Ale to fajne w sumie jest, przynajmniej nas z mężem to pozytywnie śmieszy. Bo mąż traktuje moją pierwszą myśl, opcję jako "ok, no to zdecydowane" i po problemie, a dla mnie to początek; on widzi cel, a ja trafiam na zwrotnicę
Prawda. Mamy cel jedziemy w niedziele w gości. I mąż widzi prostą ubiera się, wsiada w auto i jedzie, a ja widzę nie tylko swoją drogę bo trzeba ubrać dzieci, naszykować awaryjne ciuchy dla maluchów, przekonać starsze żeby przestały się boczyć i też pojechały zamiast siedzieć w komórkach, pasowałoby nie jechać z pustymi rękami, a jest gorąco bardzo a na podworku jest pies, trzeba pomyśleć żeby mu świeżej wody przed wyjazdem sporo nalać itd itd
Co w tym przerażającego? Dla mnie ta wielotorowość to uwzględnienie szerokiego oddziaływania, szukanie najlepszego rozwiązania. Jak patrzę, że rządzący najpierw coś mówią, uchwalają, a potem okazuje się, że bubel i muszą zmieniać, nowelizować, bo okazuje się, że o wielu aspektach nie pomyśleli, to wcale nie jestem pewna, czy ta jednotorowość mężczyzn jest lepsza na takim stanowisku.
Co w tym przerażającego? Dla mnie ta wielotorowość to uwzględnienie szerokiego oddziaływania, szukanie najlepszego rozwiązania.
Raczej obstrukcja decyzyjna i mam nieprzyjemność obserwować to w wielu miejscach zarządzanych przez kobiety. Zamiast zwykłą prostą rzecz zatwierdzić do dalszej pracy, to szukają pokrętnych niewykonalnych rozwiązań powodując kolosalne obsuwy czasowe. Często wtedy nawet mały nic nieznaczący detal urasta do rangi fundamentalnego problemu nad którym wytapia czas cały sztab ludzi.
Za to facet zaczyna, zleca zadania, ignoruje głosy pracowników, że cos jest bez sensu, bo czegos nie uwzględnił. Nie, on ma plan i nie ważne obawy innych. Zadanie skończone. Sukces! A potem ups, jednak nie działa. I od nowa- zmieniamy! Albo w ogóle pilne, awaryjne wycofywanie jego pomysłu.
Także ani skrajne jedno, ani drugie nie jest dobre.Kobiecie może byc trudniej podjąć decyzję, bo ma szerokie spojrzenie, mężczyzna za to może mieć więcej pomyłek, bo nie dostrzega wielu aspektów.
mężczyzna za to może mieć więcej pomyłek, bo nie dostrzega wielu aspektów.
Raczej, bo częściej ryzykuje niekonwencjonalne rozwiązania. kobiety działają bardziej zachowawczo, ale przykładają strasznie dużo uwagi do kompletnie nieistotnych szczegółów.
malagala powiedział(a) Np żeby nie tworzył się korek jak się któryś pociąg zepsuje
Działanie to nie pociąg, nie ma korków, bo każde ma oddzielny tor.
mężczyzna za to może mieć więcej pomyłek, bo nie dostrzega wielu aspektów.
Raczej, bo częściej ryzykuje niekonwencjonalne rozwiązania. kobiety działają bardziej zachowawczo, ale przykładają strasznie dużo uwagi do kompletnie nieistotnych szczegółów.
malagala powiedział(a) Np żeby nie tworzył się korek jak się któryś pociąg zepsuje
Działanie to nie pociąg, nie ma korków, bo każde ma oddzielny tor.
Możemy mielić tę analogie miesiącami. A moim zdaniem warto skupić się na podpisie - potrzebujemy siebie nawzajem Żaden sposób myślenia nie jest lepszy ani gorszy sam z siebie, zmienia sie to w zależności od okolicznosci Czasem prosto do celu Czasem rozważyć wiele możliwości
Ps:może mężczyźni są lepszymi szefami, ale kobiety są lepszymi liderami;)
Oczywiście, że potrzebujemy siebie na wzajem. Za każdym sukcesem mężczyzny stoi kobieta, bez niej facet nie ma żadnej motywacji do działania. Kobiety zaś rzadko mają wizje które potrafią zmieniać świat. Zazwyczaj działają zbyt zachowawczo.
Bez wizji nie byłoby lotów kosmicznych, telefonu i wielu innych rzeczy. Mikro zmiany są dobre dla poprawy bezpieczeństwa, wydajności czy wygody, ale nie sprawią przełomu technologicznego.
Bez wizji nie byłoby lotów kosmicznych, telefonu i wielu innych rzeczy. Mikro zmiany są dobre dla poprawy bezpieczeństwa, wydajności czy wygody, ale nie sprawią przełomu technologicznego.
Idea i dążenie do niej są potrzebne. A obok tego jest potrzebna osoba, która "przy okazji" upierze skarpetki, wytrze dziecku nos, wstawi ciasto do pieca i nie zwariuje. Jest taki dowcip - dlaczego mężczyźni statystycznie częściej od kobiet osiągają sukcesy w życiu zawodowym? - bo kobiety nie mają żon.
Bez wizji nie byłoby lotów kosmicznych, telefonu i wielu innych rzeczy. Mikro zmiany są dobre dla poprawy bezpieczeństwa, wydajności czy wygody, ale nie sprawią przełomu technologicznego.
Przy wielu wizjach , a także przy ich wdrażaniu w życie pracowały kobiety i to licznie. Tylko się o tym nie mówiło i ich nazwiska bywały pomijane. Najlepszy przykład to pani Einstein, choć było ich o wiele więcej.
popatrz, jak kończy organizm, w którym realizuje się maksimum wizji, czyli USA - zadłużenie i rozpad społeczeństwa
a tymczasem Indie, Rosja, kraje Afryki, Brazylia rozwijają się po swojemu i np. na Ukrainie widać przewagę Rosji nad Zachodem
uwaga; Rosja jest może raczej przykładem wizji grupy ludzi u władzy, którzy postawili na pierwszym miejscu rozwój obronności, dzięki czemu mogą zawalczyć o niezależność, ale to temat, temat epokowych zmian na świecie, który wymaga oddzielnego wątku
Komentarz
Także ani skrajne jedno, ani drugie nie jest dobre.Kobiecie może byc trudniej podjąć decyzję, bo ma szerokie spojrzenie, mężczyzna za to może mieć więcej pomyłek, bo nie dostrzega wielu aspektów.
Działanie to nie pociąg, nie ma korków, bo każde ma oddzielny tor.
A moim zdaniem warto skupić się na podpisie - potrzebujemy siebie nawzajem
Żaden sposób myślenia nie jest lepszy ani gorszy sam z siebie, zmienia sie to w zależności od okolicznosci
Czasem prosto do celu
Czasem rozważyć wiele możliwości
Ps:może mężczyźni są lepszymi szefami, ale kobiety są lepszymi liderami;)
Raczej kropla drąży skałę
może ciut później
a tymczasem Indie, Rosja, kraje Afryki, Brazylia rozwijają się po swojemu
i np. na Ukrainie widać przewagę Rosji nad Zachodem
uwaga; Rosja jest może raczej przykładem wizji grupy ludzi u władzy, którzy postawili na pierwszym miejscu rozwój obronności, dzięki czemu mogą zawalczyć o niezależność,
ale to temat, temat epokowych zmian na świecie, który wymaga oddzielnego wątku
a kobieta i mężczyzna, to byty pośrednie lub pomocnicze