Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Grzybobranie

edytowano październik 2022 w Ogólna
zbieracie grzyby? My się ostatnio wciągnęliśmy, w zasadzie przypadkiem. Wybraliśmy się na wycieczkę w okolice Opoczna, a tam... pola całe usiane kaniami gigantami, wielkie borowiki i podgrzybki, ogromna ilość maślaków i opieniek, pojedyncze koźlarze. Aż nie mieliśmy jak zabierać, więc sporo zostawiliśmy dla innych. No i też żałujemy, że wielu gatunków nie znamy.
A wy chodzicie na grzyby? Macie jakieś sprawdzone porady?

Komentarz

  • Chodzimy, a jakże. Bardziej dla samego zbierania niż jedzenia potem tych grzybów. Zdarzało mi się w ciąży wiadra sąsiadom oddawać, bo nie byłam w stanie wytrzymać zapachu suszonych grzybów. Młodszy syn (obecnie 9 lat) od kilku lat bije nas wszystkich na głowę przy zbieraniu grzybów, żartuję, że powinni go wynajmować na wyprawy. Odkąd się zapisałam na grupę grzybiarzy na Facebooku, dowiedziałam się tyłu nowych rzeczy i poznałam tyle nowych gatunków, ilu nie poznałam chyba przez całe życie... Nie wiedziałam, że na grzyby można już wiosną chodzić, czy zimą zbierac, do tej pory kojarzyłam je tylko z późnym latem i jesienią. Że są muchomory jadalne. I wielu innych fascynujących rzeczy.
    Ale i tak zbieram tylko te, które znam od dziecka. Opieniek i gąsek nie zbieram w związku z tym. A rydze widziałam tylko na bazarku.
  • nie zbieram, to nudne, nie ma sensu, trzeba się schylać, uważać na kleszcze, potem obierać. Kanie mi się przejadły.
  • Poza gąbkowymi zbieramy: kurki, rydze, opieńki, płachetki, zielonki, podzielonki, kanie, kozią brodę. Część zjadamy na bieżąco, część dusimy, mrozimy i potem mamy do jajecznicy. Ogólnie gąbki poza maślakami suszymy, blaszki idą w słoiki i potem dodaję do sałatek. Małe grzyby w słoiki i potem zjadamy jako dodatek do chleba. W tym roku pierwszy raz suszę opieńki, by je rozdrobnić na proszek przyprawowy.
  • Ja osobiście nie lubie, tata moj się zna i poznaje ktore dobre. 
  • Kochamy las, grzybów nie zbieramy... Są ogólnie niesmaczne, ciężkie, trzeba je obierać, jedyny pożytek z jesieni to piękny zapach w lesie. 
  • Bardzo lubię spacery po lesie i zbieranie grzybów. Czuję się naprawdę zrelaksowana po takim spacerze. 
    Jedyny minus to odbieranie i Czyszczenie. Za to potem zupa grzybowa, czy uszka z grzybami <3
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.