Ja chociaż zgadzam się z ta wypowiedzią, to na profilu lewicowym na jakim znalazłam te wypowiedz było sporo głosów oburzenia, sugerujących ze prezydent atakuje samotne matki, czy wdowców. Mi się jednak wydaje, ze jemu chodziło o rodziny homoseksualne, co w sumie tez mogło obrazić tęczowe rodziny, ale trochę według mnie prezydent racji ma.
Samotne matki i wdowcy to nie jest przykład pełnej rodziny. Pełna rodzina to kobieta, mężczyzna i przynajmniej jedno dziecko, a dla zastępowalności pokoleniowej powinno być przynajmniej troje.
Niestety lewica próbuje wszelkie dysfunkcje przedefiniować jako coś w pełni funkcjonalnego i stąd się bierze cały wrzask aktywistów kiedy ktoś podaje właściwą definicję.
Rodzina to podstawowa komórka społeczna, w której rodzą się dzieci ze związku kobiety i mężczyzny. Słowo "pełna" nie ma tu sensu, bo to jest właśnie to, co słowo "rodzina" oznacza. Dlatego Duda powiedział dokładnie to, co należało.
Co z wujkami i dziadkami? Są częścią naszego rodu, ale ich rodziny są innymi rodzinami, niż nasza. Nasze dzieci nie są ich dziećmi, tylko wnukami, albo siostrzeńcami lub bratankami.
Co z matkami lub ojcami wychowującymi samotnie swoje dzieci? Z wyjątkiem sytuacji wdowieństwa nic się nie zmienia, nadal każde dziecko ma swoją mamę i tatę i to oni stanowią z nim rodzinę.
Każdy normalny człowiek wie o tym, co powiedział Duda i co ja potem wytłumaczyłem. Dlatego wdowy i samotni ojcowie nie maja z tym problemu. Słusznie wskazałaś, że uderza to w wyznawców ideologii LGBT, którzy starają się przekonać innych, że dwie lesbijki lub dwóch gejow to równorzędne środowisko do wychowywania dzieci. A czemu tym ludziom dzieci, skoro sami wybrali taki styl życia, który wyklucza zajście w ciążę? Bo to skuteczny sposób powielania homoseksualizmu, szczególnie u dziewczynek.
Każdy normalny człowiek wie, że istnieje wiele różnych rodzin w których nie ma z różnych względów mamy i/lub taty
Każdy normalny człowiek, że wtedy mówimy o rodzinie dysfunkcyjnej, niepełnej. Ale socjalistom można tłumaczyć, a oni zawsze swoje będą wiedzieć, bo przecież rewolucja najważniejsza.
A kto powiedział że to synonim? Po przecinku było przecież.
Kiedy matka z dziećmi ucieka od ojca alkoholika, to nie jest dysfunkcja? A jak Rodzice porzucają dziecko? To nie dysfunkcja? A to wszystko wpisuje się w Twoje "z różnych względów nie ma mamy i/lub taty"
Każdy normalny człowiek wie o tym, co powiedział Duda i co ja potem wytłumaczyłem. Dlatego wdowy i samotni ojcowie nie maja z tym problemu. Słusznie wskazałaś, że uderza to w wyznawców ideologii LGBT, którzy starają się przekonać innych, że dwie lesbijki lub dwóch gejow to równorzędne środowisko do wychowywania dzieci. A czemu tym ludziom dzieci, skoro sami wybrali taki styl życia, który wyklucza zajście w ciążę? Bo to skuteczny sposób powielania homoseksualizmu, szczególnie u dziewczynek.
Twoja opinia nie ma poparcia w faktach. Badania naukowe wykazały, że dzieci wychowane przez pary jednopłciowe nie rozwijają się gorzej niż w rodzinach hetero, odsetek dzieci lgbt również nie jest wyższy.
"Twoja opinia nie ma poparcia w faktach. Badania naukowe wykazały, że dzieci wychowane przez pary jednopłciowe nie rozwijają się gorzej niż w rodzinach hetero, odsetek dzieci lgbt również nie jest wyższy."
Rozumiem, że jeżeli Twoja żona by postanowiła Cię porzucić i związać się z jakąś kobieta, to ta kobieta by bez trudu zastąpiła Cię jako ojca, Cóż mogę odpowiedzieć. Może powinieneś się bardziej starać być dobrym ojcem? Jestem przekonany, że jednak jesteś więcej wart.
Co do badań, to pokazują na bardzo drastyczną różnicę:
"Dzieci wychowywane przez lesbijki stają się homoseksualne siedmiokrotnie częściej niż wychowywane przez heteroseksualistów." Fiona L. Tasker and Susan Golombok, “Adults Raised as Children in Lesbian Families,” Developmental Psychology, 31 (1995), 213
"Osoby wychowane przez homoseksualnych mężczyzn trzykrotnie częściej same angażują się w praktyki homoseksualne, niż osoby wychowane przez heteroseksualistów." J. Michael Bailey, et. al., “Sexual Orientation of Adult Sons of Gay Fathers,” Developmental Psychology, 31 (1995), 124-28
Ale Zbyszek ma rację. Badania dotyczące problematyki LGBT są robione na zamówienie polityczne i nie spełniają wymogów metodologicznych. Manipuluje się grupą badaną, która nie jest dobierana losowo, lecz angażowana spośród aktywistów i innych uczestników imprez LGBT. Ci ludzie wiedzą, czemu ma służyć badanie i odpowiadają w tendencyjny sposób, przez co wyniki są sfałszowane. Na tych badaniach robi się metaanalizy, jak w przytoczonym przez Ciebie artykule, i kłamstwo idzie dalej w świat. Z drugiej strony, jeżeli ktoś chce podejść do sprawy rzetelnie, jak prof. Mark Regnerus, to urządza się przeciw niemu kampanię nienawiści i zastrasza.
> tylko naukowcy którzy publikują w tych samych periodykach
Zarzuty pod adresem profesora zgłaszają doktoranci. Regnerus przez całe życie był cenionym naukowcem, ale po publikacji tego jednego badania stał się nagle oszustem. Bardzo śmieszne.
> Masz na to jakieś źródła poza "tak mi się wydaje"?
Metaanaliza ze stycznia 2015 roku pokazuje, dlaczego nie wolno uogólniać wyników badań nad homoseksualnym rodzicielstwem prowadzonych na wolontariuszach na całość populacji homoseksualnych rodziców.
Naukowiec dokonał metaanalizy czterech największych i najczęściej cytowanych badań nad homoseksualnym rodzicielstwem, wykorzystujących dobór celowy do grupy osób badanych. Badania te wykorzystywały popularne narzędzie the Strengths and Difficulties Questionnaire (SDQ). 79.3 % porównań dokonanych w tych badaniach wypadało na korzyść dzieci wychowywanych przez pary jednopłciowe. Szczegółowa analiza pokazała, że rezultaty te są wynikiem zafałszowanej w kierunku pozytywnym oceny dokonywanej przez rodziców homoseksualnych wychowujących dzieci. W konkluzji badacz przypomina, że badania te, choć interesujące, nie mówią nic o całości populacji homoseksualnych osób wychowujących dzieci.
Sullins, D.A. "Bias in Recruited Sample Research on Children with Same-Sex Parents Using the Strength and Difficulties Questionnaire (SDQ)" Journal of Scientific Research & Reports 2015, 5(5): 375-387
Dawniej również wielu wierzyło komunistom, a światowy spisek elit istnieje.
Mówią o otwarcie o swoich planach.
Bill Gates o depopulacji czy holocauście biedoty bo przecież od siebie nie zacznie.
Shwab o jedzeniu owadów Bo dobrostan zwierząt jest ważniejszy
Jak oni muszą nas nienawidzieć.
To całe globalne ocieplenie to też ściema - klimat się zmienia bo zawsze się zmieniał - teraz będzie coraz chłodniej. Może kilka lat następnych trochę cieplej ale w tym roku jak widać aż tak ciepło nie jest i to jest wiązane z aktywnością Słońca.
Można dzięki niemu opodatkować wydychane powietrze i zakazać ludziom się ogrzewać.
Covid to broń biologiczna, która wyszła na spacer z laboratorium w Wuhan, przez przypadek ?
Cała ta szopka ze szczepieniem ludzi na siłę to świetny sposób na odseparowanie ludzi, zastraszenie i zarobienie niezłej kasy.
Co do badań, to pokazują na bardzo drastyczną różnicę:
"Dzieci wychowywane przez lesbijki stają się homoseksualne siedmiokrotnie częściej niż wychowywane przez heteroseksualistów." Fiona L. Tasker and Susan Golombok, “Adults Raised as Children in Lesbian Families,” Developmental Psychology, 31 (1995), 213
Interesujący cytat. Zwłaszcza w zestawieniu z zacytowanym poniżej abstraktem z tego artykułu. Popatrzcie na wielkość próbki.
A longitudinal study of 25 young adults from lesbian families and 21 raised by heterosexual mothers revealed that those raised by lesbian mothers functioned well in adulthood in terms of psychological well-being and of family identity and relationships. The commonly held assumption that lesbian mothers will have lesbian daughters and gay sons was not supported by the findings.
Ach ci amerykańscy naukowcy - udowodnią, że rak płuc zależy jak długo grasz w Thomb Raider, albo ile zjadasz na obiad. Wszystko na podstawie danych statystycznych.
Ach ci amerykańscy naukowcy - udowodnią, że rak płuc zależy jak długo grasz w Thomb Raider, albo ile zjadasz na obiad. Wszystko na podstawie danych statystycznych.
Raczej na podstawie powtarzalnych i weryfikowalnych eksperymentów.
Komentarz
Przecież Duda już nie kandyduje.
Co z wujkami i dziadkami? Są częścią naszego rodu, ale ich rodziny są innymi rodzinami, niż nasza. Nasze dzieci nie są ich dziećmi, tylko wnukami, albo siostrzeńcami lub bratankami.
Co z matkami lub ojcami wychowującymi samotnie swoje dzieci? Z wyjątkiem sytuacji wdowieństwa nic się nie zmienia, nadal każde dziecko ma swoją mamę i tatę i to oni stanowią z nim rodzinę.
Każdy normalny człowiek, że wtedy mówimy o rodzinie dysfunkcyjnej, niepełnej. Ale socjalistom można tłumaczyć, a oni zawsze swoje będą wiedzieć, bo przecież rewolucja najważniejsza.
w porównaniu z badaniami, jakie prowadzi od setek milionów lat przyroda
a jeszcze co do badań, wszelkich, to ciekawym jest, kto opłacił granty
Rozumiem, że jeżeli Twoja żona by postanowiła Cię porzucić i związać się z jakąś kobieta, to ta kobieta by bez trudu zastąpiła Cię jako ojca, Cóż mogę odpowiedzieć. Może powinieneś się bardziej starać być dobrym ojcem? Jestem przekonany, że jednak jesteś więcej wart.
Co do badań, to pokazują na bardzo drastyczną różnicę:
"Dzieci wychowywane przez lesbijki stają się homoseksualne siedmiokrotnie częściej niż wychowywane przez heteroseksualistów."
Fiona L. Tasker and Susan Golombok, “Adults Raised as Children in Lesbian Families,” Developmental Psychology, 31 (1995), 213
"Osoby wychowane przez homoseksualnych mężczyzn trzykrotnie częściej same angażują się w praktyki homoseksualne, niż osoby wychowane przez heteroseksualistów."
J. Michael Bailey, et. al., “Sexual Orientation of Adult Sons of Gay Fathers,” Developmental Psychology, 31 (1995), 124-28
Zarzuty pod adresem profesora zgłaszają doktoranci. Regnerus przez całe życie był cenionym naukowcem, ale po publikacji tego jednego badania stał się nagle oszustem. Bardzo śmieszne.
Metaanaliza ze stycznia 2015 roku pokazuje, dlaczego nie wolno uogólniać wyników badań nad homoseksualnym rodzicielstwem prowadzonych na wolontariuszach na całość populacji homoseksualnych rodziców.
Naukowiec dokonał metaanalizy czterech największych i najczęściej cytowanych badań nad homoseksualnym rodzicielstwem, wykorzystujących dobór celowy do grupy osób badanych. Badania te wykorzystywały popularne narzędzie the Strengths and Difficulties Questionnaire (SDQ). 79.3 % porównań dokonanych w tych badaniach wypadało na korzyść dzieci wychowywanych przez pary jednopłciowe. Szczegółowa analiza pokazała, że rezultaty te są wynikiem zafałszowanej w kierunku pozytywnym oceny dokonywanej przez rodziców homoseksualnych wychowujących dzieci. W konkluzji badacz przypomina, że badania te, choć interesujące, nie mówią nic o całości populacji homoseksualnych osób wychowujących dzieci.
Sullins, D.A. "Bias in Recruited Sample Research on Children with Same-Sex Parents Using the Strength and Difficulties Questionnaire (SDQ)" Journal of Scientific Research & Reports 2015, 5(5): 375-387
wszak w, jakichkolwiek, badaniach, chcemy się dowiedzieć o jakieś średniej
A longitudinal study of 25 young adults from lesbian families and 21 raised by heterosexual mothers revealed that those raised by lesbian mothers functioned well in adulthood in terms of psychological well-being and of family identity and relationships. The commonly held assumption that lesbian mothers will have lesbian daughters and gay sons was not supported by the findings.