Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Dzieci i ruch drogowy

edytowano luty 2009 w Ogólna
image

Jak i kiedy najlepiej przekazać dzieciom wiedzę o zasadach bezpieczeństwa na drodze? Dawniej problem nas jakby specjalnie nie dotyczył, ale teraz mamy przed domem uliczkę, na którą dzieci często wybiegają.

Komentarz

  • Ta rusałka jakaś taka nieproporcjonalna...

    P
  • Nasz Staś bardzo lubi oglądać bajeczki z "Krecikiem". W jednej z nich (o samochodziku) jest scena, w której Krecik próbuje przejść przez ulicę i ledwo ucieka przed nadjeżdżającymi samochodami. Zauważyłem, że ta scena bardzo go stresuje i w pewnym momencie zaproponowałem, żeby - jeśli się boi - łapał mamę albo tatę za rękę. Później - za każdym razem, gdy oglądaliśmy tę bajkę - był jasny przekaz: "Na ulicę - tylko za rękę z mamą albo tatą". Do tej pory, gdy wychodzimy z domu, na hasło: "na ulicę tylko za rękę" - Staś (najczęściej) przychodzi w miarę potulnie i łapie nas za rękę.

    ***

    Przy oglądaniu filmu doszło nawet do tego, że gdy zbliżała się scena przejścia przez jezdnię - nasz maluch zatrzymywał projekcję, biegłł po nas ("tatusiu, daj rączkę"), sadzał przed komputerem i "puszczał" film dalej. (-:
  • "Najpierw w lewo potem w prawo, nic nie jedzie - ruszaj żwawo!" - mnie uczyli jak miałem kilka lat. Pamiętam i stosuję do dziś :smile:

    P
  • I błąd!
    W lewo, w prawo, znów w lewo i naprzód.
    Zawsze może coś nadjechać z lewa w tak zwanym międzyczasie...
  • [cite] Ola i Paweł:[/cite]Ta rusałka jakaś taka nieproporcjonalna...

    P
    Ale za to jak traktor prowadzi!

    :bigsmile:
  • Nasz Staś bardzo lubi oglądać bajeczki z "Krecikiem".
    To już pewnie umie odbierac porody...
  • [cite] Maciek:[/cite]
    Jak i kiedy najlepiej przekazać dzieciom wiedzę o zasadach bezpieczeństwa na drodze?
    Kiedy? - Jak najwcześniej. Jak? - Przykładem. U mnie zadziałało, sprawdzam/pouczam odprowadzając (a nie odwożąc samochodem) dzieci do przedszkola. Ewentualnie: znacie bajkę o Gąsce Balbince - też pomaga.
  • [cite] Taw:[/cite]Nasz Staś bardzo lubi oglądać bajeczki z "Krecikiem".
    To już pewnie umie odbierac porody...

    Tą oraz "Sen Krecika" staramy się omijać.
  • U nas Vercia miala ksiazeczka polska i musielismy sie naglowic jak to zrobic,bo tutaj przy przechodzeniu nie w lewo ale w prawo na poczatku sie ogladamy.No i kupilsmy taka ksiazeczke tutaj wiec jej czytamy a przed wyjazdem do PL czy innego kraju powtarzamy ta po polsku:)
  • Można było jej pokazywać tę książeczkę w lustrze :cool:
  • :bigsmile:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.