Jak poszlo? Modliłam się wczoraj za was i myślałam ciągle ❤
Z mojego punktu widzenia poszło szybko i gładko o 12:00 wylądowaliśmy w szpitalu skurcze były nie regularne co mniej więcej 15 - 20 minut, ostatnie 30 minut skurcze były już dwu minutowe z przerwami też około 2 min.O 14:40 Urszulka wyskoczyła prawie z uśmiechem na twarzy, położne stwierdziły że takie porody to mogą odbierać. Ania oddychała profesjonalnie aż położna pytała w której szkole rodzenia się tego nauczyła a ja byłem (podobno) tak spokojny że mój spokój udzielał się wszystkim dziękuje wszystkim za modlitwę i gratulacje ale wiem jedno GDYBYM TO JA MIAŁ RODZIĆ NASZ SYN BYŁ BY JEDYNAKIEM !!!
Dam radę a wy się za mnie modlcie.. Ja się za Anie modliłam i serio denerwowałam a teraz serio zazdroszcze.. Te chwilę z maleństwem po porodzie.. Ach.....
Komentarz
gratulacje !!!!
o 12:00 wylądowaliśmy w szpitalu skurcze były nie regularne co mniej więcej 15 - 20 minut, ostatnie 30 minut skurcze były już dwu minutowe z przerwami też około 2 min.O 14:40 Urszulka wyskoczyła prawie z uśmiechem na twarzy, położne stwierdziły że takie porody to mogą odbierać. Ania oddychała profesjonalnie aż położna pytała w której szkole rodzenia się tego nauczyła a ja byłem (podobno) tak spokojny że mój spokój udzielał się wszystkim dziękuje wszystkim za modlitwę i gratulacje ale wiem jedno
GDYBYM TO JA MIAŁ RODZIĆ NASZ SYN BYŁ BY JEDYNAKIEM !!!
Aniu i Lechu - to tutaj też ogromne gratulacje i ukłony! Witamy Urszulkę - Niedźwiedziczkę!
Gratulacje dla Was wszystkich!
G R AT U L A C J E !!!!!!!