https://wiadomosci.wp.pl/jerzy-stuhr-uslyszal-wyrok-aktor-potracil-motocykliste-6871732449077984a?utm_medium=push&utm_source=pushpushgo&utm_campaign=WPWiadomosci-push&utm_content=63ff343442860145532bc220Aktor wskazywał m.in., że 17 października wypił trzy, cztery lampki wina do obiadu. Zapomniał, że miał umówiony tego dnia wywiad z dziennikarzem.
zauważcie jak o nim piszą, że wypił kilka lampek wina do obiadu, lampka wina (inaczej kieliszek) to jednostka alkoholu równoważna butelce piwa, czyli co, żule obalają kilka browców, celebryci piją kilka lampek.
A rachunek jest taki sam, alkohol to alkohol. Czy pije profesor czy żul wychodzi na to samo. Żul przynajmniej nie wsiądzie do auta i nie stworzy zagrożenia, bo go nie stać na samochód.
Komentarz
czy gdyby pił Kaczyński też by napisano wypił kilka lampek do obiadu czy raczej spił się jak świnia ?
I tak naprawdę co to za różnica, czy wypił 3 lampki, czy 3 piwa. Nie dajmy się wpuścić w jakieś dywagacje i rozkminy stylistyczne. Jerzy S. potencjalnym mordercą był i tyle.
Ludzie po pijaku robią dziwne rzeczy.
https://www.pap.pl/aktualnosci/news,1544235,pijana-babcia-przebrana-za-zakonnice-noca-jechala-do-wnuka-tlumaczyla-ze?fbclid=IwAR0BBA22gA6Nb2tZrp56dJlKOTXTbD-rsknu15blZUvRQKmIwQwb4TcDBQQ