Cały Kościół w Polsce jest bardzo pluralistyczny

Berenika

Czytam wywiad z biskupem Rysiem. Długi jest i wielowątkowy.

https://opoka.org.pl/News/Polska/2023/kosciol-winien-rozwijac-nie-narzedzia-polityczne-ale-srodki

I myślę sobie, jak często, że różne ważne myśli, które mogłyby być przedmiotem dyskursu, w Polsce padają, bo: 

1. Niektórzy nie słuchają, co inni mają do powiedzenia, zakładając, że sami wiedzą lepiej.

2. Inni nie widzą problemu, bo zamknęli się w swojej bańce (takich jest chyba bardzo wielu).

3. Biskup Ryś dla jednych jest zbyt nowoczesny, dla innych jedyny "autentyczny" i to szufladkowanie człowieka w mediach zasłania to, co w ogóle ma do powiedzenia.


Nominacja owego biskupa na kardynała niektórych zirytowała, mnie akurat wydała się dość naturalna.

Berenika

Nie precyzuję tematu, bo w wywiadzie jest wiele wątków, które mogą być interesujące lub nie dla różnych osób.

Jak ktoś ma jakąś myśl, to chętnie posłucham.

Biznes Info

Kościół przestał być "ewangelizujący" znaczy osiadł i zapuścił korzenie. Jest to bezpośrednią przyczyną rozleniwienia, a często wręcz udaremniania zamysłów Bożych. Kościół stał się z tej przyczyny letni w większości. Jest to wielkie niebezpieczeństwo dla kapłanów, bo mogą z tej przyczyny oziębnąć i zeświecczeć. Jeżeli ktoś jeszcze nie czytał "Zaufajcie Maryi" Anny Dąmbskiej to polecam. Tak mniej więcej o kapłanach wypowiadał się w objawieniach tam zawartych Karol Wojtyła.

O co do powrotu do nauki Jezusa, to warto odrzucać naleciałości, które przez wieki do niej się przyczepiły. Jezus w zasadzie w słowach i swoim życiem mówił o trzech rzeczach, które są niezbędne do zbawienia. O cierpieniu, które uszlachetnia zniszczoną przez grzech naturę ludzką. O potrzebie służby sobie nawzajem. O ufności Wszechmocnemu i Dobremu Bogu. Podobno w czasach przełomu, Kościół odrzuci wszystkie swoje naleciałości ze świata. Zostanie ukrzyżowany tak jak, ciało Jezusa (które wziął ze świata) zostało kiedyś ukrzyżowane. Będzie to czas cierpienia, ale też i zmartwychwstania, czyli rzeczywistego powrotu do nauki Jezusa.

Ja osobiście nauki bpa Rysia odbieram bardzo pozytywnie i budująco. Widzę w nim mądrego człowieka, który pomoże odbudować Kościół. I Polskę, tak aby stała się prawdziwie chrześcijańskim narodem

zbyszek

Mnie do bp. Rysia zniesmaczyła jedna Msza Św., która de facto była koncertem rockowym. cytat z bp. Rysia "Wszystkie elementy Mszy były"

Jaki on ma szacunek do Mszy taki ja mam do niego

Berenika

Ale jedna msza św. nie powinna przesłaniać obrazu człowieka. Biskup zresztą później został nieco zdyscyplinowany i tłumaczył się, co samo w sobie jest aktem pokory, w polskim kościele bardzo rzadkim. Rzadko kiedy hierarchowie osobiście przepraszają wiernych (pamiętam tylko dwa takie przypadki, może ktoś więcej).

Facet ma prawie 60 lat, biskupem jest od 2011, nie oceniaj go przez pryzmat jednej celebracji, która Tobie się nie podobała (mnie też nie), a za całokształt.

Berenika

Uważam, że to jedno z nieszczęść polskiego Kościoła. Wierni (i hierarchowie) "obrażają" się na osoby, wspólnoty, ruchy, bo coś tam, zamiast myśleć w kategoriach wspólnego celu.

beatak

https://www.onet.pl/informacje/kai/abp-grzegorz-rys-chodzi-mi-o-kosciol-ktory-istnieje-dla-ewangelizacji/b6mwdpe,30bc1058

Klarcia

>Kościół przestał być "ewangelizujący" znaczy osiadł i zapuścił korzenie. Jest to bezpośrednią przyczyną rozleniwienia, a często wręcz udaremniania zamysłów Bożych. ,

1. Lecisz stereotypem.
2. Kościół to my, wszyscy uczniowie Jezusa Chrystusa i wszyscy jesteśmy posłani do niesienia Dobrej Nowiny.
3. Mamy coraz więcej nawróconych biskupów i to cieszy; potrzebujemy pasterzy Narodzonych na Nowo i we wszystkim oddanych Bogu i ludziom.
4. Chcesz odmieniać Kościół? Zacznij od siebie.

Biznes Info

Nie ja to wymyśliłem, ale jest tak napisane w książce Anny Dąmbskiej "Zaufajcie Maryi". I to nie ja się wezmę za odmienianie Kościoła, ale sam Bóg ma w zamiarze go oczyścić i uświęcić.

Ale prawdą jest że Kościół to my jesteśmy. I to co jest napisane w książce Anny bardzo do mnie przemawia. I dlatego już zacząłem od siebie 

Berenika

Diagnoza o rozleniwionym Kościele do mnie przemawia. Też tak to widzę: niektórzy hierarchowie zdają się siedzieć na kanapie i czekać na lepsze czasy, nie zauważając gwałtownych zmian społecznych. Ale inni - taki bp Ryś właśnie - starają się nadążyć. Bardzo mu jestem wdzięczna za msze św z kazaniem z prywatnej kaplicy w czasie pandemii. Także pozostała działalność nagrywana, tj. Konferencje i nagrania homilii.