Drodzy wszechstronnie uzdolnieni i o wykształcenie dbający,
starsza córka nauczyć się musi rysować - węglem, z zachowaniem proporcji, bardzo realistycznie. Z umiejętnością np. narysowania dzbanka, ale dwa razy większego niż zaprezentowany.
Takie wymagania egzaminacyjne do szkoły, którą wybrała.
Szukamy nauczyciela, bo ojciec to by wszystko załatwił renderem, a ja ze sztuk plastycznych to mogę ewentualnie pośpiewać ;-)
Ktoś może szykował się na jakąś architekturę albo coś?
Drugi nabór już w sierpniu... :-SS