Instalacja 5 letnia , Landi renzo, Octavia też 5 letnia,rok temu wymienione oba filtry, w tym roku jeden wtryskiwacz, świecił się błąd silnika, po tej naprawi zniknął ale po 10 dniach pojawił się na nowo, drżenia mniejsze ale nadal są. Szlag mnie trafia bo auto było 2 tyg w naprawie a w sumie problem ciągle jest. Auto jest mi potrzebne w zasadzie codziennie i chciałabym by było naprawione sprawinie i szybko a przede wszystkim skutecznie. Już pal sześc koszty.
Objawy - drżenie na wolnych obrotach, problemy z zapłonem na benzynie (nie zawsze, co kilka startów, długi rozruch), pomarańczowa lampka silnika się świeci.
Gość co naprawiał (zaufany mechanik ale nie specjalista od gazu) sprawdził zapłon, i milion pincet innych rzeczy w końcu wpadł, że to może wtrysk od gazu, mimo, że błędy się nie pokazywały - doszedł drogą eliminacji, który to wtrysk i wymienił jeden (nie wiem czy nie trzeba wszystkich na raz, nie znam się).
Przed naprawą nieźle na wolnych obrotach telepało autem a z rusy wydechowej był prysznic z wody. Teraz telepie dużo mnie ale drży. Po zimnie po problemach z rozruchem i 2x rozładowanym akumulatorze kupiliśmy nowy akumulator, który też się rozładował (ale może ze sklepu był słabo naładowany) Teraz przy zapalaniu co któryś raz muszę go popiłować dobre kilka sekund żeby odpalił. Wyczytałam, że to może być też problem z parownikiem.... Czy ktoś kto się zna może coś sensownego doradzić.
Na przeglądzie rejestracyjnym (jeszcze przed naprawą_ powiedzieli, że są złe parametry spalin gazu.