Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Eutanazja

«1

Komentarz

  • Ja w sumie rozumiem eutanazje w przypadkach dużego cierpienia, gdy sam zainteresowany to wybierze. Kiedyś na wykopie, pisał nieżyjący już mężczyzna chory bodajże na raka nerki, który chciał dokonać eutanazji. Bez woli chorego nie popieram całkowicie.
  • Dlaczego chorego? Przecież zdrowy też może chcieć się zabić.
  • Niektórzy uważają ze opieka paliatywna to jest eutanazja ale nawet w religii chrześcijańskiej uporczywa terapia jest uznana za nie etyczna.
    Eutanazji nie popieram w dobrobycie, gdzie mamy narzędzia i realne szanse na przeżycie z uwagi na możliwości medycyny, ale w sytuacji bez wyjścia, bez ratunku, bez lekarzy, bez szans itd. to może wyglądać inaczej. Eutanazja np dobicie tak rannego żołnieza że zmarłby w męczarniach za godzinę, może dzień ma już zupełnie inne znaczenie i w zależności od intencji może być aktem miłosierdzia przyjaciela. 

    Jak była wojna i ludzie bali sie żołnierzy wroga to niektórzy popełniali samobójstwo w obronie własnej. Woleli tak niż np gwałty i śmierć w męczarni. 
  • DaddyPig powiedział(a):
    Dlaczego chorego? Przecież zdrowy też może chcieć się zabić.
    Zdrowy nie potrzebuje pomocy w zabiciu się.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Mam z eutanazją tylko ten problem, że gdybym buła niewierząca, to chciałabym móc skorzystać. Na chwilę obecną dobra wiadomość jest taka, że Pan Bóg zachował mnie w wierze.
    Podziękowali 2Klarcia malagala
  • > Zdrowy nie potrzebuje pomocy w zabiciu się.

    A skąd ma wziąć rewolwer, aby strzelić sobie w głowę? Zapisać się do klubu strzeleckiego?
  • @DaddyPig Ale to wtedy jest samobójstwo. A eutanazja jednak najczęściej dotyczy chorych. Dla mnie to nie jest to samo. Ja tym ludziom współczuje, bo nie wyobrażam sobie ciężko chorować na raka i cierpieć, a nawet zwierzęta się usypia jak są chore. Co nie znaczy, że uważam, że powinno to być powszechne, ale w przypadku ciężkich chorób i woli chorego, jestem w stanie zrozumieć.
  • edytowano maj 2023
    Dla mnie to jest obdzieranie ludzi z godności umierania. I brak miłości. I co innego niż uporczywa terapia. Trzeba ludziom pozwolić na śmierć ale nie przyspieszać bo nie możemy patrzeć na cierpienie. Myślę że ci którzy chcą eutanazji dla siebie czują się niepotrzebni i niekochani. Czują się zbędnym balastem nawet dla siebie samych. 
    Podziękowali 2Klarcia Joannna
  • > nawet zwierzęta się usypia jak są chore

    Po pierwsze, słowo "usypia" oznacza chemiczne wywołanie zawału serca.  Dlatego zwierzę dostaje wcześniej narkozę, bo to bardzo boli.

    Po drugie, zwierzę się "usypia" dla oszczędzenia na weterynarzu i sobie samemu na opiece nad niedołężnym zwierzęciem.

    Po trzecie, cierpienie zwierzęcia nie ma żadnej wartości. A ludzkie ma.
    Podziękowali 3Odrobinka Klarcia Joannna
  • Śmierć nie jest lekarstwem na niską jakość życia.
    Podziękowali 1Klarcia
  • DaddyPig powiedział(a):
    > Zdrowy nie potrzebuje pomocy w zabiciu się.

    A skąd ma wziąć rewolwer, aby strzelić sobie w głowę? Zapisać się do klubu strzeleckiego?
    Słodka kokieteria.
  • Towarzyszyłam mojej mamie w odchodzeniu.  Najtrudniejsza psychicznie była świadomość, że juz nie ma nic do zaplanowania, że życie, które jej zostało, to czekanie na rozwój choroby, który zakończy się śmiercią.
    Rozumem, że ludzie, dla których życie jest tylko tu na ziemi, w takim momencie chcą umrzeć. Ich życie już się skończyło, tylko ciało jeszcze niepotrzebnie żyje.
    Podziękowali 2Berenika Modnightwalker
  • Był taki dokument pokazujący cały proces eutanazji w specjalnym ośrodku w Szwajcarii. Starsza kobieta po śmierci dorosłej córki nie potrafi się odnaleźć w bolesnej rzeczywistości. Niby nie ma tam drastycznych scen, ale smutne bardzo . Tam były jeszcze przedstawione trudne sytuacje innych bohaterów, z refleksją nad wartością ich życia. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • @DaddyPig Nie chcę deprecjonować ludzkiego cierpienia, bo fakt faktem jesteśmy trochę wyżej. Lecz pamietam chociażby chorobę mojej babci, która w ostatnich latach życia bardzo cierpiała, nie była świadoma, doświadczała dużego bolu fizycznego. Pamietam ostatnie dwa miesiące przed jej śmiercią, co tydzień jeździliśmy do Warszawy, do szpitala, by ja odwiedzic i to był straszny widok. Ostatni raz gdy ojciec z ciotkami pojechali, ja zostałam bo już nie mogłam na to patrzeć. A i bliskim nie było łatwo. Gdy umarła, popłakałam się, wujek ksiądz pieknie odprawił msze, po tym jeszcze bardziej płakałam, ale wszyscy wiedzieliśmy ze w końcu jest jej lepiej. I nie chodzi o to, że ja bym poddała ją eutanazji, ale nikomu nie życzyłabym takiego cierpienia, bo nikt na takie coś nie zasługuje.
    Podziękowali 1milka85
  • Myślę że nie wiesz czy była świadoma czy nie. Poza tym bez świadomości bólu fizycznego się nie odczuwa. Myślę że jeśli ktoś był przy niej, czyli wy i  towarzyszył jej na ostatniej prostej to właśnie na to czekała. Mnie bardzo porusza KS Kaczkowski pod tym względem. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • paulaarose powiedział(a):
    Ja w sumie rozumiem eutanazje w przypadkach dużego cierpienia, gdy sam zainteresowany to wybierze. Kiedyś na wykopie, pisał nieżyjący już mężczyzna chory bodajże na raka nerki, który chciał dokonać eutanazji. Bez woli chorego nie popieram całkowicie.

    Dobra, przyjdzie do ciebie jako lekarki młodzieniec którego rzuciła dziewczyna.
    Chłopak chce skończyć z sobą.
    Jest chory (miłość), strasznie cierpi i zgadza się na eutanazję
    Co robisz ?

    Wiem, że powiesz, ale nie w tym wypadku, że to nie jest choroba
    Tylko czy to jest czy nie jest choroba staje się sprawą dyskusyjną
    Jak dla mnie do zbyt mało argumentów by obronić tego człowieka przed nim samym.

    Trzeba zakazać eutanazji jako takiej - lekarz nie ma prawa zabijać pacjenta.
    Medycyna potrafi już skutecznie walczy z bólem. Mogą człowieka w ostateczności wprowadzić w stan śpiączki farmakologicznej, ale to moja interpretacja.
    Podziękowali 1Elf77
  • @Zbyszek Ja raczej jak już to uważam, ze jeśli ktoś naprawdę cierpi i się zdecydował, w sensie chory na raka, którego ból jest coraz większy, to jest sprawa miedzy nim a lekarzem i Bogiem, chociaż uważam to jednak za ostateczność, pewnie tez myśle, ze są morfiny, tramadole, ale ja takim ludziom naprawdę wspolczuje, bo widziałam osobę chora na raka i to był ból, nerwy, cierpienie i ostatecznie śmierć, która zabrała osobę mająca dzieci, żonę, w wieku pracującym był. 
     W przypadku problemów ze sfera psychiki mam swoje doświadczenie i zdanie i jako ze trochę poznałam ludzi z takimi problemami, proponowałabym psychiatre i terapie.
  • Czym różni się sytuacja, gdy chorego trzeba wprowadzić w śpiączkę i czekać aż ciało przestanie żyć od tego, że zostałoby w takim momencie jego ciało zabite?
  • Ceną 
  • edytowano maj 2023
    Ogromną cenę płaci się za ratowanie tych których uratować już się nie da na tym etapie medycyny jaka jest teraz, zamiast ratować tych których się da.

    Przykład. Będący w stanie wegetatywnym Mąż Elżbiety Witek, który mógłby być podtrzymywany przy życiu taniej, i wiele bezimiennych ludzi którzy mogli żyć ale nie dostali się na oiom. 
    Dla mnie to nie jest postawa za życiem. 

  • Chodzi mi o moralny aspekt.
    Czy chory i rodzina są w ogóle informowani, że lekarze zdecydowali o wprowadzeniu w śpiaczkę i w takim stanie chory poczeka aż rak zabije ciało?
    Co złego w tym, że dostałby lek nie tylko na zabicie  świadomości ale i ciała?
  • Wg mnie prawica robi wiele rzeczy nielogicznych z punktu widzenia dobra ogolu ludzkisci np z punktu widzenia wszystkich chorych.
    Ale to może mieć jeszcze jeden aspekt. Nadzieja. Zawsze jest szansa w granicach cudu i zabijając ciało człowiek zabija się też ta mikro szansę 
  • Lewica podchodzi do sprawy dla uprodzeczenia. Dwóch chorych i 10zl
    Jeden- 50% szans na przezycie
    Drugi 1%
    Lewica da wszystkie lub prawie wszystkie pieniądze pierwszemu i drugi umrze. Prawica odwrotnie, będzie dawać drugiemu, w myśl zasady że należy stosować uporczywa terapię. ale wtedy większe ryzyko że umra obaj, bo nie starczy dla zdrowszego. Za to ten z 1% pożyje jeszcze może parę miesięcy w cierpieniu. Tak bym to określiła. Różnice w podejściu do chorych lewicy i prawicy.

    To są dylematy medycyny
    Eutanazja, szumne słowo. W Polsce jest samoczynna eutanazja z braku leczenia. Nie przyjmiesz do szpitala człowieka w stanie zagrożenia zycia, który mógłby z dużym prawdopodobieństwem przeżyć, to z punktu widzenia skutku, to jakbyś dokonał eutanazji. 
  • @M_Monia Bo w Polsce eutanazja jest dla tych, którzy jej nie chcą. Było już wystarczająco dużo tragedii, takich jak 40 letni facet zostawiony na godzinę w poczekalni z zawałem, młody mężczyzna któremu bardzo siniała noga i okazało się, ze to była zakrzepica, a nikt nie pomógł, umierające dzieci, matki, żony, mężowie. Strach się bać zachorować i trafić do tych umieralni.
    Podziękowali 1M_Monia
  • edytowano maj 2023
    w czasach kowid też tak miałem. Mój stan sie gwałtownie pogarszał, a ze szpitala mnie wyrzucono.
    "Pan jest chory proszę wyjść !"
    Stałem na 10 stopniowym mrozie. Całe szczęście zadziałały znajomości.
    Może bym już nie żył.

    W tym chorym systemie lekarze mają ciężko, samotni pacjenci też. Nikt się nie zajmie jak nie masz rodziny, znajomego który będzie pilnował lekarzy i pielęgniarek.
    Tak to dziś wygląda.
    Za 20 lat jak będę stary to w szpitalach będą pracowały dzieci z rozwiedzionych małżeństw i ci co już przestali chodzić do kościoła. Czy będą mieli więcej empatii ?
  • edytowano maj 2023
    @zbyszek  Polska pod tym wzgledem to dramat, po prostu dramat a winien temu jest system, niekompetentni bądź przemęczeni pracą lekarze, ale i niemądrzy ludzie, którzy na szpitalny oddział ratunkowy idą z byle czym i tamują miejsce naprawdę potrzebującym. Nie mówię już o absurdach jak terminy operacji dla emerytów za kilka lat, oczekiwanie do specjalisty dwa lata czy dwulicowość niektórych lekarzy którzy na NFZ maja człowieka za nic, ale jak im się zapłaci to i się uśmiechną.
    Podziękowali 1M_Monia
  • "Czy będą mieli więcej empatii ?"

    Tak. Zrobią Ci eutanazję humanitarną żebyś się nie męczył  ;) 
    Podziękowali 4Berenika Klarcia Elf77 zbyszek
  • edytowano maj 2023
    Po tym co się dzieje w Polsce w służbie zdrowia wydaje mi się że lewica może być bardziej za życiem niż prawica, która nie ma dla człowieka narodzonego godnosci

    Lewica przynajmniej prubuje uratować i rozdzieli środki możliwie sprawiedliwie, a prawica nie widzi nawet problemu w tym że ktos na oiom się nie dostał.
  • @M_Monia Lewicy aż tak nie obserwuje, ale na prawicy smuci mnie chronienie człowieka do momentu urodzenia. Jak się urodzi niepełnosprawne to rodzice niech sobie protestują.
  • Przynajmniej nie zabijają.
    Każdy ma swoje za uszami.


Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.