Mam szczęście, ze ćwiczenia, które dotychczas praktykowałam są tylko z kobietami. Co jest przyjemnego w chamskich spojrzeniach? To jest brak szacunku dla drugiej strony i nie dziwi mnie to, że kobiety chcą dla siebie szacunku.
Jeżeli ktoś nie chce, aby inni na niego patrzyli, to nie powinien się spotykać z ludźmi. Można ćwiczyć w domu, w lesie, albo wczesnym rankiem na placu ćwiczeń. Natomiast jeżeli ktoś wybiera siłownię, gdzie są z założenia inni użytkownicy, to pretensje o to, że na siebie patrzą, są moim zdaniem pozbawione podstaw.
Jak ktoś niepełnosprawny nie chce by się mu przyglądać to też powinien siedzieć w domu? Rodzice niepełnosprawnych dzieci jak wychodzą z domu muszą akceptować, że obcy ludzie przyglądają się i komentują wygląd, stan zdrowia ich dziecka?
To nie chodzi o zakazy, nakazy. To chodzi o kulturę i jej brak, który jak widzę przestaje dziwić.
"Te doświadczenia podziela Gina Love, która nagrała na TikToku film z hasztagiem "gym weirdos". Dziewczyna chodzi na siłownię cztery razy w tygodniu. Na opublikowanym filmie możemy zobaczyć mężczyznę, który stoi blisko niej, gdy ta ćwiczy. Love w rozmowie z "Guardianem" mówi, że tego dnia siłownia była praktycznie pusta, więc mężczyzna mógł stanąć w innym miejscu."
Po to ludzie mają oczy, żeby patrzeć. Moje dziecko nosi ogon. Też ludzie patrzą. To zwykle jest. Ludzie patrzą. A jak coś jest nowe, dziwne, interesujące, wyjątkowo piękne albo wręcz przeciwnie, to jeszcze bardziej patrzą. Niektórzy są gotowi zapłacić, by na nich patrzeć. Inni proszą o subskrybcje i lajki, by jeszcze więcej osób patrzyło. A jak ktoś nie chce? Niestety pozostaje się schować. Czapki czy peleryny niewidki tylko w baśniach.
Ten tekst napisała sztuczna inteligencja. Kto pisze "wpatrywanie się na kobiety".
To Wirtualna Polska. A temat pochodzi z Guardiana, który jest tak samo rzetelny jak Gazeta Wyborcza. Guardian nie opisywał polskiej rzeczywistości, ale WP to nie przeszkadza.
"The Guardian" zwrócił niedawno uwagę na problem "gym weirdos" (dziwacy z siłowni - przyp. red.). Pod tym trendującym hashtagiem na TikToku można znaleźć około dwa miliony nagrań kobiet, które dokumentują niestosowne, irytujące i krępujące zachowania mężczyzn na siłowni. Numer jeden? Natrętne wpatrywanie się podczas ćwiczeń.
Pamiętam materiał WP o pułkowniku Kuklińskim. Szerokie opracowanie o "największych zdrajcach w historii".
> Rodzice niepełnosprawnych dzieci jak wychodzą z domu muszą akceptować, że obcy > ludzie przyglądają się i komentują wygląd, stan zdrowia ich dziecka?
Czy we wpisie była mowa o komentowaniu? Nie było. Dodałaś to, aby podkręcić argumentację.
@Skatarzyna spojrzenie na kogoś wyróżniającego jest jednak czymś innym niż przypatrywanie się komuś. Samo wyjście z domu, pójście do ogólnodostępnych miejsc nie oznacza, że wychodzi się na scenę i robi pokaz dla gapiów.
Ja uważam, ze jeśli to jest tylko spojrzenie, to nie ma w tym nic złego, ale nierzadko panowie mają tendencję do przyglądania się dłużej niż się powinno.
"To, że część mężczyzn daje sobie przyzwolenie na nachalne wpatrywanie się w trenujące kobiety, zaczepianie ich czy pisanie wulgarnych komentarzy w sieci wiąże się oczywiście z patriarchatem i kulturą gwałtu, która winę za nieodpowiednie zachowania mężczyzn przypisuje kobietom – komentuje Angelika Szelągowska-Mironiuk, psycholożka i psychoterapeutka."
Zwróćcie uwagę na manipulację. Artykuł dotyczy patrzenia, ale "psycholożka i psychoterapeutka" dodaje jednym tchem zaczepianie, pisanie wulgarnych komentarzy, a nawet gwałt. Czyli patrzenie to już coś, jak gwałt.
Dla mnie osobiście uważam że jesteśmy straconym pokoleniem. Jeżeli współcześni rycerze skupili by się na tym by wyjaśniać i promować kobiecą emocjonalność, to faktycznie zmieniło by się na plus.
Wtedy faceci na siłowni wgapiająć się w kobiety tam ćwiczące zastanawiali by się dlaczego ta jedna ćwiczy z prawie odsłonietym tyłkiem? Może oczytała się wp.pl za dużo? A dlaczego ta druga bardziej skromnie ubrana? Może czuje się samotna, albo ma kompleksy? A może wiara ma dla niej większe znaczenie? itp
A obecnie rozważa się kształtność kobiet. No bo niby z czym się kojarzy kobieta dopóki nie ma się z nią bardziej szczerych relacji? Z urodą którą posiada i emocjonalnością którą ponoć trudno zrozumieć
> Rodzice niepełnosprawnych dzieci jak wychodzą z domu muszą akceptować, że obcy > ludzie przyglądają się i komentują wygląd, stan zdrowia ich dziecka?
Czy we wpisie była mowa o komentowaniu? Nie było. Dodałaś to, aby podkręcić argumentację.
Po prostu to to samo. Skoro wg Ciebie kobieta, która nie akceptuje, że ktoś się na nią gapi powinna siedzieć w domu, to i niepełnosprawni wg takiej logiki powinni siedzieć w domu albo akceptować, że inni robią sobie z nich obiekt do pooglądania.
Komentarz
Kto pisze "wpatrywanie się na kobiety".
To nie chodzi o zakazy, nakazy. To chodzi o kulturę i jej brak, który jak widzę przestaje dziwić.
"Te doświadczenia podziela Gina Love, która nagrała na TikToku film z hasztagiem "gym weirdos". Dziewczyna chodzi na siłownię cztery razy w tygodniu. Na opublikowanym filmie możemy zobaczyć mężczyznę, który stoi blisko niej, gdy ta ćwiczy. Love w rozmowie z "Guardianem" mówi, że tego dnia siłownia była praktycznie pusta, więc mężczyzna mógł stanąć w innym miejscu."
https://www.tiktok.com/@ginaveelay/video/7225347277299273006?is_from_webapp=1&sender_device=pc
Dodam że Guardian to specyficzna gazeta.
Moje dziecko nosi ogon. Też ludzie patrzą.
To zwykle jest. Ludzie patrzą. A jak coś jest nowe, dziwne, interesujące, wyjątkowo piękne albo wręcz przeciwnie, to jeszcze bardziej patrzą.
Niektórzy są gotowi zapłacić, by na nich patrzeć. Inni proszą o subskrybcje i lajki, by jeszcze więcej osób patrzyło.
A jak ktoś nie chce? Niestety pozostaje się schować. Czapki czy peleryny niewidki tylko w baśniach.
Pamiętam materiał WP o pułkowniku Kuklińskim. Szerokie opracowanie o "największych zdrajcach w historii".
> ludzie przyglądają się i komentują wygląd, stan zdrowia ich dziecka?
Czy we wpisie była mowa o komentowaniu? Nie było. Dodałaś to, aby podkręcić argumentację.
Stawanie obok innych ludzi także nie jest zabronione.
A ile to jest "powinno"?
> Złe, obleśne spojrzenie jak najbardziej może być przykre.
Zupełnie nie rozumiem. Jak spojrzenie może być dobre lub złe? Mamy oczy, więc patrzymy. Tak samo, jak mamy uszy i słuchamy.
przecież to zwykła sytuacja damsko-męska, instynkt...
a w ogóle, czy to nie jest pretekst/powód do segregacji płci - w szkole, na siłowni, na basenie, itd...?
"To, że część mężczyzn daje sobie przyzwolenie na nachalne wpatrywanie się w trenujące kobiety, zaczepianie ich czy pisanie wulgarnych komentarzy w sieci wiąże się oczywiście z patriarchatem i kulturą gwałtu, która winę za nieodpowiednie zachowania mężczyzn przypisuje kobietom – komentuje Angelika Szelągowska-Mironiuk, psycholożka i psychoterapeutka."
Zwróćcie uwagę na manipulację. Artykuł dotyczy patrzenia, ale "psycholożka i psychoterapeutka" dodaje jednym tchem zaczepianie, pisanie wulgarnych komentarzy, a nawet gwałt. Czyli patrzenie to już coś, jak gwałt.
Wtedy faceci na siłowni wgapiająć się w kobiety tam ćwiczące zastanawiali by się dlaczego ta jedna ćwiczy z prawie odsłonietym tyłkiem? Może oczytała się wp.pl za dużo? A dlaczego ta druga bardziej skromnie ubrana? Może czuje się samotna, albo ma kompleksy? A może wiara ma dla niej większe znaczenie? itp
A obecnie rozważa się kształtność kobiet. No bo niby z czym się kojarzy kobieta dopóki nie ma się z nią bardziej szczerych relacji? Z urodą którą posiada i emocjonalnością którą ponoć trudno zrozumieć
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2018 r., II PK 229/17, OSNP 2019/4/46.
http://www.sn.pl/sites/orzecznictwo/Orzeczenia3/II%20PK%20229-17-1.pdf
Mnie mama uczyła, żeby się nie gapić na ludzi.