Rano Szymek 9 l. skarżył się na ból gardła - wypsikaliśmy i do wieczora nie zgłaszał żadnych objawów.
Koło 21:30 zaczął źle się czuć, mówił że boli go głowa i gardło. Termometr wykazał ponad 39 st. Widziałam, że ma dreszcze.
Zrobiłam kanapkę z czosnkiem, dałam wapno musujące z wit C, rutinaceę, probiotyk i apap. Było koło 22:00 jak zażył. Plus tabletka do ssania na gardło i kolejne wypsikanie przed snem.
Przed chwilą zaczął stękać przez sen, zmierzyłam temperaturę a tam 40,2 st. Dwie godziny po apapie.
Nie wiem co robić. Jeszcze takiej temperatury nie mieliśmy w domu.