Co robicie w sytuacjach takich jak dziś - piękne słońce, aż się chce iść z dziećmi na długi żwawy spacer albo na sanki, niemowlę w wózku wystawić na drzemkę na dwór, marzy się pooddychać rześkim powietrzem, złapać trochę ruchu i odrobinę witaminy D....
... a tu trąbią, że wyjście z domu to najmniej zdrowa rzecz, jaką można dziś zrobić
Komentarz
Albo dzieci do auta i gdzieś na pola- lasy jechac
Sama już nie wiem, co o tym myśleć.
Nagle najlepiej jest nie ruszać się z domu, bo albo na jakąś staruszkę kichniesz, i ona od tego umrze, albo nawdychasz się spalin i rak płuc gotowy. Załamać się można.
W dni, kiedy jest mały ruch samochodowy, jakość powietrza wcale się nie poprawia, więc chyba jednak to głównie kwestia piecy. Ale przecież kiedyś ludzie więcej palili.
Pewnie nie bez znaczenia jest coraz gęstsza zabudowa.
Doskonale.
Po prostu, to jest zapach mojego dzieciństwa i młodości.