Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Zbijać gorączkę, czy nie zbijać?

Komentarz

  • Na dłuższą metę wysoka gorączka bardzo osłabia organizm.
    Małym dzieciom  zbija się gorączkę, aby móc podać leki i nakarmić napoić aby nie było odwodnienia - ale to już powinieneś wiedzieć.
  • Ja tam specjalnie podnoszę sobie gorączkę jak czuję, że coś jest na rzeczy. Przez lata doszłam do tego, że 4h pod stosem pierzyn, popijając zmiksowane maliny pozwala naprawdę porządnie się wypocić, pozbyć toksyn.Potem na drugi dzień czuję się słaba, ale zdrowa. Znika wszelki ból gardła, powiększone węzły. Na trzeci dzień jest już całkiem normalnie.
    Na dzieciach nie eksperymentuję. Kilkulatki powyżej 38,5 stety/niestety dostają ibum. Kiedyś dziecko nr3 miało drgawki, odatąd wysoka gorączka u dzieci nie na moje nerwy.
    Z chęcią wybrałabym się kiedyś na zabieg hipertermii, ale dużo kosztuje :)
    Podziękowali 1blaekie
  • Ja zbijam jeśli 38,5 utrzymuje się powyżej 3-4 godzin lub późnym wieczorem nie daje dziecku spać.
  • Przy 39 zbijam szybciej, a powyżej od razu.
  • Zbijam od 38,5. Wczesniej, gdy okoliczności zewnętrzne wymuszają a delikwent czuje sie tragicznie np. gdy muszę sama ogarnąć czeredę a sił brak ;)
  • Nie zbijam. 
    Podziękowali 1Monira
  • U moich  dzieci gorączka trwa 1 do 3 dni maks. Wylęguja się w łóżkach wtedy i głównie śpią. Wodę dostają do picia tylko  bo apetytu nie mają. Mam w domu przez chwilkę spokój i ciszę  :D .Ale bardzo rzadko chorują.
  • Odkąd nie mam pieca i nie można dziecka włożyć na trzy zdrowaśki to podaje leki przeciwgorączkowe  ;)
    Podziękowali 2Kacha zbyszek
  • Podaję. Ale rzadko gorączkują. Ja na przykład prawie nigdy, a przy 37 czuję się, jakbym zaraz miała umrzeć. 
    Podziękowali 1Joannna
  • Na tym forum jednak zmienił się klimat.

    Dawniej ci, przyznający się do zbijania gorączki zostaliby uznani za patolę, lewaków lub modernistów.

    Podobnie jak poddający się szczepieniom lub śpiewający przy gitarach.
    Podziękowali 2Kacha Aga85
  • To już zasługa rozłamu. Osoby reprezentujące różne subkultury przestały pisać, zostali tacy bardziej zwyczajni forumowicze.

    Swoją drogą, patrząc jak w ostatnich tygodniach środowiska antyszczepionkowe zamieniły się w antyukraińskie, można zastanawiać się nad tym, kto te subkultury rozwijał i w jakim celu. A w naszym przypadku, kto miał interes w rozbiciu i skłóceniu społeczności istniejącej od kilkunastu lat.
    Podziękowali 1Coralgol
  • Ja odejścia rozumiem, że byli obrażani a nie że dążyli do skłócenia ..bez przesady z tym szukaniem wszędzie ruskich agentów  ;)

  • Akurat ci, co uczestniczyli w pyskówkach byli warci siebie i niejedno wulgarne słowo się w nich pojawiło. To śmieszne, jak ktoś teraz wypomina, że był obrażany, choć sam obrażał innych.

    Bardzo ciekawe jest to, że na kozła ofiarnego została wyznaczona Klarcia, która przez szereg lat współpracowała ze Sł. Bożym ks. Franciszkiem Blachnickim. Wiemy, że został on otruty przez komunistyczną bezpiekę. A teraz Klarcia została wykreowana na forumowy czarny charakter i wielokrotnie była wyśmiewana. Przypomina to "przemysł pogardy" stosowany po Smoleńsku np. wobec Antoniego Macierewicza.
  • Ja nie chcę absolutnie się w ten rozłam wtrącać, ale zmianę klimatu widzę na taki inny, bardziej typowo forumowy
  • Dla mnie również atak na Klarcię był bardzo smutny i znamienny :/
  • Maciek_bs powiedział(a):
    To już zasługa rozłamu. Osoby reprezentujące różne subkultury przestały pisać, zostali tacy bardziej zwyczajni forumowicze.

    Swoją drogą, patrząc jak w ostatnich tygodniach środowiska antyszczepionkowe zamieniły się w antyukraińskie, można zastanawiać się nad tym, kto te subkultury rozwijał i w jakim celu. A w naszym przypadku, kto miał interes w rozbiciu i skłóceniu społeczności istniejącej od kilkunastu lat.
    Serio? Antyszczepionkowcy to w dużej mierze byli "ortodoksyjni " katolicy, dzis w kręgach związanych z Kościołem widzę raczej chęć pomocy, współczucie i wsparcie 
  • A inna sprawą l, że niektórzy dawni forumowicze potrafili być tak samo wulgarni, chamscy, używać inwektyw. Ale, ze ogólnie byli cenieni, to nikt się ich nie czepiał i uchodziło im, a nawet podziwiano, że potrafią być " stanowczy" ;) :D

    Podziękowali 1Pioszo54
  • Aga85 powiedział(a):
    Maciek_bs powiedział(a):
    To już zasługa rozłamu. Osoby reprezentujące różne subkultury przestały pisać, zostali tacy bardziej zwyczajni forumowicze.

    Swoją drogą, patrząc jak w ostatnich tygodniach środowiska antyszczepionkowe zamieniły się w antyukraińskie, można zastanawiać się nad tym, kto te subkultury rozwijał i w jakim celu. A w naszym przypadku, kto miał interes w rozbiciu i skłóceniu społeczności istniejącej od kilkunastu lat.
    Serio? Antyszczepionkowcy to w dużej mierze byli "ortodoksyjni " katolicy, dzis w kręgach związanych z Kościołem widzę raczej chęć pomocy, współczucie i wsparcie 
    A ja owszem widzę linię: antyszczepionkowcy - antyuchodźcy z Ukrainy - anty partia rządząca.
  • edytowano kwiecień 2022
    Jestem przeciwko szczepieniom, ale za pomocą Ukrainie więc nie pasuje to stereotypu.
    Jest wiele zagrożeń w relacjach PL-UA i tej sytuacji w dłuższej perspektywie i o tym warto mówić.
    Nie można nie pytać ile to wszystko kosztuje nasze państwo ?
    Czy banderowcy się po wojnie zmienią i jak w przypadku wygranej, a jak w przypadku przegranej ?
    Forum się mocno upolityczniło, w zasadzie piszemy tylko o tym więc relacje mocno osłabły.
  • Coś Wam pokażę:
    http://web.archive.org/web/20100707132811/http://rebelya.pl:80/

    Tak wystartowała rebelya.pl, czyli forum powstałe po rozłamie na Forum Frondy. Tuż po Smoleńsku. Rozłam przeprowadzili jeden z moderatorów FF i człowiek zaangażowany w pozyskiwanie darowizn na utrzymanie forum. Bardzo porządni ludzie. Twarzą rozłamów są zawsze porządni ludzie, bo tylko oni zachęcą innych do odejścia.

    PS. Możecie zobaczyć, jak http://rebelya.pl/ wygląda teraz.
  • @zbyszek
    Nikt nie mówił akurat do Ciebie, ale istnieje taki nurt, na Facebooku bardzo widoczny.
    Podziękowali 1zbyszek
  • Zbijamy gorączkę, prawie 40 stopni u maluszka :'(
  • @Aga85, my nie u maluszka, ale też. Łączę się w bólu...
    Podziękowali 1Aga85
  • I u nas grypa (potwierdzona testem)... Trzy dni gorączki 40 stopni, leki pomagały tylko na kilka godzin, potem okłady i ostatecznie kąpiel w wodzie dwa stopnie niższej niż gorączka (strasznie nieprzyjemna dla małego wyczerpanego gorączka dziecka). Potem katar i aktualnie bardzo silny kaszel. Starszy syn zachorował po niej, dostał lek zapobiegający namnażaniu się wirusa i po dwóch dniach był jak nowy. Mąż też złapał, leży od dwóch dni. 
    Podziękowali 1Aga85
  • @OlaW

    Współczuję.
    Podziękowali 1OlaW
  • U nas większa różnorodność, mały ma angine, jedna córka gorączke, kaszel i katar, druga tylko kaszel i katar, ja mam zawalone zatoki :/
    Takie mamy Święta w tym roku.
  • @Aga85, u nas po kolei rozkłada dzieci. Najpierw zachorował średni, potem najstarszy, a teraz kolej na najmłodszego. Już kaszle. Mnie za to męczy opryszczka, ból gardła już minął. Mieliśmy jechać do rodziny, ale nie wyszło... Także też takie Święta mamy w tym roku. Wiem, co czujesz. Chyba pierwszy raz tak nas rozłożyło na Wielkanoc.
  • Nas też rozłożyło. Święta w łóżku. Temperatura nie wysoka do 38C, ale szybko zeszło na oskrzela. Musieliśmy wziąć antybiotyk, dość długo schodzi z tych oskrzeli już chyba z 5dzień i dalej chrząkają, ale już bez gorączki i bez osłabienia.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.