Po pierwsze linkujesz stronę, która nienawidzi katolików i przypisuje im najgorsze rzeczy. Po drugie, nawet na niej nigdzie nie padają słowa, że "Jan Paweł II krył pedofilię". Jest to kłamstwo, bo JP2 zwalczał pedofilię, a nie ją krył. Mówi to wprost Franciszek, że to za pontyfikatu JP2 zmieniono w Kościele procedury, aby w większym stopniu chronić ofiary i zwalczać zboczeńców w sutannach. Jest to ogromna niesprawiedliwość, że ten akurat papież jest w ten sposób pomawiany.
Widziałam pomnik w Łodzi, już umyty. Nie wygląda na zniszczony. Nie popieram oczywiście mazania po jakichkolwiek pomnikach, to żaden sposób prowadzenia debaty społecznej. Niemniej, czy toczy się autentyczna debata? Czy wystarczy przypomnieć, że JP2 wielkim Polakiem był (bo był) i zdziałał wiele dobrego (bo zdziałał), a TVN i onet zdyskredytować jako esbeków i Niemców? Dla wielu to będzie za mało. Brakuje merytorycznego odniesienia się do sprawy.
Zaczęłam czytać książkę ks. Roberta Skrzypczaka pt. "Wymagający papież". We wstępie autor pisze obszernie o nienawiści, z którą odnoszono się do papieża Benedykta w jego ojczyźnie jeszcze za jego życia.
"Znak, któremu sprzeciwiać się będą".
U nas środowiska wrogie Bogu i Kościołowi odczekały nieco, teraz przeorganizowane ruszyły do ataku. W barbarzyński sposób, bo tak najłatwiej.
Komentarz
https://vm.tiktok.com/ZGJa6vEhe/
Nie popieram oczywiście mazania po jakichkolwiek pomnikach, to żaden sposób prowadzenia debaty społecznej.
Niemniej, czy toczy się autentyczna debata? Czy wystarczy przypomnieć, że JP2 wielkim Polakiem był (bo był) i zdziałał wiele dobrego (bo zdziałał), a TVN i onet zdyskredytować jako esbeków i Niemców? Dla wielu to będzie za mało. Brakuje merytorycznego odniesienia się do sprawy.
"Znak, któremu sprzeciwiać się będą".
U nas środowiska wrogie Bogu i Kościołowi odczekały nieco, teraz przeorganizowane ruszyły do ataku. W barbarzyński sposób, bo tak najłatwiej.