Wczoraj ogladnełam filmik na FB jak kobieta w Hiszpanii pokazuje dziwny śnieg, który nie topnieje.
Zrobiłam próbę i garść świeżego śniegu ubiłam w kulę i trzymałam nad zapaloną świeczką, zrobił się czarny nie spłynęła ani jedna kropla wody, śniegu ubywało na sucho.
Żeby się upewnić czy nad świeczka nie woda nie przechodzi tak szybko że stanu stałego w parowy, zrobilam kulkę ze śniegu z zamrażarki i też dałam nad swieczkę i normalnie się topił, kapała woda.
Czytam że jakoś plastik w tym śniegu jest.
Ale skąd??? Co to jest?
Czy u was też tak jest.