To jest właśnie zabawne, jak czytam komentarze ludzi czy słucham opinii, że katolicy to ciemnogród, średniowiecze, a jednocześnie w nowoczesnych mediach takich jak TVN zapraszane są wróżki. A nic nie powiem na temat takich rytuałów, bo to jest i szkodliwe i śmieszne.
Rozumiem brak wiary w Boga i w ogóle odrzucenie duchowości. Jest to spójne i logiczne.
Wiara we wróżki, szamanów mi się nie spina. Kogo dotyczy? Tych co negują istnienie Boga? To skąd u nich wiara w magiczne rytuały? Wiara w Boga "nie", ale takie praktyki są dla nich sensowne? Tych co wierzą w Boga? Jak mają Boga, to na co im szamani?
@Beta Ja już poznałam wystarczająco dużo ludzi wierzących, którzy modląc się wierzyli w sny o wypadającym zębie, w niemalowane drewno czy nawet takich którzy przeczytaliby horoskop. Wśród odrzucających Kościół także.
@paulaarose, a u wierzących? Jak ktoś wierzy w Boga, nawet letnio, to mając takie potrzeby duchowe, czemu nie wchodzi głębiej w wiarę, tylko zaczyna wierzyć w coś innego?
30 lat było to samo. Nie było za to powszechnego dostępu do źródła informacji jakim jest internet, zatem takie wiadomości do nas same nie przychodziły. Ale jak ktoś szukał, to wszystko to było. Podejrzewam, że zarówno w średniowieczu jak i w starożytności również nie było inaczej i zawsze jakaś część populacji zajmowała się tą "patologią moralną".
Komentarz
Wiara we wróżki, szamanów mi się nie spina. Kogo dotyczy?
Tych co negują istnienie Boga? To skąd u nich wiara w magiczne rytuały? Wiara w Boga "nie", ale takie praktyki są dla nich sensowne?
Tych co wierzą w Boga? Jak mają Boga, to na co im szamani?