To nie jest taki odosobniony przypadek. Ludzie przestali wierzyć własnym zmysłom. Potrzebują jeszcze naukowych badań i przeprowadzenia kompetentnych testów. Oni potrzebują wiedzieć napewno
Śmiejcie się, śmiejcie. Po jakimś porodzie miałam w sali kobitkę, która do 5. miesiąca ciąży miała okres, opowiadała, że mąż w końcu jej kazał iść do lekarza, bo "brzuch ci rośnie i jakby się w nim coś ruszało". Okazało się, że połowa ciąży, ale ona nie przypuszczała, bo miała okres... To było jej trzecie, pani pod 40. Takiej test by się przydał
Komentarz