Smutne, ale prawdziwe. Dawno temu już na tym forum pisałem, że średniaki się nie ostaną w kościele. Przyjdzie pierwsza lepsza ideologia, pierwsze lepsze prześladowania i ich nie będzie. Znikną jak poranna mgła.
W krakowskiej też jest w pierwszych klasach szkoły ponadpodstawowej, ale uzasadnienie jest takie: "Im dłużej trwa przygotowanie, tym lepiej." (trzy lata) "Im wyższy poziom świadomości kandydata, tym lepiej"
A ja bym chciała, żeby było w tym względzie, jak w Kanadzie. 6 kl- 12 lat. Żeby umocnić dzieciaki przed okresem burzy i naporu. Wtedy przygotowanie można by zacząć niedługo po I Komunii, jako logiczną kontynuację utwierdzania w wierze.
Przygotowanie jak najbardziej trzeba zaczynać zaraz po I Komunii, ale samo bierzmowanie jako potwierdzenie dojrzałości wiary powinno być jak ta wiara się odpowiednio utwierdzi. Bo jaką dojrzałość ma 12 letnie dziecko? Przecież wielu rzeczy kompletnie nie rozumie, tylko co najwyżej wykuje na pamięć formułki.
Teraz często na przygotowanie do I Komunii idą dzieci które nawet Ojcze Nasz nie znają, a po szybkim bierzmowaniu najczęściej znikają z kościoła definitywnie, bo po co miałyby dalej chodzić skoro już wszystko mają. Teraz okres do takiego zniknięcia jest dość długi i coś takiemu dziecku da się przekazać. Zatem im dłużej tym lepiej.
Jak chcesz umacniania, to regularne rekolekcje dla dzieci trzeba robić.
Raczej bym doprecyzował, że to internet jest stolicą ateizmu. Aby pomóc dzieciom, trzeba rozpracowywać i zrozumieć ideologie. Obecnie są one tak silnie rozpowszechnione, że ludzie już nie zauważają że ulegli trującym owocom wojny ideologicznej. Przede wszystkim trzeba nie ulegać podziałom międzypokoleniowym. Warto się zapoznać z książkami Roszkowskiego, Karonia, Anny Dąmbskiej. Lub chociaż z ich streszczeniami/opisami.
Komentarz
Bardzo dobrze, uważam.
Żeby umocnić dzieciaki przed okresem burzy i naporu. Wtedy przygotowanie można by zacząć niedługo po I Komunii, jako logiczną kontynuację utwierdzania w wierze.