Kochani Wielodzetni
Dwa tygodnie temu u trzyletniej bratanicy mojej koleżanki zdiagnozowano siatkówczaka oka. Nowotwór jest w stadium zaawansowanym , rokowania są złe. Rodzina bardzo prosi o modlitwę.
Jeśli macie jakieś doświadczenia w sprawie zbiórki pieniędzy na leczenie albo w zakresie samego leczenia, to też prosimy o info. Rodzice póki co zdecydowali się na leczenie w USA, kosztuje to 1,5 mln zlotych. Suma kolosalna, a czasu niewiele.
Dla zainteresowanych wklejam linka z fb
https://www.facebook.com/amelkamarzycielka/posts/1143478679078524