Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

56 rocznica zbrodni na generale "Nilu"

edytowano luty 2009 w Ogólna
image
24 lutego minęła 56 rocznica sądowej zbrodni dokonanej na Auguście Emilu Fieldorfie ps. "Nil", generale brygady Wojska Polskiego, dowódcy Kedywu Armii Krajowej.
Maria Fieldorf-Czarska, córka generała Augusta Emila Fieldorfa "Nila":

-" Mówię publicznie, że gdyby mój ojciec był Żydem i zamordowaliby go Polacy, to na pewno by ich znaleźli, osądzili i skazali. Mord sądowy na moim ojcu od początku, od wydania nakazu aresztowania przez Wolińską, do wykonaniu wyroku, przy którym asystował, jako prokurator Gatner, dokonany był przez osoby pochodzenia żydowskiego".


Oto imiona i nazwiska zbrodniarzy, którzy nigdy nie ponieśli odpowiedzialności w III RP.
# Prokurator Helena Wolińska-Brus vel Fajga Mindlak-Danielak â?? wyjechała do Wielkiej Brytanii, jako ofiara polskiego antysemityzmu
# Prokurator Benjamin Wajsblech.
# Prokurator Witold Gatner
# Prokurator Paulina Kern â?? wyjechała do Wielkiej Brytanii, jako ofiara polskiego antysemityzmu
# Sędzia Maria Gurowska vel Górowska, a właściwie Maria Sand
# Sędzia Sądu Najwyższego Emil Merz,
# Sędzia Sądu Najwyższego Gustaw Auscaler â??wyjechał do Izraela witany owacyjnie, jako ofiara polskiego antysemityzmu
# Sędzia Sądu Najwyższego Igor Andrejew â?? "autorytet prawniczy". Jeszcze w 1995 roku zalecano studentom prawa podręczniki jego autorstwa
# Wicedyrektor Departamentu III Generalnej Prokuratury Alicja Graff
# Obrońca z urzędu Jerzy Mering â?? wyjechał do Izraela witany owacyjnie, jako ofiara polskiego antysemityzmu...

Prawica.net

Komentarz

  • >>" Mówię publicznie, że gdyby mój ojciec był Żydem i zamordowaliby go Polacy, to na pewno by ich znaleźli, osądzili i skazali. Mord sądowy na moim ojcu od początku, od wydania nakazu aresztowania przez Wolińską, do wykonaniu wyroku, przy którym asystował, jako prokurator Gatner, dokonany był przez osoby pochodzenia żydowskiego".<<


    ależ ta wypowiedź to czysty antysemityzm sugerowanie Starszym Braciom w Wierze takich rzeczy uj straśne
  • Wolę żeby zdjęcia narodowych bohaterów pochodziły z tych lepszych lat.

    To zdjęcie to końcówka życia. Człowiek po przejściach.
    Zniszczony przez komunę i wojnę.

    Czemu tak trudno do tych zdjęć dotrzeć ?
  • przeszkadza Ci ukazywanie prawdy? Świat nie jest zawsze kolorowy i młody.
  • To tak jak z Eluaną Englaro. Bardzo dobrze że pokazywano zdjęcia przepięknej dziewczyny w pełni sił. Niesamowicie atrakcyjnej która ma przyszłość przed sobą.

    Dobrze, bo taka pozostała w świadomości ludzi i taką osobę zamordowano.

    Gorzej by było gdyby pokazywano wykrzywioną twarz schorowanej osoby. Kogoś takiego łatwiej zabić. Powstaje odczucie że trzeba coś z tym zrobić, pozbyć się.
  • ciekawe czy jakbyś spojrzał na mnie miałbyś odczucie że trzeba się mnie pozbyć.?
  • Zbyszku. W takim tefałenie też siedzą tacy jak Ty esteci...

    Telewizja TVN odmówiła przyjęcia do emisji zwiastuna filmu "Generał Nil". Powód? Uznała go za zbyt "drastyczny". Nie zgadza się z tym dr hab. Marek Ney-Krwawicz, historyk z Polskiej Akademii Nauk, uznając ten argument za zwykły wybieg. Córka generała Maria Fieldorf-Czarska wskazuje, że stacja na co dzień emituje obrazy dużo drastyczniejsze. Film, którego premiera odbędzie się 17 kwietnia, przedstawia ostatnie lata życia gen. Augusta Fieldorfa-Nila i jego niezłomne trwanie w konfrontacji z komunistycznym systemem, którego funkcjonariusze skazali go na śmierć.

    - Rzeczywiście zwracał się do nas Monolith Films w sprawie emisji reklam filmu "Generał Nil" - przyznaje w rozmowie z nami Karol Smoląg, rzecznik TVN. - Pojawiły się zastrzeżenia co do treści tego spotu - dodaje. Biuro reklamy TVN uznało, że zawiera on "drastyczne sceny" i nie zgodziło się na emisję reklam w określonych godzinach.
    - Sceny z filmu nie są drastyczne, to jest wybieg TVN - uważa historyk dr hab. Marek Ney-Krwawicz (Instytut Historii PAN), który film już oglądał. - Zwłaszcza jak się obejrzy inne filmy, które są tam prezentowane - dodaje.
    Córka generała "Nila" Maria Fieldorf-Czarska mówi nam, że owszem, w filmie są m.in. wstrząsające sceny przesłuchań w ubeckich katowniach, ale TVN emituje "dużo drastyczniejsze" obrazy. - W TVN pokazują dużo gorsze rzeczy, dużo drastyczniejsze - wskazuje. Pani Maria nie jest jednak zaskoczona odmową TVN. - Dla mnie to jest oczywiste - mówi nam córka "Nila", stwierdzając z goryczą, że stacja nie promuje patriotycznych postaw.
    O istnieniu trudności w reklamowaniu filmu w TVN i Polsacie nieoficjalnie mówili też przedstawiciele dystrybutora Monolith Films. Oficjalnie firma przyznaje, że nic nie wie o odmowie TVN, a w Polsacie reklam "Generała Nila" nie będzie w ogóle.
    - Mamy zarezerwowany czas w TVP i TVN, kampania ruszy od 10 kwietnia - mówi Joanna Hanusiak, dyrektor oddziału promocji Monolith Films. - Nic nie wiem o odmowie TVN - dodaje. - Nie ma problemów z reklamą - wtóruje jej Izabela Lasowy-Cibor, brand manager dystrybutora.
    - Telewizja TVN nie robiła żadnych trudności - podkreśla Karol Smoląg. Jak zapewnia, nie była to odmowa, lecz zgłoszono pewne uwagi. Smoląg mówi, że według jego wiedzy sprawa na razie jest "zawieszona".
    - Nic mi nie wiadomo, żebyśmy odmówili emisji spotu reklamowego - powiedział nam rzecznik prasowy Polsatu Tomasz Matwiejczuk. - Nie widzę powodu, żebyśmy mieli odmawiać. Jedyne przyczyny odmowy to zła jakość i naruszenie prawa - podkreśla. I dodaje, że nic nie wie o tym, żeby Monolith zwracał się do stacji z reklamą filmu.
    Uroczysta premiera obrazu "Generał Nil" odbędzie się 17 kwietnia w Teatrze Narodowym. Zostali zaproszeni na nią prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk. Jednak jeszcze nie odpowiedzieli, czy przybędą.
    Film trafi do kin w 115 kopiach. W kinach będzie kolportowany folder, w liczbie 500 tys. sztuk, przedstawiający postać generała Fieldorfa. Trafi on również do szkół. Jest to zgodne z życzeniem córki "Nila", która zgłaszała wiele zastrzeżeń do scenariusza zawierającego sceny wymyślone i nieścisłości historyczne. - Pogodziłam się z tym, bo inaczej nie byłoby żadnego filmu - mówi Maria Fieldorf-Czarska. Cieszy ją, że wyraźnie pokazane jest przesłanie filmu. - Pokazane jest, że ojciec nie dał się złamać, nie poszedł na współpracę z komunistami jak inni - podkreśla. Pani Maria mówi, że wprawdzie mógł wyemigrować, ale chciał być razem ze swoimi żołnierzami. - Nie chciał uciekać, a mógł. Mówił: "Tutaj moi żołnierze są katowani, a ja będę uciekał? Nie" - wspomina. Na jej życzenie został także zmieniony plakat reklamowy filmu, ponieważ pierwotny przedstawiał order Virtuti Militari wiszący na szubienicy.
    Nad mankamentami filmu, który wyreżyserował Ryszard Bugajski, ubolewa dr hab. Marek Ney-Krwawicz. - Mamy tylko wycinek życia jednej z najważniejszych postaci Polskiego Państwa Podziemnego, brak jego drogi życiowej, drogi do niepodległości - powiedział. Dlatego dla niego jest to film "straconej szansy". - Bugajski lubuje się w przesłuchaniu, zrobił "przesłuchanie bis" - ocenia historyk. - Bardzo dobra gra aktorska Olgierda Łukaszewicza w roli generała "Nila" - wskazuje z kolei na zalety obrazu. Dodaje, że film wyraźnie pokazuje, jak kryształową postacią był gen. Fieldorf. - To jest taka filmowa postać, że niczego nie trzeba wymyślać - podkreśla historyk.

    Zenon Baranowski
    ND
  • Odezwała się obrończyni uciśnionych :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Powinni dac zdjęcie od Pierwszej Komunii byłby bardziej kremówkowy.
  • To wlaśnie dzięki takim "estetycznym" głosom, jak ten Zbyszka powstają takie plakaty

    image
  • ale za to jaki ładny i zdrowy :devil:
  • A tutaj do artykułu:

    5t__JmSZmYM&NR=1
  • dyCKgMA1CNA
  • M8bi9qzS9z8
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.