Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Żołądź także jest dębem, ale czy filozof Hołówka to zrozumie?

edytowano styczeń 2009 w Ogólna
Jako przedstawicielowi nauk przyrodniczych trudno byłoby mi uznać za początek życia moment inny niż poczęcie (bez względu na mniej czy bardziej naturalny sposób, w jaki do niego doszło). Co więcej, gdyby była co do tego jakakolwiek niepewność, to oczywiście należałoby postępować ostrożnie, tzn. szanując ewentualne życie.

>> więcej

Komentarz

  • Najostrożniej to byłoby, panie przedstawicielu nauk przyrodniczych, zakazać metody in vitro, ale widzę, że nie o to panu chodzi!
  • Jeśli chodzi o "filozofa" Hołówkę:
    Na przykład pan profesor Jacek Hołówka, na marginesie dyskusji nad zapłodnieniem w szklance ogłosił, że "osobą ludzką jest tylko istota zdolna do świadomego kierowania swoim postępowaniem". Wynika z tego, że niemowlęta, wariaci, osoby nieprzytomne, pijane, albo zwyczajnie śpiące, nie są "osobami ludzkimi". Jestem bowiem absolutnie pewien, że profesor Hołówka podczas snu swoim postępowaniem świadomie nie kieruje. Oczywiście będzie się bronił, że nawet podczas snu zachowuje taką zdolność, ale czy możemy wierzyć mu na słowo? Skąd w ogóle może takie rzeczy wiedzieć; albo śpi â?? albo udaje. - Michalkiewicz.pl
  • Chyba "żołędź" :shamed:
    Żołądź dębem... zależy kiedy? :wink:
  • A jednak punkt dla Rzepy :cool:

    żołądź I
    1. Â?owoc dębuÂ?
    2. Â?końcowa część prącia męskiegoÂ?


    :clap:
  • Tam...
    Wam tylko żołądzie w głowie...:angry:
  • A dżemersy to nie czapki? :shocked:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.