Co roku kupujemy boczniaki w workach. W sklepach ogrodniczych nie są drogie. Worek starcza nam na 1-3 wysypy. Najadamy się do pełna i my, i nasi znajomi. Hitem są boczniaki a'la schabowe, czyli w mące i w jajku. Uwielbiamy. Kroimy też do jajecznicy i flaków. Boczniaki stawiamy w drewutni, w zacienieniu. Kiedyś zostawiliśmy w przydomowym garażu na noc. Rano wszystko było białe!!! Grzybnia się rozłożyła po całym pomieszczeniu, fuj! Gorąco polecam, sama już się nie mogę doczekać na nasze grzybki!
I inne też się da. Na studiach w ramach warzywnictwa miałam wykład z dr Markiem Siwulskim o uprawie grzybów jadalnych. Gdybyś byłą bardziej zainteresowana tematem, to on napisał ciekawą książkę na ten temat.
jak to jest ta wilgotnoscia ? bo czytam ze to istotny czynnik
U nas wystarczyła ciemna piwnica z malym okienkiem, u nas delikatna wilgoc w piwnicy była Chic nie wiem czy miało to aż takie znaczenie, wiem że niektórzy pod wiszącym balotem stawiali wiadro z wodą
Komentarz
Ups. Zjadlo mi post. Napiszę później
.
Boczniaki stawiamy w drewutni, w zacienieniu. Kiedyś zostawiliśmy w przydomowym garażu na noc. Rano wszystko było białe!!! Grzybnia się rozłożyła po całym pomieszczeniu, fuj!
Gorąco polecam, sama już się nie mogę doczekać na nasze grzybki!