Dużo większy – największy w analizowanych przez nas kategoriach – wzrost odnotowano w przypadku importu cukru (także m.in. melasa, buraki cukrowe itd.). Pod względem wartości sprowadzanego towaru skok sięgnął 3 tys. proc. — z poziomu 18,5 mln zł w 2021 r. do ponad 577 mln zł w 2022 r. Równocześnie masa wwożonego towaru wzrosła o "zaledwie" 270 proc. Sprowadzone niespełna 72 tys. ton to niecałe 8 proc. łącznego polskiego importu tej kategorii produktów. Co istotne jednak, w tym wypadku eksport z Polski w minionym roku był pod względem masy towaru o ok. jedną dziesiątą mniejszy niż w 2021 r., choć jego wartość wzrosła o niemal 13 proc. https://businessinsider.com.pl/gospodarka/zboze-to-jeszcze-nic-zobacz-skale-sprowadzania-cukru-z-ukrainy/2z6p54v
Dziś wp wrzuciła artykuł o jednym oligarsze, ściganym w Polsce listem gończym, za machloje w tym vatowskie, który wciąż zarabia krocie na m.in sprzedaży koncentratu jabłkowego.
I jak się zwracali do Żeleńskiego, żeby wpłynął na pana, którego poprosił o pozostanie w kraju, żeby pomógł w walce z wrogiem (wiec nie jest pan „byznesmen” taki anonimowy) o to, żeby ów bogacz zwrócił hajs jaki wisi Polakom (bo ti nie tylko VAT) to cisza. i tak to z pomocą jest.
Jesteśmy zalewani produktami z Ukrainy na ogromna skale. Produktami, do wytworzenia których można wszytko wsadzic, byleby efektywniej i taniej wyprodukować. Nasi przedsiębiorcy, rolnicy, maja po woli tego dość. Produkcja w PL zaraz w ogóle nie będzie opłacalna. Bo jie dość ze koszty pracy kosztują krocie, media kosztują krocie, to jeszcze jest zalew tańszego produktu. No ludzi nie stać na wyrzucanie w błoto pieniędzy.
żal mi tych wszystkich drobnych rolników i hodowców, których widzę dwa razy w tygodniu na bazarze zimno, nie zimno - stoją pół dnia z tym co mają ( a sezon taki, że raczej tylko cebula i marchew) i ludzie coraz mniej kupują, już nie ma tych dawnych tłumów kupujących, opłata za miejsce ( chyba30zł), benzyna na dojazd - zaczyna im się nie opłacać przyjeżdżać...
żal mi tych wszystkich drobnych rolników i hodowców, których widzę dwa razy w tygodniu na bazarze zimno, nie zimno - stoją pół dnia z tym co mają ( a sezon taki, że raczej tylko cebula i marchew) i ludzie coraz mniej kupują, już nie ma tych dawnych tłumów kupujących, opłata za miejsce ( chyba30zł), benzyna na dojazd - zaczyna im się nie opłacać przyjeżdżać...
Wiele małych firm produkcyjnych, których nie było stać podpędzanie sztucznością produktów, zamyka swoje zakłady. Wielu pokonały podwyżki cen gazu, niestety.
Wzbogacać się będą Ci, którzy będą nasz rynek zalewać tanim ukraińskim produktem.
Tylko zamykanie przedsiębiorstw, to jie tylko utrata jakiegoś produktu na półce, to utrata pracy przez wielu.
A praca wcale nie czeka na człowieka.
Kolejna podwyżka minimalnej tez wstrzyma zatrudnianie.
A ja się ostatnio zdziwiłam s sklepie widząc opakowanie jajek. Ok, napisy ukraińskie. Ale z ciekawości poszukałam kraju pochodzenia jajek, skąd do nas przyjechały, czy to polska ferma i napisy ułatwiające życie sąsiadom czy jednak jajka z zagranicy. I niespodzianka. Jajka importowane. Z Ukrainy.
Słyszałem że tuczniki padają jak muchy na wiadomym zbożu. Mam nadzieje że rodzimi żule okażą się twardsi. A już liczę na to że trudniej będzie ukryć ich zgony
"Rząd pozwolił bez kontroli sprowadzić co najmniej 3 mln ton zboża z Ukrainy. Kupili go rodzimi producenci pasz, bo było o połowę tańsze od polskiego."
Nie mógł zakazać sprowadzenia tego zboża, bo:
Unia Europejska zawiesi wszystkie cła na import z Ukrainy
Niby dlaczego rząd miałby być winny, jeżeli już to winę ponoszą polscy spekulanci. Zresztą identyczny problem wystąpił we wszystkich państwach graniczących z Ukrainą.
***
"Ludowcy żądali wprowadzenia obowiązkowej 24-godzinnej kaucji dla przewoźnika na granicy, zwracanej po wyjeździe towaru z Polski. "
To było sprzeczne z dyrektywami Brukseli, gdyby rząd tak zrobił, to KE naliczała by następne milionowe kary. Ludowcy doskonale o tym wiedzą.
***
"Polską pszenicę można dziś kupić po 700 zł za tonę".
Zboże w Polsce jest tanie, bo potaniało na światowym rynku. Pszenica na Matifie znów ląduje poniżej 250 €/t. W czwartek (20.04.2023 r.) jest wyceniana na 249,75 €/t, a więc tylko nieznacznie drożej niż przed tygodniem. https://www.topagrar.pl/notowania/zboza/
"Jeśli mamy sytuację zagrożenia dla rynku wewnętrznego unijnego, jednolitego rynku unijnego, każde państwo ma prawo podjąć tego typu decyzję (o zakazie przywozu produktów rolnych – przyp. Demagog) i później określić tryb odchodzenia i uzgadniania z Unią Europejską."
***
- 15 kwietnia 2023 roku minister rozwoju i technologii wydał rozporządzenie zakazujące przywozu na teren Polski produktów rolnych z Ukrainy. - Rzeczniczka Komisji Europejskiej ds. gospodarczych i rzeczniczka Komisji Europejskiej ds. rolnictwa stwierdziły, że takie działanie polskiego rządu było niedopuszczalne w świetle prawa unijnego. - W art. 3 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej stwierdzono, że Unia ma wyłączne kompetencje w dziedzinie wspólnej polityki handlowej. Zgodnie z unijnym rozporządzeniem z maja 2022 roku o tymczasowej liberalizacji handlu z Ukrainą zostały zniesione ograniczenia w handlu częścią towarów pochodzących z Ukrainy. Rozporządzenie przewiduje, że w sytuacji, gdy przywóz towarów powoduje poważne trudności dla unijnych producentów, ograniczenia mogą zostać przywrócone (art. 4). - Jednak decyzję o przywróceniu ograniczeń w tych wyjątkowych sytuacjach może podjąć tylko Komisja Europejska – sama lub na wniosek państwa członkowskiego. - Rozporządzenie nie przewiduje wprowadzania zakazu na przywóz towarów, a jedynie przywrócenie lub podniesienie ceł. - Państwa członkowskie Unii nie mają prawa do samodzielnego zakazywania przywozu towarów z Ukrainy. Dlatego wypowiedź Marka Sawickiego oceniamy na fałsz. https://demagog.org.pl/wypowiedzi/czy-zakaz-zboza-z-ukrainy-jest-zgodny-z-prawem-unijnym/
@Klarcia jak rząd zniesie karę dla morderców to kto ponosi moralną odpowiedzialność tylko mordercy czy rząd który dopuszcza do oczywistych sytuacji? a że były od poczatku mówił Ardanowski i organizacje rolnicze. Ale rolnicy glupki, co oni tam mogą wiedzieć... wyprywajmy sobie flaki dla Ukrainy - rozsadna pomoc nie wchodzi w grę my musimy sue wykraawic inaczej chorzy jesteśmy:/
To dla nas dramat - mówi WP prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski. Po zbożu rysuje się na horyzoncie kolejny problem. Firmy przetwórstwa mają chłodnie pełne ukraińskich mrożonek i przekonują, że nie opłaca im się już kupować tegorocznych owoców z Polski.
@Piotr i Kasia Alkoholików w Polsce jest sporo. Pamietam jak byłam w lekkim szoku, jak w gimnazjum(!) koleżanki chwaliły się ze przed lekcjami popijaly wiśniówkę.
Komentarz
Przemyt alkoholu i papierosów był zawsze - żadna nowość.
No ale suweren się tego z tvpis nie dowie.
https://businessinsider.com.pl/gospodarka/zboze-to-jeszcze-nic-zobacz-skale-sprowadzania-cukru-z-ukrainy/2z6p54v
i tak to z pomocą jest.
zimno, nie zimno - stoją pół dnia z tym co mają ( a sezon taki, że raczej tylko cebula i marchew) i ludzie coraz mniej kupują, już nie ma tych dawnych tłumów kupujących,
opłata za miejsce ( chyba30zł), benzyna na dojazd - zaczyna im się nie opłacać przyjeżdżać...
https://www.rp.pl/spoleczenstwo/art38267381-polska-tonie-w-zbozu-z-ukrainy
Oooo tak. No biedne misie. Im zawsze ktoś w piaskownicy przeszkadza
A to opozycja,a to Putin.
A to unia a to cyklisci
"Rząd pozwolił bez kontroli sprowadzić co najmniej 3 mln ton zboża z Ukrainy. Kupili go rodzimi producenci pasz, bo było o połowę tańsze od polskiego."
Nie mógł zakazać sprowadzenia tego zboża, bo:
Unia Europejska zawiesi wszystkie cła na import z Ukrainy
Nowe przepisy w pełni zniosą cła przywozowe na produkty przemysłowe, na owoce i warzywa, a także cła antydumpingowe i środki ochronne na import stali na okres jednego roku.https://www.money.pl/gospodarka/klamka-zapadla-unia-europejska-zawiesi-wszystkie-cla-na-import-z-ukrainy-6770587356396512a.html
Niby dlaczego rząd miałby być winny, jeżeli już to winę ponoszą polscy spekulanci.
Zresztą identyczny problem wystąpił we wszystkich państwach graniczących z Ukrainą.
***
"Ludowcy żądali wprowadzenia obowiązkowej 24-godzinnej kaucji dla przewoźnika na granicy, zwracanej po wyjeździe towaru z Polski. "
To było sprzeczne z dyrektywami Brukseli, gdyby rząd tak zrobił, to KE naliczała by następne milionowe kary. Ludowcy doskonale o tym wiedzą.
***
"Polską pszenicę można dziś kupić po 700 zł za tonę".
Zboże w Polsce jest tanie, bo potaniało na światowym rynku.
Pszenica na Matifie znów ląduje poniżej 250 €/t. W czwartek (20.04.2023 r.) jest wyceniana na 249,75 €/t, a więc tylko nieznacznie drożej niż przed tygodniem.
https://www.topagrar.pl/notowania/zboza/
"Jeśli mamy sytuację zagrożenia dla rynku wewnętrznego unijnego, jednolitego rynku unijnego, każde państwo ma prawo podjąć tego typu decyzję (o zakazie przywozu produktów rolnych – przyp. Demagog) i później określić tryb odchodzenia i uzgadniania z Unią Europejską."
***
- 15 kwietnia 2023 roku minister rozwoju i technologii wydał rozporządzenie zakazujące przywozu na teren Polski produktów rolnych z Ukrainy.
- Rzeczniczka Komisji Europejskiej ds. gospodarczych i rzeczniczka Komisji Europejskiej ds. rolnictwa stwierdziły, że takie działanie polskiego rządu było niedopuszczalne w świetle prawa unijnego.
- W art. 3 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej stwierdzono, że Unia ma wyłączne kompetencje w dziedzinie wspólnej polityki handlowej. Zgodnie z unijnym rozporządzeniem z maja 2022 roku o tymczasowej liberalizacji handlu z Ukrainą zostały zniesione ograniczenia w handlu częścią towarów pochodzących z Ukrainy. Rozporządzenie przewiduje, że w sytuacji, gdy przywóz towarów powoduje poważne trudności dla unijnych producentów, ograniczenia mogą zostać przywrócone (art. 4).
- Jednak decyzję o przywróceniu ograniczeń w tych wyjątkowych sytuacjach może podjąć tylko Komisja Europejska – sama lub na wniosek państwa członkowskiego.
- Rozporządzenie nie przewiduje wprowadzania zakazu na przywóz towarów, a jedynie przywrócenie lub podniesienie ceł.
- Państwa członkowskie Unii nie mają prawa do samodzielnego zakazywania przywozu towarów z Ukrainy. Dlatego wypowiedź Marka Sawickiego oceniamy na fałsz.
https://demagog.org.pl/wypowiedzi/czy-zakaz-zboza-z-ukrainy-jest-zgodny-z-prawem-unijnym/
Ale rolnicy glupki, co oni tam mogą wiedzieć... wyprywajmy sobie flaki dla Ukrainy - rozsadna pomoc nie wchodzi w grę my musimy sue wykraawic inaczej chorzy jesteśmy:/