjskich, rosyjska spółka nie zarządza nam komunikacją" - odpwiedział Winnicki. "To jest pytanie o to co postrzegamy jako zagrożenie na XXI wiek" - mówił Winnicki - "z mojej perspektywy tym zasadniczym wyzwaniem i zagrożeniem są procesy globalizacyjne", które prowadzą "do zniszczenia państw narodowych" a nie Rosja. Poseł Kukiz '15 przypominał, że "bezpieczniejsza Polska, to Polska silna swoją własną gospodarką, ekonomią".
Winnicki zapowiedział konferencję w Sejmie w sprawie TTIP jaka ma się odbyć 14 kwietnia. Jest ona organizowana przez Narodowo-Demokratyczny Zespół Parlamentarny.