Jeździmy sobie po Kotelnicy i wyciągi krzesełkowe mają maksymalnie po sześć miejsc. A jak rodzina z piątką dzieci by chciała razem pojechać? Czy to nie dyskryminacja?
To i tak super w porównaniu ze "zniżkowymi biletami rodzinnymi" oferowanymi przez np. muzeum na zamku w Dobczycach.
Rodzina wg nich to rodzice z... dwójką dzieci. Za resztę pociech trzeba normalnie zapłacić.
:confused:
A jak rodzina z piątką dzieci by chciała razem pojechać? Czy to nie dyskryminacja?
No i Ty nie wiesz gdzie przyjechac? Nie dosc ze bys mogl miec 6 dzieci to jeszcze mieszkancy by sie chlebem i wodeczką poczestowali
[cite] Maciek:[/cite]Jeździmy sobie po Kotelnicy i wyciągi krzesełkowe mają maksymalnie po sześć miejsc. A jak rodzina z piątką dzieci by chciała razem pojechać? Czy to nie dyskryminacja?
Ej, nie przesadzaj. Z moich obliczeń wynika, że możesz mieć dziesiątkę - mama z 5 i tata z 5. A zanim się urodzi jedenaste i będzie jeździć to starsze rodzeństwo niekoniecznie będzie chciało wciąż z wami na tych krzesełkach :bigsmile:
Komentarz
Rodzina wg nich to rodzice z... dwójką dzieci. Za resztę pociech trzeba normalnie zapłacić.
:confused:
No i Ty nie wiesz gdzie przyjechac? Nie dosc ze bys mogl miec 6 dzieci to jeszcze mieszkancy by sie chlebem i wodeczką poczestowali