Osobiście uważam, że sens powiedzenia: O gustach się nie dyskutuje jest następujący: nie należy narzucać innym swoich upodobań ani gardzić innymi od naszych.
O gustach właśnie dyskutujemy. I kształtować je też można. W pewnym stopniu, jak wszystko. I o opiniach można dyskutować. Czemu służyć ma sztuka? I co jest sztuka, a co nie jest.
Jeśli ma być jedynie nośnikiem wartości, stanie się partyjną agitką. To już było.
Czemu wartości i nośnik wartości utożsamianie z partią? Z polityką w ogóle? Nie wiem jakie wartości masz na myśli. Bo ja bardziej ogólnoludzkie niż dotyczące konkretnych społeczeństw. Sztuka ma poruszać, powodować że stajemy się lepszymi ludźmi w sensie wrażliwymi i odkrywczyni.
Komentarz