Naród bez narzędzia do odbioru propagandy zbyt szybko zaczyna samodzielnie myśleć. Dlatego tak bardzo socjaliści walczyli z analfabetyzmem, bo nikt ich ulotek nie czytał.
Hitler wszystkim radio fundował @Elf77 też myślałam, że to żart. Brzmi dziwnie, zwłaszcza gdy na podstawowe potrzeby brakuje...
Gdyby nie zrekompensowano konieczności wymiany odbiorników - w związku ze zmianą standardu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej, to dopiero było by wycie.
Gdyby nie zrekompensowano konieczności wymiany odbiorników - w związku ze zmianą standardu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej, to dopiero było by wycie.
Chyba Kurskiego bo liczba odbiorców TV gwałtownie by spadła. Często mówi się o Rosjanach "oni zamiast mózgów mają telewizory". U nas to też coraz dotkliwsza choroba.
Nie tylko PiS, postęp komunizmu widać w wielu partiach i państwach nawet zachodnich.
Zobacz z jakim przekonaniem opozycja mówi o konieczności stworzenia superpaństwa europejskiego. Marks skacze w trumnie z radości. Różnica jest tak, że Putin zrobił coś wyjątkowo chamskiego, bo jego ludzie byli już dobrze przygotowani. My jesteśmy dopiero urabiani i pewne rzeczy jeszcze nas rażą. Ale to nie potrwa długo, będzie kolejny kryzys.
Zapomniałeś o gotującej się żabie. Komunizm teraz to ekstremum, ale powoli wszyscy się czołgają w tamtym kierunku. Pomniki Marksa, doktryna Spinellego, marginalizacja decyzji społeczeństwa, rozbijanie rodziny, tożsamości narodowej, laicyzacja itd. to przykłady drobnych kroczków "jedynie słusznego kierunku". Komuniści odrobili lekcję i z komunizmu rewolucyjnego (widoczni jeszcze obecnie ekstremiści) mamy zapowiedź komunizmu ewolucyjnego. Ale jak taki komunizm wejdzie to nastanie coś gorszego niż przysłowiowe mroki średniowiecza.
Marks zawsze był cenionym na całym świecie filozofem, nic się tu nie zmieniło. Rozbijanie rodziny i tożsamości narodowej to właściwie wyłącznie hasła używane przez zwolenników tzw. tradycyjnego modelu rodziny (to też oczywiście hasło ) i tożsamości narodowej w stylu ksenofobicznym. Laicyzacja, no cóż, państwo nie powinno być instytucją religijną, a za krzewienie wiary u wiernych odpowiadają kościoły, do nich należy zwracać się z zażaleniami. O co chodzi z marginalizacją decyzji społeczeństwa to ja nie wiem, czy chodzi o organizowanie co tydzień referendum?
wszystko to są tylko hasła
jakby to powiedzieć sprowadzanie haseł do "to tylko hasła" jest dość płytkie
Marks zawsze był cenionym na całym świecie filozofem, nic się tu nie zmieniło. Rozbijanie rodziny i tożsamości narodowej to właściwie wyłącznie hasła używane przez zwolenników tzw. tradycyjnego modelu rodziny (to też oczywiście hasło ) i tożsamości narodowej w stylu ksenofobicznym. Laicyzacja, no cóż, państwo nie powinno być instytucją religijną, a za krzewienie wiary u wiernych odpowiadają kościoły, do nich należy zwracać się z zażaleniami. O co chodzi z marginalizacją decyzji społeczeństwa to ja nie wiem, czy chodzi o organizowanie co tydzień referendum?
I to właśnie jest klasyczny przykład gotowanej żaby
Problem? Jaki problem przecież jest tak wspaniale, cieplutko i nic się nie dzieje. Tylko, że obserwując różnice dekadę po dekadzie, widać olbrzymie zmiany. I wcale te zmiany nie wyglądają na lepsze, chociaż żaba się cieszy.
Nie będę dyskutował ze słowem "cenionym" przy nazwisku Marksa, bo o gustach się nie dyskutuje. Jeden lubi Marksa inny Hitlera, a jeszcze inny Fidela Castro albo towarzysza Mao. Ich sprawa i dla nich te osoby na pewno będę cenione. Mark jest ceniony tym bardziej, że wszystkie co najgorsze pomysły społeczne, gospodarcze czy geopolityczne, mają korzenie właśnie w Marksie.
Jeżeli podważasz sens jakości klasycznego modelu rodziny uważając, że namawianie na samotne wychowywanie dzieci lub życie w najprzeróżniejszych kombinacjach związków jest tak samo dobre dla społeczeństwa, a może nawet i lepsze, to chyba nie ma tu pola do żadnej dyskusji, bo z komunistami się nie dyskutuje.
Nazywając ksenofobami wszystkich którzy walczyli za wolność Polski jako suwerennego narodu, a nie części kolejnego imperium, obrażasz wszystkich przyzwoitych ludzi. Nie po to przelewaliśmy krew, aby teraz pakować się pod nadzór Niemiec w państwie federacyjnym o mylącej nazwie Unia Europejska. A przerzucenie władzy sądowniczej, ustawodawczej oraz wojska, jest całkowitym poddaniem się narodu pod władzę lidera takiego państwa.
Mówiąc że komuniści odrobili lekcję, miałem na myśli także zagarnięcie kultury, sztuki oraz szkół pod przekazywanie propagandowe. W nowym wychowaniu człowieka nie ma miejsca dla Boga i nie chodzi tu o religijność struktur państwowych, ale o rugowanie Boga z życia ludzi poprzez kulturę, oświatę i różne działania propagandowe. Czy wiesz czym był prawdziwy rozdział kościoła od państwa? Tym, że świeccy nie mieli prawa się wtrącać do spraw kościelnych. Było to zabezpieczenie przed wykorzystywaniem kościoła do celów politycznych. Coś takiego ma miejsce obecnie w cerkwi moskiewskiej, a wcześniej spotkaliśmy przy powstaniu kościoła anglikańskiego. Obecne definicje jednak ani słowa nie wspominają o tym i wszystkie zostały zmienione na postulujące odsunięcie kościoła od jakichkolwiek spraw państwowych i ograniczające pojęcie kościoła tylko do osób duchownych. Tak właśnie wygląda jedno z pól wymuszania laicyzacji.
Jeśli chodzi o marginalizację decyzji społeczeństwa, to jest nią partiokracja, brak możliwości wyboru ludzi na kluczowe stanowiska co w połączeniu z partiokracją praktycznie całkowicie pozbawia ludzi wpływu na sprawy państwa. Widzimy to m.in. w nikłej frekwencji wyborczej. Ludzie wiedzą że mogą tylko wybrać bandę która będzie ich okradać i nic więcej. Jedynym wyborem są tak naprawdę wybory prezydenckie, chociaż nierówności w dostępie do mediów i indoktrynacja widzów, mają zbyt duży wpływ na wyniki.
O tych sprawach można by całe referaty pisać, ale nie chce mi się. W końcu i tak niewiele osób będzie chciało to przeczytać.
Hitler jednak nie bez powodów nie ma we współczesnym świecie pomników i ulic swojego imienia, w przeciwieństwie do Marksa, ciężko więc uznać, że słowo "ceniony" można zastosować do obu postaci w zależności od upodobań
Co do rodziny i ksenofobii, postawiłeś sobie chochoły i z nimi dyskutujesz
Czyli prawdziwy rozdział kościoła od państwa ma polegać na tym, że świeccy nie powinni mieć prawa się wtrącać do spraw kościelnych, a kościół powinien mieć prawo wtrącać się do spraw świeckich? Jakiś taki jednostronny ten rozdział, z całą pewnością jest istotną przyczyną laicyzacji, nad którą bolejesz
Jeżeli chodzi o marginalizację decyzji społeczeństwa, masz jakieś rozwiązanie opisanych problemów?
Hitler nie ma ulic czy pomników, ale komuniści którzy nie są wcale mniejszymi zbrodniarzami je mają. A wszak o dążeniu świata do komunizmu jest tu mowa.
Twój tekst:
"Rozbijanie rodziny i tożsamości narodowej to właściwie wyłącznie hasła
używane przez zwolenników tzw. tradycyjnego modelu rodziny (to też
oczywiście hasło ) i tożsamości narodowej w stylu ksenofobicznym."
oznacza, że każdy kto mówi o rozbijaniu tożsamości narodowej, używa haseł używanych przez zwolenników tożsamości narodowej w stylu ksenofobicznym, czyli sam jest ksenofobem. No tak napisałeś. Czyli jeżeli ktoś nie zgadza się na rezygnowanie z suwerenności kraju na rzecz wejścia do państwa federacyjnego, jest ksenofobem. No tak wynika z Twojej wypowiedzi.
Tradycyjny model rodziny nie jest hasłem, bo oznacza rodziców (ojca, mężczyznę biologicznego i matkę, kobietę biologiczną) wraz z dziećmi (ludzkimi, a nie zwierzaczkami). Ponieważ w takim modelu ciężej jest manipulować ludźmi, za wszelką cenę dąży się do rozbicia go poprzez promowanie alternatyw oraz próby dodawania przywilejów. Jak ktoś nie wie, to małżeństwo kobiety i mężczyzny nie dlatego ma pewne przywileje ze strony państwa, bo się kochają, ale dlatego, że ich obowiązkiem jest spłodzić dzieci czyli nowych obywateli dla państwa i je wychować. Jeżeli zaprzeczymy temu obowiązkowi, wtedy instytucja małżeństwa jest kompletnie zbędna i powinna zostać zlikwidowana.
Jeśli chodzi o rozdział państwa od kościoła, to nie jest to jednostronny rozdział, bo:
- zarówno księża jak i wierni tworzący kościół są obywatelami i mają prawo wyborcze czynne i bierne, czyli mogą pełnić różne państwowe funkcje.
- każdy obywatel w tym także osoba należąca do kościoła może wyrazić swoją opinię na tematy państwowe, może lobbować na rzecz swoich interesów
- każda osoba świecka może wyrażać opinie o kościele, natomiast nie ma uprawnień do zmian doktrynalnych lub personalnych (np. nie może głosować na Papieża czy wybierać Biskupa).
Komuniści idą dalej czyli chcą zakazu pełnienia jakichkolwiek funkcji czy wyrażania jakichkolwiek opinii przez ludzi kościoła, czyli stworzenia dwóch kategorii obywateli. Taki sobie wstęp do przyszłej dyktatury.
Co do likwidacji marginalizacji społeczeństwa, to mam parę pomysłów, ale ja szaraczkiem jestem to sobie mogę jedynie pomarzyć. Potrzeba przede wszystkim wprowadzić odpowiedzialność za realizację zobowiązań wyborczych. Do tego przydałby się zakaz startowania w wyborach ludzi spoza danego trenu (np. trzeba mieszkać w danym regionie min 5 lat). Kolejną rzeczą to kasacja podziału na partie list wyborczych. Po pierwsze byłaby to duża oszczędność papieru, a po drugie ludzie muszą nauczyć się głosować na konkretnych ludzi, a nie bezosobowe partie. Warto pomyśleć też o bezpośrednich wyborach części sędziów.
- nie ma pieniędzy na odszkodowania dla firm polskich handlujących z Rosją.
Mówią że w pierwszym przpadku chodzi o abonament radiowo-TV jak chcesz mieć dopłatę to się zgłoś, a potem płać abonament. :-)
Podobnie jest z dopłatami za obiady, jak chcesz dopłaty za obiady dla dzieci to najpierw co miesiąc musisz wpuścić do mieszkania panią z MOPSu co będzie sprawdzać co masz w lodówce i ile masz pieniędzy na koncie, skąd je masz, czy dzieci dostają śniadanie do szkoły i wiele innych ...
Bo to zawsze jest tak, że są pieniądze gdy rząd chce by były a nie ma gdy nie chce. Patrzec edukacja, sluzba zdrowia, jakieś potrzebne programy telewizyjne a nie tylko propaganda i tureckie seriale.
Ludzie, owe 250 zł, to koszt obiadów dla 2-3 dzieci, na miesiąc, a dopłata jest jednorazowa. Jeszcze raz powtórzę, dopiero była by chryja, gdyby zmieniono nadawanie, a nie dano tej dopłaty. Opozycja grzała by temat od rana do wieczora.
Ludzie, owe 250 zł, to koszt obiadów dla 2-3 dzieci, na miesiąc, a dopłata jest jednorazowa. Jeszcze raz powtórzę, dopiero była by chryja, gdyby zmieniono nadawanie, a nie dano tej dopłaty. Opozycja grzała by temat od rana do wieczora.
To jest koszt obiadu dla jednego dziecka Jeśli mówimy o tych szkolnych
@Klarcia Klarciu, wydaje mi się, że moim zdaniem oczywiście, gdyby to samo zrobiła opozycja, te 2 stowki do TV to zwolennicy pisu mogliby to krytykować
Eh @Klarcia wiekowa żeś a naiwna jak dziecko. Jak zmieniano sygnał że stara antenę trzeba było wymienić to nikt nie dopłacał a teraz taka hojność
A kto w tamtym czasie rządził? Czy rządząca ekipa była ze wszystkich stron atakowana? Czy koszty zmiany były równie wysokie?
*** Gdyby przy władzy była teraz opozycja, to mielibyście: "ch..., d... i kamieni kupa" do potęgi n. Polacy mogli by zobaczyć, jak prawdziwa bieda wygląda, walczyli by o szczaw i mirabelki. Po ulicach szwendały by się szwadrony islamskich nachodżców, ale za to nie było by Ukraińców, a jeżeli nawet, to śladowe ilości.
Komentarz
@Elf77 też myślałam, że to żart. Brzmi dziwnie, zwłaszcza gdy na podstawowe potrzeby brakuje...
Chyba Kurskiego bo liczba odbiorców TV gwałtownie by spadła. Często mówi się o Rosjanach "oni zamiast mózgów mają telewizory". U nas to też coraz dotkliwsza choroba.
jakby to powiedzieć
sprowadzanie haseł do "to tylko hasła" jest dość płytkie
dzietność maleje, zawiera się mniej związków małżeńskich, coraz więcej dzieci wychowywanych jest tylko przez matkę,
no i nie przypominam sobie promowania pedalstwa, czy jak je tam zwać, z czasów mojej młodości - narodziło się (rozwijanie i propagowanie) później
Jeszcze raz powtórzę, dopiero była by chryja, gdyby zmieniono nadawanie, a nie dano tej dopłaty. Opozycja grzała by temat od rana do wieczora.
Jeśli mówimy o tych szkolnych
Czy rządząca ekipa była ze wszystkich stron atakowana?
Czy koszty zmiany były równie wysokie?
***
Gdyby przy władzy była teraz opozycja, to mielibyście: "ch..., d... i kamieni kupa" do potęgi n.
Polacy mogli by zobaczyć, jak prawdziwa bieda wygląda, walczyli by o szczaw i mirabelki.
Po ulicach szwendały by się szwadrony islamskich nachodżców, ale za to nie było by Ukraińców, a jeżeli nawet, to śladowe ilości.