Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Inspirujące wiersze, poezja - czytelnia, polecanki

Mam taki pomysł, by założyć wątek, gdzie będziemy dzielić się inspirującymi wierszami. Czy byliby zainteresowani?

Pierwszy tekst na zachętę:

Roman Honet

otworzyłem sen nie mój

strumienie pyłu za miasteczkiem. pył
i pola kukurydziane jakby rozbiła się tutaj
kosmiczna sonda i z niej wypadły fioletowe
figury, tarcze, fotele leżące w trawie.
tu zrozumiałem, co znaczy prowincja,
ten obojętny spazm wobec bezkresu,
wiatr – cień mężczyzny schylony samotnie
nad skrzynką magnetycznych szachów. nie
ma już dni, gdy biegaliśmy na cmentarz,
żeby karmić pszczoły (myśleliśmy,
że jedzą klaskanie i śpiew – pokarm,
którego zmarli nie zdążyli zabrać). a może to było
nie tak, to wszystko. może zmyśliłem imiona
i daty, otworzyłem sen nie mój,
na darmo. może pszczoły to rodzaj choroby powietrza,
umarli – dzieci, które jedzą śpiew

Z tomu: Baw się



Komentarz

  • Niełatwy w interpretacji.
  • bo to imitacja poezji
  • Pioszo54 powiedział(a):
    bo to imitacja poezji

    Jakieś argumenty?

  • edytowano stycznia 2022
    bezładu i składu
    swobodny strumień świadomości?,
    to trochę za mało na poezję
    lub inaczej
    jeśli to jest wiersz
    to wszystko nim jest
    pod warunkiem wersowania

    o ileż bardziej inspirująca jest pusta kartka papieru
    przynajmniej nie nakłada jałowych ograniczeń :)

    Podziękowali 3Berenika Gosia5 MartaB
  • Pieszo54 jak definiujesz "prawdziwą poezję"?
  • Oczywiście może się nie podobać, dopytuję bo ciekawią mnie reakcje na współczesną poezję spośród osób nie należących do wąskiego grona jej stałych czytelników ;)
  • nie definiuję
    czytam i wiem
    Podziękowali 1Isako
  • edytowano stycznia 2022
    Niech będzie, masz prawo do takiego odbioru ;) Jak będziesz miał czas i ochotę, wrzuć coś, co Tobie się podoba.
  • widzisz, to się zaczęło w czasie studiów, co parę dni robiło się obchód ówczesnej ul. Piotrkowskiej, na której wtedy było kilka księgarń,
    a w nich były półki z poezją,
    zwykle były to małe tomiki, wydawane w kilkuset egzemplarzach,
    i się to czytało

    i tak, krok po kroku, nabyło się wyczucia :)
    Podziękowali 1Berenika
  • @Coralgol czy możesz się podzielić, dlaczego akurat ten tekst Cię zainspirował?
    Ja dla odmiany nie jestem fanką poezji, choć w szkole chętnie czytałam. Uważam jednak, że miarą poezji - podobnie jak sztuk plastycznych - nie jest hermetyczność. Środki wyrazu artystycznego powinny wciąż pozostać środkami wyrazu, a nie szyfrem. Żeby odbiorca zastanawiał się, co poeta miał na myśli, a nie, co brał. 
  • Ja jestem prosty człowiek.
    Najbardziej lubię Młodą Polskę i oprócz tego Norwida.
    To dla mnie poezja :)
  • Lubię Gałczynskiego i Baczynskiego, poezje i poezję śpiewaną :)
  • Aha, i psalmy Kochanowskiego lubię <3
  • Opowiadanie o starych kobietach
    Tadeusz Różewicz
    Jeden z moich ulubionych

    Lubię stare kobiety
    brzydkie kobiety
    złe kobiety
    są solą ziemi

    nie brzydzą się
    ludzkimi odpadkami
    znają odwrotną stronę
    medalu
    miłości
    wiary

    przychodzą i odchodzą
    dyktatorzy błaznują
    mają ręce splamione
    krwią ludzkich istot

    stare kobiety wstają o świcie
    kupują mięso owoce chleb
    sprzątają gotują
    stoją na ulicy z założonymi
    rękami

    milczą

    stare kobiety
    są nieśmiertelne

    Hamlet miota się w sieci
    Faust gra rolę nikczemną i śmieszną
    Raskolnikow uderza siekierą
    stare kobiety są
    niezniszczalne
    uśmiechają się pobłażliwie

    umiera bóg
    stare kobiety wstają jak co dzień
    o świcie kupują chleb wino rybę

    umiera cywilizacja
    stare kobiety wstają o świcie
    otwierają okna
    usuwają nieczystości

    umiera człowiek
    stare kobiety
    myją zwłoki
    grzebią umarłych
    sadzą kwiaty
    na grobach

    lubię stare kobiety
    brzydkie kobiety
    złe kobiety

    wierzą w życie wieczne
    są solą ziemi
    korą drzewa
    są pokornymi oczami zwierząt

    tchórzostwo i bohaterstwo
    wielkość i małość
    widzą w wymiarach właściwych

    zbliżonych do wymagań
    dnia powszedniego

    ich synowie odkrywają Amerykę
    giną pod Termopilami
    umierają na krzyżach
    zdobywają kosmos

    stare kobiety wychodzą o świcie
    do miasta kupują mleko chleb
    mięso przyprawiają zupę
    otwierają okna

    tylko głupcy śmieją się
    ze starych kobiet
    brzydkich kobiet
    złych kobiet

    bo to są piękne kobiety
    dobre kobiety

    stare kobiety
    są jajem
    są tajemnicą bez tajemnicy
    są kulą która się toczy

    stare kobiety
    są mumiami
    świętych kotów

    są małymi
    wysychającymi źródłami
    pomarszczonymi owocami
    albo tłustymi
    owalnymi buddami

    kiedy umierają
    z oka wypływa
    łza
    i łączy się
    na ustach z uśmiechem
    młodej dziewczyny

    Podziękowali 1Pioszo54
  • Mnie poezja uspokaja. Szczególnie ta własna https://ipolska.pl/web/timelines/tag/poezja
    Podziękowali 1In Spe
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.