Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pomoc alkoholikowi

Konto skasowane na prośbę użytkownika.
Podziękowali 1Prayboy
«1

Komentarz

  • edytowano marzec 2023
    kolega pościł od alkoholu w intencji takiego innego naszego kolegi przez rok, pomogło. Uzależnienie od alkoholu zwykle jest działaniem złego ducha i post w intencji pomaga...
    Podziękowali 1Klarcia
  • program 12 kroków zatem

  • o ile to w Polsce

  • https://www.12krokow.com.pl/
    nie dla każdego, ja próbowałem ale to nie dla mnie, co kto lubi, za dużo kobiet było i dzielenia włosa na czworo
  • Tomasz powiedział(a):
    Prayboy powiedział(a):
    program 12 kroków zatem

    Było. Pomysł wyśmiany. 

    można polecić oglądanie w internecie odcinków programu Ocaleni, nic tak nie trafia jak świadectwo ludzi
    jest kilkset odcinków, to naprawdę dobrze robiony  program
    https://vod.tvp.pl/informacje-i-publicystyka,205/ocaleni-odcinki,282067
  • jedna z nielicznych dobrych rzeczy w TVP
  • Tomasz powiedział(a):
    Problem nr 1 jest brak woli zmiany tragicznego położenia. 
    to niech przejrzy się w lustrze tych historii z programu.

  • Tomasz powiedział(a):
    Problem nr 1 jest brak woli zmiany tragicznego położenia. 
    bo czasem trzeba sięgnać dna, aby się odbić i zrozumieć -  jak obejrzy kilka tych historii zastanowi się czy naprawdę chce iść na dno.
  • edytowano marzec 2023
    pokaz mu te filmy, tam są nie tyle tragedie ile jak one zmieniły czyjeś życie
  • samobójstwo przy alkoholizmie to klasyka, tak działa demon alkoholu,  co drugi odcinek jest o tym
  • może ktoś po prostu nie chce już żyć, alkohol zawsze jest wtórną sprawą.
  • to do psychiatry trzeba
  • no to modlitwa i post
  • Zrozumieć czym jest trójkąt karpmana. Ważne aby współuzależnieni wyzbywali się poczucia winy/krzywdy. Temu służy przygotowanie tzw "interwencji", w której wszyscy będący w bliskiej relacji z osobą pijącą, w tajemnicy przed nią, spotykają się i uzgadniają swoje role. Alkoholizm polega głównie na zakłamaniu i manipulacji opartej właśnie na poczuciu winy/krzywdy.

    Ta metoda uderza w sedno tej choroby i jest bardzo skuteczna. Ale jest też bardzo trudna do przeprowadzenia ze względu na nawyki współuzależnionych. Brałem w czymś takim udział już ponad 20 lat temu. Jest to metoda wysoce skuteczna i bardzo pouczająca dla osób które byłyby w stanie ją podjąć.

    https://osrodek-terapii.com/jak-pomoc-osobie-uzaleznionej-interwencja-wobec-osoby-uzaleznionej.html
    Podziękowali 1Prayboy
  • Nic się nie da zrobić dla osoby która sama nic nie chce zrobić 
    Podziękowali 1Ewasz
  • Tomasz powiedział(a):
    Pytanie do praktyków. W kręgu znajomych mam fantastyczną osobę, która wdepnęła w alkoholizm. Osoba ta wie, że ma problem lecz nie chce nic z tym robić. Z drugiej strony stopień picia zagraża powoli życiu tej osoby. Z boku wyglada to na samobójstwo na raty. 
    Czy jest jakakolwiek możliwość, aby pomóc takiej osobie? Jest głucha na przekonywanie i apele rodziny i znajomych. Ze względów formalnych nie da się przeprowadzić leczenia przymusowego. 
    Ma ktoś pomysł?
    kiedyś, gdy TOK FM było fajnym radiem, słuchałem tam cyklicznej audycji, którą prowadził alkoholik,
    i on twierdził, że jedyną drogą do wyjścia z alkoholizmu, jest

    odbicie się od dna
    Podziękowali 1Wilfrid
  • Pioszo54 powiedział(a):
    Tomasz powiedział(a):
    Pytanie do praktyków. W kręgu znajomych mam fantastyczną osobę, która wdepnęła w alkoholizm. Osoba ta wie, że ma problem lecz nie chce nic z tym robić. Z drugiej strony stopień picia zagraża powoli życiu tej osoby. Z boku wyglada to na samobójstwo na raty. 
    Czy jest jakakolwiek możliwość, aby pomóc takiej osobie? Jest głucha na przekonywanie i apele rodziny i znajomych. Ze względów formalnych nie da się przeprowadzić leczenia przymusowego. 
    Ma ktoś pomysł?
    kiedyś, gdy TOK FM było fajnym radiem, słuchałem tam cyklicznej audycji, którą prowadził alkoholik,
    i on twierdził, że jedyną drogą do wyjścia z alkoholizmu, jest

    odbicie się od dna
    no toż o tym pisałem na początku, dlatego poleciłem te audycje, tam jest o tym, często bez dna się nie da
    Podziękowali 1Pioszo54
  • To jeszcze raz
    Nic się nie da zrobić i trzeba osobę zostawić samą sobie.
    Podziękowali 1Ewasz
  • Rozmowa z pomagającymiw piciu może pomóc.
    Ale zwykle to system naczyn połączonych
    Jeden pije, a reszcie z tym wygodnie
    Każdy może odgrywać swoją rolę 
    Zastanów się, jaką chcesz odegrać Ty
  • Moje zdanie nieprofesjonalne. Z obserwacji wiem, że wysyłanie na odwyk, "traktowanie jak clzowieka" przez proponowanie alkoholu w trakcie abstynencji, dowozebie obiadów, utrzymywanie takiej osoby - nie działa.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Chodzi mi o to, kim chcesz być w tym przedstawieniu
    Pijący to "ten zły"
    Osoby wokół to "ofiary" (nie pisze oczywiście o ewentualnych dzieciach)
    Kim chcesz być? Zbawicielem? Wujkiem dobrą radą? Ostatnim, który wybrał czerwoną pigułkę?
    Czemu chcesz pomóc? Jakie napięcie rozwiazac?
    Jeśli Cie to zajmuje na tyle, że zakładasz ten wątek, to jesteś którymś puzzlem w tej układance. Którym?
    Nie musisz odpowiadać 
  • Prayboy powiedział(a):
    Tomasz powiedział(a):
    Problem nr 1 jest brak woli zmiany tragicznego położenia. 
    bo czasem trzeba sięgnać dna, aby się odbić i zrozumieć -  jak obejrzy kilka tych historii zastanowi się czy naprawdę chce iść na dno.
    Alkoholik musi osiągnąć dno, żeby chciał coś zrobić z tym.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Może przysłowiowe wystawienie na wycieraczkę
  • Nie musisz.
    Jeśli z kolei chcesz pomóc, żeby to przestało Cie wnerwia, to nie wróżę powodzenia
    Nie chce się tu wywlekać. Nie pisze teoretycznie
    Znam jedna osobę, co nie pije od paru lat. Zadzialalo:
    - skonfrontowanie z rzeczywistością (Ty masz chyba talent do wyciąganie trupów z szafy, więc to proste)
    - życzliwa reakcja otoczenia na chec zmian, bez oceny, pretensji, i realna pomoc
    - pozwolenie na "rewanz", żeby ta osoba poczyla, że staje na własnych nogach
    - nienamawianie itd
    - rozwiązanie obiektywnych problemów
    - brak poczucia odpowiedzialności za osobę pijąca w otoczeniu


  • Jeśli zgodzi się na wizytę w poradni, szukajcie kogoś, kto pracuje dialogiem motywującym (DM). Interwencje rodzinne są często skuteczne właśnie w tym żeby kogoś zmobilizować do wizyty u specjalisty. 
  • Sytuacja była chyba mniej poważna
    Co do dna
    Znajomy zaczął popijać, żona zareagowała. Był na drodze na dno. Przestał.
    Sytuacja o której piszesz, to już jest pewnie dno, tylko wszyscy udają, że deszcz pada
  • Długa droga przed Tobą, powodzenia
  • Tomasz powiedział(a):
    Prayboy powiedział(a):
    Może przysłowiowe wystawienie na wycieraczkę
    Jak chcesz eksmitować właściciela z jego mieszkania?
    Symboliczne. Czyli zero pomocy
  • Zostawić samemu sobie
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.