Syn - 6 lat - chudy, ale bardzo ruchliwy. Dzień w dzień od kilku miesięcy boli go rano brzuch. Wypróżnia się prawidłowo. Badania nie wykazały pasożytów. Ale prawdopodobnie nie toleruje mleka. Bez różnicy co poprzedniego dnia zje, czy jest to dzień przedszkolny czy wolna niedziela, boli go tak samo :-( Ma czasem przykry zapach z ust.
Nie wiem już co robić... Ból staje się coraz bardziej uporczywy. Trwa kilka czasem kilkadziesiąt minut. Młody jest wtedy blady i apatyczny...
Lekarz ponowił badania w kierunku pasożytów. Ktoś coś poradzi?