Jednak nie pojechalismy na wkacje przynajmneij na razie, bo pogoda nie taka i bo oszczędności. W kazdym razie nie oznacza to siedzenia w domu. Staramy sie jezdzic - tyllko pomysly nam sie koncza, bo nieprzygotowani bylismy na wakacje tego typu.
Jestesmy z pogranicza Wielkopolski i Dolnego Slaska. Dzieci w wieku 5, 3 , 1. Interesuja nas miejsca i lokale z dobrym jedzeniem - ale takie ze sporymi kacikami dla dzieci w promieniu do ok 100 km od Wrocławia i we Wrocławiu.
I tak bylismy dzis we Wrocławiu i nie wiedzielismy gdzie isc cos zjesc z dziecmi
. W rezultacie wylafowalismy w Magnolii, bo nic nie potrafilam znalezc a padalo wiec lazenie po rynku i szukanie odpadalo. Znacie cos - mozecie polecic?