Cienka żeby była. Ja na razie chirurgiczna z zapasów, następnym razem spróbuję arafatke. W takiej z podwójnej bawełny to się o mało co udusiłam. No i zaparowane lub zjeżdżające okulary to cudo wrr
Ja też muszę kombinować coś.. mi się w ciazy normalnie ciężko oddychać A w tym nie jestem w stanie.. jeśli dowiem się że mam w tym rodzic to nie zdążę do szpitala.. mam jakieś 100 m więc zwale na to że myślałam że mogę zwlekać
Przyłbica tak wygodna... Ale niestety przysługuje bez maseczki wg rozporządzenia tylko osobom pracującym np. na kasie oddzielonym pleksiglasem. Także dla "cywili" to nie jest legalne rozwiązanie.
Zamawiałam maseczki bawełniane z kieszonka i do każdej zapas filtrów i to jest zwykła flizelinę pocięta! Czy to o to chodzi?
No właśnie dziś z mamą uszyłyśmy trzy bawełniane dla mnie z opcją wkładania filtra. Znajomy zaoferował dziś, że mi utnie jakiś kawałek fizeliny z rolki, którą ma z roboty i nie byłam pewna tego pomysłu. Mogłabym to sobie pociąć sama, tylko nie mam pojęcia, jaką taka fizelina ma grubość, żebym się nie udusiła. Filezelinowa maseczka z apteki jest dość cienka i spokojnie daje radę to nosić, ale jest za duża na moją głowę, podchodzi za bardzo pod oczy i odstaje z boku, więc trzy bawełniane zrobiłyśmy "profilowane" ze ściągającą gumką pod brodą i wszytym szerokim ala-drutem na nos.
Bawełniane pierze się za każdym razem? Bo z filtrem to wiem, że się wymienia zawsze. Ile przewidujecie sobie takich masek "w użyciu" dla jednej osoby w rodzinie, zakładając, że nie robicie prania codziennie, ale co 2-3 dni?
Myślicie że da się wytrzymać w maseczce z dwuwarstwowej i w środku filtr? Da się w tym oddychać? Nie jest duszno jak tyle warstw?
Da się oddychać,jest duszno. Chociaż,mi duszno nawet bez filtra. Za to lepiej niż w chińskich jednorazówkach-w tych duszno podwójnie także od tego chemicznego zapachu...
Komentarz
zrobiłam filtry z tych worków- jeden worek to 4szt filtrów.
https://oddechzycia.pl/nauka/rodzaje-maseczek-ochronnych-ktore-sa-dobrym-a-ktore-zlym-rozwiazaniem-u-chorych-z-mukowiscydoza/
Nam uszyła babcia, idą pocztą. Ja zrobiłam prowizorki z chustek bawełnianych na gumce i drugie to bandamki.
Ale pani policjantka-psycholog mówiła w radiu, że przyłbicy nie powinno sie nosić, bo ona chroni oczy a nie nos i usta