Wyszliśmy dzis od okulisty z recepta na okulary i diagnoza-astygmatyzm. Innych wad nie ma.
Okulary na -1 i -1,5
Poszlismy,bo Fr w chwilach dużego zmęczenia albo zagapienia -lekko zezowal rozbieżnie.
Trudne to było do wyłapania i na pewno nieczęste,ale sie pojawia.
Jakie sa Wasze doświadczenia w temacir?
Robic te okulary? I rzeczywiscie nosić non stop?
Moj maz opowiada (po nim Fr złapał astygmatyzm),ze kiedyś była taka szkoła zeby za szybko okularów nie robic,bo od tego wada coraz bardziej sie pogłębia. Prawda to?