Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Dobra książka dla dojrzewającego chłopaka

Poszukuję. Może ktoś ma coś godnego polecenia, co młodzieńcowi pomoże, a nie skieruje go na manowce. Szczególnie chodzi o fizyczne aspekty
«1

Komentarz

  • A czytałaś te nowa powieść Mindy, Twoja dusza jest perłą.  W sumie takie romansidlo, dziewczynom jak najbardziej do polecenia, bo przy okazji łykna wiele pozytywnych treści. Nie wiem czy to dla chłopaków. Ogólnie polecam na trudny czas dojrzewania. 
    Podziękowali 1jan_u
  • Twoja dusza była perłą,  oczywiście.  Komórka zmieniła. 
  • Romansidło nie przejdzie. Musi być konkretnie o fizycznym dojrzewaniu i jak sobie z nim poradzić w cywilizowany sposób z możliwie małymi stratami dla siebie i otoczenia.
    Wiesz, jak jest: testosteron bucha uszami, a człowiek nie chciałby jakiś głupot robić.
    Podziękowali 1Monira
  • "Mogę zwyciężyć" Mądrych?
  • edytowano marca 2017
    Nie znam. Napiszesz coś bliżej? Tytuł mi się podoba :)
  • To jest książka napisana przez małżeństwo - czytałam, jest ok. O dojrzewaniu, o czystości przedmałżeńskiej, o odpowiedzialności. Dość cienka , kosztuje 8zł.
  • Mądrych nie czytałam, ale pamiętam, że wiele razy byli krytykowany na forum.  A po prostu B. Gryllsa jakiegoś,  albo Nicka Vujicica mu dać? 
  • Krytyka byla glownie za outfit ;) Byly takie znosne, choc mocno amerykanskie ksiazki... zaraz sobie przypomne autora.
  • Jest jeszcze seria Tomeo All things guy, a dla dziewczyn All things girl. Cała seria. Moim zdaniem niezła. 
  • Katarzyna , mogę odzyskać tę książkę i Ci wysłać
    bardzo szczere pytania i odpowiedzi, wstęp pisała pewni mądrzy wielodzietni  psycholodzy 
    http://lubimyczytac.pl/ksiazka/141897/szkola-zycia-i-milosci
  • Josh McDowell. To ten amerykanski autor. 
  • @Katarzyna , ja mam Mogę zwyciężyć, do oddania. Na stanie same córki, a książkę od kogoś dostałam. Chętnie puszczę dalej. Jak chcesz wyślij adres na priv.
  • @agnodike5 - już mam zamówiony egzemplarz z autografem autorów, więc dzięki!
    Problem jest taki, że to, co przeglądam racze traktuje o zakochaniu, a ja potrzebuję czegoś dla młodzieńca, co zakochany nie jest, tylko zwyczajnie dojrzewa i nie całkiem radzi sobie z tym, co dzieje się z jego ciałem i umysłem. Jak się kiedyś zakocha, to książki o zakochaniu mogą się okazać bardzo przydatne, ale teraz to nie jest ten problem. Choć pokrewny. Ale obawiam się, że jak coś będzie o zakochaniu, to delikwent z punktu to zaneguje, bo uzna,  że to nie o jego problemach.
  • to może rozmowa z ojcem?
  • edytowano marca 2017
    @agnodike5 A ja bym mogła sie w kolejce do Twojej ksiązki ustawić? Proszę! <3 Mam ten sam problem ;) Dorastajacy młodzieniec i w dodatku rodzynek....

    E. Tego Pirozyńskiego nigdzie nie ma... :(
  • Joannna powiedział(a):
    to może rozmowa z ojcem?
    Miałem wcześniej napisać, że najlepiej robi wyjazd z ojcem w góry i męskie rozmowy na grani. Ale pytanie było o książkę, więc zamknąłem paszczę.
    Podziękowali 2Joannna Monira
  • jukaa powiedział(a):
    Nie znam ksiazek w temacie, ale dobra męska grupa w tym wieku robi moim zdaniem najlepszą robotę.
    w takim razie: Klub Potok http://www.potok.waw.pl/
  • jukaa powiedział(a):
    A nie, jednak znam, choć może nie najbardziej o fizycznosci - "7 nawyków skutecznego nastolatka" 
    Mamy i też uważam, że świetna. Niestety, została oprotestowana uż po pierwszym rozdziale :( I nie bardzo jest o fizyczności.
  • Rozmowy z ojcem są. Młodzieniec chce lekturę oprócz, a nie zamiast rozmów. Ja rozumiem. Ale nie chcę, żeby czytał coś przypadkowego. Cieszę się, że mnie poprosił o polecenie lektury, a nie szuka czegoś sam.
    Z grupą rówieśniczą rzecz bardzie skomplikowana, ale działamy troszku w tym kierunku.
    Podziękowali 1Joannna
  • Ja bardzo lubiłem "Porwany w przestrzeń" powieść Andrzeja Janickiego późniejszego marianina.
  • Kurcze, ten Pirożyński to na pewno dobry trop, szkoda, że go nigdzie nie ma...

    czytałam "Kształcenie charakteru" tego autora - doskonała lektura, mądra ale też bardzo fajnie napisana, nie taka nadęta.
  • @jan_u - a napiszesz coś bliżej? I pomysł, skąd to zdobyć.
  • Gdzieś mam i widywałem na allegro. Wydał to Londyn po wojnie. Ks. Janicki był kolegą mojego dziadka z drużyny.
    A książka przygodowa, dzieje się po drugiej wojnie światowej na... Wenus.
    Przygody młodego chłopaka, który z AK trafił poza ziemię.
    Bohater żyje normalnie, a w kryzysowych momentach potrafi sięgnąć po Różaniec.
    Męsko-damskie jakieś zauroczenia się pojawiają, ale nie są w centrum akcji. Bardziej trochę refleksji co tu zrobić z życiem.
    Podziękowali 1Katarzyna
  • edytowano marca 2017
    Joannna powiedział(a):
    jukaa powiedział(a):
    Nie znam ksiazek w temacie, ale dobra męska grupa w tym wieku robi moim zdaniem najlepszą robotę.
    w takim razie: Klub Potok http://www.potok.waw.pl/
    Klub Potok jest (nie)stety przeładowany chętnymi do udziału w zajęciach. Można natomiast zrobić to co my, czyli założyć przy parafii Klub MR+ o tematyce zgodnej z zainteresowaniami młodzieży.
  • A Zbyszka Mindę czytałem i mi się podoba tyle, że nie wiem jak bym zareagował jako nastolatek po prostu to teraz napisane.
  • Maciek_bs powiedział(a):
    Joannna powiedział(a):
    jukaa powiedział(a):
    Nie znam ksiazek w temacie, ale dobra męska grupa w tym wieku robi moim zdaniem najlepszą robotę.
    w takim razie: Klub Potok http://www.potok.waw.pl/
    Klub Potok jest (nie)stety przeładowany chętnymi do udziału w zajęciach. Można natomiast zrobić to co my, czyli założyć przy parafii Klub MR+ o tematyce zgodnej z zainteresowaniami młodzieży.
    Za dwa lata będzie nowy klub dla chłopaków w Józefowie, więc może ten warszawski się trochę rozładuje :)
  • Harcerstwo + sport.  Chłopcy mają swojego duszpasterza, spotykają się często.  Najfajniejsze dla chłopaków jest harcerstwo. Jedzą to, co ugotuja, śpią na tym, co zbudują,  trzy tygodnie w lesie to wspaniała rzecz. A potem tydzień odsypiaja.  

    Gdy chłopak się zmęczony, to staje się lepszy. Tego się trzymam.
  • W kwestii zmęczenia w pełni się zgadzam. Sport jest praktykowany regularnie - nie wyobrażam sobie, co by było bez tego. A tak, facet jak się trochę pomęczy, to i nadmiar energii upuści i kondycję ma lepszą i wygląda jak trzeba.
    Na harcerstwo nijak się delikwent namówić nie da i musimy się z tym pogodzić, choć na miejscu jest całkiem prężne środowisko ZRHowskie, a człowiek życiowo zaradny, co i ugotować potrafi, i drzewo ściąć, i młodszymi dziećmi się zaopiekować - pożytek by z niego mieli w drużynie. Na siłę go nie poślę jednak.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.