Taka myśl mnie frapuje. Śpimy w łóżkach, załatwiany się do porcelanowych sedesów, obudowujemy swoje życie wyrafinowaną kulturą. A jednak czasem pojawia się nazizm, czy wojna na Ukrainie i okazujemy się krwiożerczymi bestiami. Czy zatem nie jesteśmy bliżej stworów z wielkimi zębami, niż się wydaje?
Komentarz
Jeszcze raz napiszę, że unikam przewlekłego poczucia winy ze wszystkich sił. Bo ono buduje patologiczne relacje wokół mnie
Radzę sobie z tym jak umiem, ale średnio umiem
Skoro grupa spokojnych Niemców w wieku przedemerytalnym mogła masowo mordować Żydów, to znaczy, że niemal każdy na ich miejscu by postąpił tak samo.
Skoro takie rzeczy są możliwe to czemu nie wojna?
Dla mnie nadzieją w tym wszystkim jest postawa św. Maksymiliana Marii Kolbego.
Otoczenie widzi często efekt jakiegoś wewnętrznego przymusu- bo wypada tak postąpić, bo ktoś wie że tak powinien postąpić, bo chce być lepszy niż jest itp. I w oczach otoczenia ktoś jest dobry, a potem okazuje się, że postąpił zupełnie inaczej. Myślę, że to wynika właśnie z tego, że motywy, które wcześniej nim kierowały stają się nieistotne w sytuacji zagrożenia i postępuje zgodnie z tym co jest spontaniczne, a nie wykalkulowane.
Ten, kto jest wierny wartościom również wtedy, gdy nikt go zobaczy, nie (d)oceni, będzie wierny wartościom również w sytuacji zagrożenia, bo dla niego to jest naturalne.
Każda sytaucja, nie tylko ekstremalna, wywołuje jakiś odruch. To jaki on jest pokazuje jaki kto jest. A nie to co widać na zewnątrz.
https://embooks.pl/images/embooks/0-1000/Kalendarz-wydarzen-w-KL-Auschwitz_[252]_1200.jpg
Książka, będąca pełnym przekładem rozprawy doktorskiej Manfreda Deselaersa napisanej na Wydziale Teologicznym Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, poświęcona została pierwszemu i najbardziej znanemu komendantowi obozu Auschwitz, Rudolfowi Hössowi. . Podtytuł zresztą wyjaśnia: Biografia Rudolfa Hössa, komendanta Auschwitz, a kwestia jego odpowiedzialności przed Bogiem i ludźmi.
http://www.sluzebniczkinmp.pl/duchowosc-i-dziedzictwo-swietosci-7391/bl-s-katarzyna-celestyna-faron-7406/biografia-7408