Przecież podobnie jest też na Zachodzie, to jest znak naszych czasów. Dziwnym trafem znikoma ilość samobójstw jest w krajach biedy i tam, gdzie toczą się działania wojenne.
Przecież podobnie jest też na Zachodzie, to jest znak naszych czasów. Dziwnym trafem znikoma ilość samobójstw jest w krajach biedy i tam, gdzie toczą się działania wojenne.
A jak wytłumaczysz że pierwsze miejsce zajmuje Ukraina? I bieda, i wojna.
Przecież podobnie jest też na Zachodzie, to jest znak naszych czasów. Dziwnym trafem znikoma ilość samobójstw jest w krajach biedy i tam, gdzie toczą się działania wojenne.
A jak wytłumaczysz że pierwsze miejsce zajmuje Ukraina? I bieda, i wojna.
Skąd masz te dane? Z tego co ja wiem, to tam wypadki samobójstw znacznie zmalały. W Auschity także zdarzały się samobójstwa, ale co najmniej 95% więźniów starało się przeżyć ten koszmar.
Komentarz
Dziwnym trafem znikoma ilość samobójstw jest w krajach biedy i tam, gdzie toczą się działania wojenne.
I bieda, i wojna.
Z tego co ja wiem, to tam wypadki samobójstw znacznie zmalały.
W Auschity także zdarzały się samobójstwa, ale co najmniej 95% więźniów starało się przeżyć ten koszmar.