Też macie z tym problem? 4 rzeczy, które są do tego potrzebne, zdaniem Fultona Sheena:
- Introspekcja jest niezbędna, abyśmy wyizolowali dany nawyk i
abyśmy w sposób jasny uznali go za grzech. Zdumienie, które odczuwamy,
gdy inni krytykują w nas pewne wady, dowodzi, że nie praktykowaliśmy
introspekcji w sposób pozwalający nam na poznanie samych siebie.
Niektórzy ludzie boją się nawet zajrzeć w głąb własnego sumienia ze
strachu przed tym, co mogliby tam znaleźć; przypominają innych tchórzów,
którzy boją się otworzyć telegramu, gdyż lękają się złych wieści. Lecz
introspekcja jest tym dla duszy, czym diagnoza jest dla ciała – jest
pierwszym niezbędnym krokiem w kierunku zdrowia. Syn Marnotrawny
„wejrzał w siebie”, zanim był w stanie podjąć postanowienie o wyznaniu
ojcu swych błędów. Zwrócenie latarni uwagi na nas samych ukazuje nam
wadę lub zły nawyk, który wymaga naprawy; sprawia, że widzimy siebie nie
takimi, jakimi pragnęlibyśmy być, ale jakimi naprawdę jesteśmy.
- Unikanie okazji do grzechu jest najłatwiejszym sposobem na
unikanie samego grzechu. Sposobem unikania kłopotów jest trzymanie się z
dala od sytuacji, które do kłopotów prowadzą: człowiek, który ulega
poparzeniom za każdym razem, gdy zbliża się do ognia, powinien
wystrzegać się płomieni. Alkoholik musi unikać pierwszego łyku
pierwszego drinka; libertyn musi trzymać się z dala od pięknych kobiet;
złośliwiec musi unikać towarzystwa tych, którzy przyczyniają się do jego
upodlenia. Nasz Pan powiedział: „kto miłuje niebezpieczeństwo, w nim
zginie”. Trudno jest zwalczyć pokusę w ostatniej chwili, gdy grzech jest
w zasięgu ręki; łatwo jest ją zwalczyć, gdy podejmujemy zdecydowane
kroki, by uniknąć sytuacji, w której moglibyśmy zostać poddani pokusie.
Okoliczności mogą uczynić grzech czymś dla nas wstrętnym lub
atrakcyjnym, albowiem nasze otoczenie ma wpływ na nas wszystkich. Lecz
możemy wybierać pożądane środowisko i bezwzględnie odrzucać takie, które
prowadzi do kłopotów. Nasz Pan powiedział: „Jeśli więc prawe twoje oko
jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie”. Oznacza to, że
jeśli książki, które czytamy, domy, które odwiedzamy i zabawy, którym
się oddajemy przyczyniają się do naszych moralnych potknięć, powinniśmy
zerwać z nimi i odrzucić je od siebie.
- Akt woli jest kwestią kluczową dla każdego osiągnięcia. Lekarze
powiedzą nam, że nie istnieje większa pomoc dla chorego człowieka niż
wola życia. Zatem jeśli mamy pokonać nasze wady, musimy uzbroić się w
silną wolę. Nabawiliśmy się złych nawyków tylko dlatego, że
przygotowaliśmy pod nie grunt poprzez akt naszej woli, aż stały się
automatyczne lub nawet nieświadome. Aby zapanować nad nimi, musimy
odwrócić ten proces i użyć woli, by przerwać ich automatyczne działanie.
Na nasze charaktery składa się nie to, co wiemy, lecz to, co wybieramy,
a wybory dokonywane są przez wolę. Po tym, jak Syn Marnotrawny wejrzał w
siebie i porzucił środowisko grzechu, jego następnym krokiem było
powzięcie wielkiego postanowienia: „Zabiorę się i pójdę do mojego ojca”.
- Właściwa filozofia życia potrzebna jest do tego, by dopełnić
dzieła, gdyż złych nawyków nie da się pokonać jedynie za pomocą woli;
niezbędna jest również miłość. Żaden alkoholik nie wyzdrowieje, dopóki
nie znajdzie czegoś, co ma większą wartość niż wabik alkoholu. Grzesznik
nie wyrzecze się żadnego zła, dopóki nie znajdzie jakiegoś dobra, które
by cenił wyżej niż swój grzech. Nasz Pan ostrzegł nas przed domem,
wymiecionym i przyozdobionym, który wypełnia się przez siedem diabłów
gorszych niż ów pierwszy; taki jest nieuchronny skutek sytuacji, w
której zły duch został wypędzony, lecz żadne dobro nie zajęło jego
miejsca. Nawet w moralnym świecie natura nie znosi próżni.
Więcej można znaleźć
tutaj. B.polecam teksty zacnego biskupa
Komentarz