A właśnie. Muszę się pochwalić. Pierwszy raz od siedmiu lat idę z mężem do kina w poniedziałek na pokaz przedpremierowy, na film o Kuklińskim. Dziećmi zaopiekuje się sąsiadka.:cheer::cheer::cheer:
Ludzie, ja się nie skarżę, tylko cieszę. Różnie to w życiu bywa. I tak jestem szczęśliwa, że mam rodzinę i dzieci i na żadne kino bym nie zamieniła :wink:
A teraz będę częściej wychodzić, bo okoliczności bardziej sprzyjające:swingin:
Niestety - nici z wyjścia. Właśnie Jasio się rozchorowal :sad:
Ale poczekamy, do nastęnej okazji. Tyle, że dobrych filmów w kinie brak...
PrzecieżÂ nie pójdziemy na "upiorną karetkę":bigsmile:
Tyle, że dobrych filmów w kinie brak...
No ale wczesniej wspominałas ze idziesz do kina. Pamietam jak w 2004 z żoną bylismy na Alien vs. Predator, moze gdyby to był inny film to bysmy nie zapamietali tego wyjscia, a i tak było fajnie... i romantycznie.
Komentarz
P
Z tego co słyszałem film jest bardzo dobry, wyjąwszy pewne pomyłki autora - m.in. udzielenie głosu janowi remowi...
:cheer:
A teraz będę częściej wychodzić, bo okoliczności bardziej sprzyjające:swingin:
Ale poczekamy, do nastęnej okazji. Tyle, że dobrych filmów w kinie brak...
PrzecieżÂ nie pójdziemy na "upiorną karetkę":bigsmile:
No ale wczesniej wspominałas ze idziesz do kina. Pamietam jak w 2004 z żoną bylismy na Alien vs. Predator, moze gdyby to był inny film to bysmy nie zapamietali tego wyjscia, a i tak było fajnie... i romantycznie.
pxIUmNN0x5g