Znacie jakieś takie, którymi zechcielibyście się podzielić? Dziś mąż mi w Wieliczce kupił papryczki nadziewane kapustą kiszoną, ostre szaleństwo! Jadł kto?
Śledź z rodzynkami w sosie curry. Dla mnie nieoczywiste, jak przeczytałam przepis, to się niemalże za głowę złapałam, zrobiłam jednak i wyszło naprawdę dobre.
ekhm juka - śledzie w śmietanie z gorącymi ziemniakami to typowo wielkopolskie postne danie, zaraz po pyrach z gzikiem! jemy je na obiad w każdy wielki piątek i w każdą wieczerzę wigilijną, i w wiele piątków w roku kiedy bardzo chce się śledzi a pora jest obiadowa
ziemniaki powinny być gotowane w mundurkach, aśledzie są zimne oczywiście, z siekaną drobno cebulką i jabłkiem
U nas pirog bilgorajski kroluje w ciagu roku na Wigilie w rodzinie mojej mamy robi sie golabki z kasza gryczaną (łupcie) i polewa olejem lnianym - bo u nas olej lniany tez reginalny
Do mizerii czy surówki z kiszonek kapusty zawsze dodaje szczyptę cukru placki ziemniaczane z cukrem, mąż z solą i kwaśna śmietana maz tez wspominał ze jego ex teściowa robiła sałatę ze śmietana i do tego dodawała skwarki wraz z tłuszczem
Pierogi z białym serem i kapustą . Takie regionalne , podkarpackie. Jadłam i calkiem dobre . Nigdy nie robiłam . Natomiast robiłam z nadzieniem ziemniaczanym z żóltym serem . Dzieciom bardzo smakowały . Delikatne i rozpływające się w ustach .
Hm, ja ostatnio się dowiedziałam, że grzyby smażone w cieście naleśnikowym są dla wielu daniem nieoczywistym a u mnie zawsze w Wigilię. Moje ulubione wigilijne danie! I jeszcze nie spotkałam nikogo, kto znałby paschę. Sałata ze śmietaną i cukrem - normalka!
@matka6 kapusniaczki u nas sklepowe sa i pyszne @Aszna u nas smazy sie maslaki w jajku i mące i to w okresie grzybobran ale w nalesnikowym nigdy. @Quintana a te pierogi ziemniaczane z zoltym serem to jak robisz?
@Agmar gotujesz zimniaki i przez praskę. Do gorących ziemniaków dodajesz starty ser żółty i mieszasz . Mozesz dodać tez drobno startą marchewkę zeby byl ladny żólty kolor . Troche soli i farsz gotowy
Znacie jakieś takie, którymi zechcielibyście się podzielić? Dziś mąż mi w Wieliczce kupił papryczki nadziewane kapustą kiszoną, ostre szaleństwo! Jadł kto?
Jadł. W czeskim Ołomuńcu. Do najlepszej pieczone golonki
U mnie też to oczywistość. Nieoczywistość to znalezione kiedyś w necie śledzie ze śliwkami i śledzie z ananasem. Sama nie jadam,bo nie przepadam za śledziami ale ci jadający mówią zawsze, że pycha.
Pokroić w kawałki śledzie,cebule w kostkę lub pióra jak kto lubi,pokroić też śliwki. I układać warstwami w słoiku. Śledzie ,cebula śliwki.Pomiędzy wlewać tak z łyżeczkę oleju.Wstawić do lodówki na 2-3 dni.I gotowe.
Śledzie z ananasem
4 płaty solonych śledzi duża cebula albo 2 małe ananas w puszce 3 łyżki majonezu sól i pieprz do smaku
Śledzie pokroić w nieduże kawałki,cebulę w kostkę lub pióra. Cebulę wrzucić na sitko i przelać wrzątkiem. Do majonezu dodać "sok" z ananasowy z puszki w takiej ilości, żeby miał smak ananasowy ale żeby nie był zbyt rzadki.Przyprawić do smaku solą i pieprzem i wymieszać ze śledziami i cebulą,ale w takiej ilości, żeby nie "pływało" w sosie. Dobrze jak się "przegryzie" ale są i tacy,którzy wcinają niemal od razu.
Moja mama i babcia zawsze robiły i robią paschę i koniecznie kisiel żurawinowy z mleczkiem migdałowym. W tym roku nas ominie bo u nas grypa zoladkowa szaleje i musieliśmy odwołać gości, a z nimi catering
Z potraw szalonych - Kaszubi podają potrawkę z kurczaka z ryżem (takiego wygotowanego w rosole) jako danie świąteczne, weselne. U mnie w domu potrawa w tym stylu była raczej traktowana jako danie z resztek, jak nic lepszego nie było. Albo dla chorych Bardzo mi smakuje, ale jakbym podała na świąteczny obiad, rodzina by mnie wyśmiała
U nas taka potrawka tez w domy bywala choc my z Lubelszczyzny- zwtkle jako danie poniedzialkowe po niedzielnym rosole
Z potraw szalonych - Kaszubi podają potrawkę z kurczaka z ryżem (takiego wygotowanego w rosole) jako danie świąteczne, weselne. U mnie w domu potrawa w tym stylu była raczej traktowana jako danie z resztek, jak nic lepszego nie było. Albo dla chorych Bardzo mi smakuje, ale jakbym podała na świąteczny obiad, rodzina by mnie wyśmiała
zupa ze stokrotek??? kurcze , intrygujące danie.... ja tylko robilam z mlecze w ciescie nalesnikowym...z tych potraw z wykorzystaniem polnych kwiatkow z pola
Komentarz
Ale o takich papryczkach nie słyszałam.
ekhm juka - śledzie w śmietanie z gorącymi ziemniakami to typowo wielkopolskie postne danie, zaraz po pyrach z gzikiem! jemy je na obiad w każdy wielki piątek i w każdą wieczerzę wigilijną, i w wiele piątków w roku kiedy bardzo chce się śledzi a pora jest obiadowa
ziemniaki powinny być gotowane w mundurkach, aśledzie są zimne oczywiście, z siekaną drobno cebulką i jabłkiem
placki ziemniaczane z cukrem, mąż z solą i kwaśna śmietana
maz tez wspominał ze jego ex teściowa robiła sałatę ze śmietana i do tego dodawała skwarki wraz z tłuszczem
I jeszcze nie spotkałam nikogo, kto znałby paschę.
Sałata ze śmietaną i cukrem - normalka!
I od tego czasu marzę o tym daniu
A odwagi nie mam co by zrobić
@Aszna u nas smazy sie maslaki w jajku i mące i to w okresie grzybobran ale w nalesnikowym nigdy.
@Quintana a te pierogi ziemniaczane z zoltym serem to jak robisz?
Nieoczywistość to znalezione kiedyś w necie śledzie ze śliwkami i śledzie z ananasem.
Sama nie jadam,bo nie przepadam za śledziami ale ci jadający mówią zawsze, że pycha.
Ze śliwkami
śledzie korzenne 2 tacki
3 cebule
20 dkg suszonych śliwek
olej
Pokroić w kawałki śledzie,cebule w kostkę lub pióra jak kto lubi,pokroić też śliwki.
I układać warstwami w słoiku.
Śledzie ,cebula śliwki.Pomiędzy wlewać tak z łyżeczkę oleju.Wstawić do lodówki na 2-3 dni.I gotowe.
Śledzie z ananasem
4 płaty solonych śledzi
duża cebula albo 2 małe
ananas w puszce
3 łyżki majonezu
sól i pieprz do smaku
Śledzie pokroić w nieduże kawałki,cebulę w kostkę lub pióra.
Cebulę wrzucić na sitko i przelać wrzątkiem.
Do majonezu dodać "sok" z ananasowy z puszki w takiej ilości, żeby miał smak ananasowy ale żeby nie był zbyt rzadki.Przyprawić do smaku solą i pieprzem i wymieszać ze śledziami i cebulą,ale w takiej ilości, żeby nie "pływało" w sosie.
Dobrze jak się "przegryzie" ale są i tacy,którzy wcinają niemal od razu.
Ulubione danie wigilijne mojego brata,ktory ryb nie znosi.