Szukałam jakiegoś wątku o butach, ale nie znalazłam, więc zaczynam nowy wątek
Pytanie nr 1: jak oczyścić z kurzu pantofle z nubuku? Przychodzi mi do głowy tylko odkurzacz o dużym ssaniu, ale mój ma małe :-S Chcę je sprzedać, więc muszą być śliczne.
A, i od razu pytanie drugie: czy słusznie mi się wydaje, że klatkę można naprawić lutownicą? Mam możliwość pożyczenia, tylko nigdy jeszcze czegoś takiego nie używałam (ani nie widziałam na oczy;)
Biurko jest po moim tacie i dziadku - przedwojenne. Obydwaj całe życie przy nim pacjemtów przyjmowali. Odrestaurowałam je za 1500 zeta. Muszę punktowo ten zamek uchylić - to zamek od takiej drewnianej roletki zasuwanej od dołu. Za nic nie mogę klucza przypasować. Rozwalanie odpada. Kiedyś bok się biurka przypalił od małego pożaru w koszu, teraz brakuje mojego włamania
A może zapytać tych co odrestaurowali, może znają się też na starych zamkach lub sposobach otwierania, albo do kogoś skierują Może jakbyś fotkę tego miejsca gdzie jest zamek wstawiła to było by łatwiej o jakiś pomysł
Katia, lutowanie same w sobie jest łatwe (dziadek mnie nauczył jak mialam 5lat) spróbuj pożyczyć od razu z materiałami eksploatacyjnymi, a czy idzie to raczej zależy od tego z czego klatka i jakie zepsucie
Zamek działał - koszta to była restauracja drewna. Strasznie drogi jest odnawianie. Chyba muszę sprowadzić ślusarza, choć mi się bardzo nie chce. Myślałam, że jest jakiś myk. Chłopcy z poprawczaka potrafią szpilkami otwierać...
ja czyszczę buty z nubyku mokrymi husteczkami (takimi z paczuszki dla dzieci), mi działa no i tymi gumkami. wpierw gumki (mogą też być twarde zwykłe) a potem husteczki
Komentarz
MagdaCh a wlam od tylnej strony biurka mozliwy? Bo tam czesto cienka sklejka jakas, ktora latwo podwazyc.
Rozwalanie odpada.
Kiedyś bok się biurka przypalił od małego pożaru w koszu, teraz brakuje mojego włamania
Może jakbyś fotkę tego miejsca gdzie jest zamek wstawiła to było by łatwiej o jakiś pomysł
dzięki! O tym nie pomyślałam!