Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Rekrutacja 2023

Czy kogoś młodzież gdzieś się dostała w tym roku w Warszawie?

Komentarz

  • To dobrze
  • U mnie do najgorszego liceum na Ursynowie. Także załamka totalna. Nie wiem jak dalej się ruszyć. Chciał do WOLI, ale nic z tego.
  • Bratanica i bratanek się dostali tam gdzie chcieli. 
  • Ale stresu w tym roku co niemiara. Szkoła pierwszego wyboru podniosła progi o 1,5 punktu w stosunku do zeszłego roku no i zabrakło. Nawet ponowna ocena pracy nie pomogła. No ale jakieś nienajgorsze LO zaklepane, a będziemy walczyć dalej w uzupełniającej.
  • Moja córka dostała się do szkoły pierwszego wyboru. W porównaniu z zeszłym rokiem, progi w Jej klasie podniosły się o prawie 13pkt.
  • moni_k powiedział(a):
    U mnie do najgorszego liceum na Ursynowie. Także załamka totalna. Nie wiem jak dalej się ruszyć. Chciał do WOLI, ale nic z tego.
    To po co składał do tego najgorszego?
  • @Coralgol Jak już złożył to czasu nie cofnie. 
    @moni_k Może nie będzie tak źle w tym LO. Najważniejsza jest atmosfera wśród ludzi.
  • edytowano lipiec 2023
    U nas się udało, ale zamawialiśmy mszę w tej intencji, może dlatego. Dziwnie wyszło ale dostali się tam gdzie chcieli, córka na italianistykę na UKSW a syn do technikum architektoniczno budowlanego, szkoła trzeciego wyboru, niedoceniana a szkoda bo to trzecie technikum w Warszawie, bardzo dobre, to jedna z tych trzech szkół do których chciał, córka też zadowolona że UKSW , na UW zabrakło paru punktów ale nie żałuje, faktycznie progi wzrosły o 10 pkt średnio, kluczowa jest kolejność szkół, w Warszawie jest naprawdę duży wybór i przy 129 punktach w rekrutacji można było znaleźć całkiem dobrą szkołę.

    Ale "dziękujemy" pani minister edukacji Katarzynie Hall (PO) i jej szefowi Tuskowi którzy wprowadzili przymus nauki dla 6 Latków i którym teraz zawdzięczamy tegoroczną kumulację podwójnego rocznika i wzrost progów.
    Pamiętajmy o tym przy urnach wyborczych.
    Podziękowali 1Joannna
  • @Prayboy Za granica nawet i 4 latki chodzą do szkoły. Ale kumulacja rocznika to jest problem. 
    Moja kuzynka studiowała na UKSW i była bardzo zadowolona.
    Podziękowali 1Prayboy
  • Prayboy
    Dodatkowo nie tylko kumulacja rocznika ale uczniowie z UA
    Podziękowali 1Elf77
  • Oni raczej nie byli konkurencją, poszli do gorszych szkół
  • @Prayboy Czasami te najlepsze bywają bardzo toksyczne. Znowuz najgorsze to nieraz skupisko patologii. Poki nie pójdą wasze dzieciaki, to nie zobaczą. 
  • Na 26 tys absolwentów 8 klas w Warszawie 900 z Ukrainy to jest promil
    Podziękowali 1Joannna
  • paulaarose powiedział(a):
    @Prayboy Czasami te najlepsze bywają bardzo toksyczne. Znowuz najgorsze to nieraz skupisko patologii. Poki nie pójdą wasze dzieciaki, to nie zobaczą. 
    Nie całkiem. Pierwsze liceum w Warszawie do którego chodziła córka wcale nie było toksyczne.
  • @Prayboy Zależy jaka szkoła, gdzie. Poki nie pójdą, to nie zobaczą. W praktyce i tak trzeba sie tylko uczyć i integrować aby nie zwariować.
  • W moich czasach robiło się tak: pierwsze miejsce szkoła marzeń, dobre elitarne liceum, -drugie - też bardzo dobre, trzecie - porządna szkoła z dobrym poziomem, ale tam, gdzie ciut łatwiej się dostać.

    @Prayboy

    Zgadzam się, że nie ma co się bać tych liceów z pierwszych pozycji rankingów. Ja do takiego chodziłam i byłam zadowolona - z jednej strony, łatwiej się uczyć gdy jest mobilizacja, odpowiednie otoczenie, a z drugiej - w dobrym można trafić na naprawdę kreatywnych ludzi, którzy mają podobne zainteresowania, robią ciekawe rzeczy, czytają fajne książki, inspirują.
  • Ja chodziłam do szkoły do miasta powiatowego, gdzie był wybór miedzy szkoła gdzie sporo uczniów było ambitnych a druga gdzie było odwrotnie. Nadawałam się do tej drugiej, ale poszłam do pierwszej dla spokoju psychicznego.
  • Skoro się dostałaś do "ambitniejszej" i dałaś radę przebrnąć przez wszystkie klasy to znaczy, że się nadawałaś :) A nie chodzi przecież o to, by mieć najlepszą średnią w klasie
  • Coralgol powiedział(a):
    moni_k powiedział(a):
    U mnie do najgorszego liceum na Ursynowie. Także załamka totalna. Nie wiem jak dalej się ruszyć. Chciał do WOLI, ale nic z tego.
    To po co składał do tego najgorszego?



    Bardzo dobrze zrobił, że ujął na liście preferencji szkołę, co do której wiadomo było, że się dostanie. 
    Ja w piątek siedziałam w rekrutacji i przychodzili z płaczem rodzice, których dzieci nie dostały się nigdzie, bo wybrali tylko topowe lub bardzo dobre szkoły. Nie wzięli nic bezpiecznego i teraz jest serio problem .  
    Moni_k. Najważniejsze że syn ma szkołę. Teraz , w kolejnym etapie można zacząć jeździć po szkołach i składać podania. Może jeszcze gdzieś się zwolni jakieś miejsce.
    Podziękowali 1moni_k
  • @beatak Nie wiem jak jest teraz w małych mieścinkach, ale jeszcze te 7 lat temu u mnie nie było internetowej rekrutacji, wybór był taki, ze się szło ze świadectwem i na ogół przyjmowali, może czasem była sytuacja, gdzie faktycznie, nie było miejsca i wtedy inna klasa bądź szkoła. W dużych miastach jednak jest duża konkurencja i lepiej jest złożyć papiery także do mniej popularnej szkoły. Niekoniecznie może okazać się słabszym wyborem.
  • Też uważam, że coś co uważamy za słabą szkołę, może być ostatecznie super wyborem.
  • edytowano lipiec 2023
    @beatak Tak naprawdę póki się nie sprawdzi, to się nie dowie. Zawsze każde miejsce reklamuje się jako świetne, pełne bajerów, ale finalnie chodzi o jakość nauczania i ludzi wokół. Nie ma co się bać, zawsze można uciec w inne miejsce. Chociaż jest ważne, by było odpowiednie wsparcie psychicznie w przypadku toksycznego lub ciężkiego  otoczenia. 
  • Zrobiłam wywiad, rozmawiałam nawet z rodzicami, którzy mają dzieci w tej szkole. Może nie będzie tak źle.
    Ale oczywiście będę składać odwołania, jeździć i próbować go przenieść. Chociaż może taka szkoła ze średniej półki jest dobrą opcją. Syn jest średnim uczniem. Może dobrze jak ruszy w szkole średniej na spokojnie.
    Podziękowali 1beatak
  • Moja srednio ucząca się córka poszła do średniego liceum.
    Tam się obudziła, szkole kończyła z kilkoma celującymi ocenami, mature napisała świetnie.
    Myślę, że gdyby poszła do topowego liceum to na dzień dobry by ją zjedli.
    Podziękowali 1beatak
  • moni_k powiedział(a):
    Zrobiłam wywiad, rozmawiałam nawet z rodzicami, którzy mają dzieci w tej szkole. Może nie będzie tak źle.
    Ale oczywiście będę składać odwołania, jeździć i próbować go przenieść. Chociaż może taka szkoła ze średniej półki jest dobrą opcją. Syn jest średnim uczniem. Może dobrze jak ruszy w szkole średniej na spokojnie.




    Średni uczeń w średniej szkole odnajdzie się pewnie lepiej niż w szkole topowej. Ja pracowałam zarówno w słabej jak i w topowej i serio, w tej niby słabej podejście nauczycieli było często lepsze i bardziej dla ucznia korzystne.
  • Mój dostał się na WAT na mechatronikę. Druga opcja, ale może wyjdzie na to, że lepsza niż pierwsza. Chce się zatrudnić w miejscu, które bardziej stawia na mechatronikę niż informatykę.
    Córka po roku w LO w klasie przygotowawczej dwujęzycznej przechodzi na ED. Skorzystała z nauki języka bardzo dużo, ciekawa opcja w polskim systemie.
  • Coralgol powiedział(a):
    W moich czasach robiło się tak: pierwsze miejsce szkoła marzeń, dobre elitarne liceum, -drugie - też bardzo dobre, trzecie - porządna szkoła z dobrym poziomem, ale tam, gdzie ciut łatwiej się dostać.

    @Prayboy

    Zgadzam się, że nie ma co się bać tych liceów z pierwszych pozycji rankingów. Ja do takiego chodziłam i byłam zadowolona - z jednej strony, łatwiej się uczyć gdy jest mobilizacja, odpowiednie otoczenie, a z drugiej - w dobrym można trafić na naprawdę kreatywnych ludzi, którzy mają podobne zainteresowania, robią ciekawe rzeczy, czytają fajne książki, inspirują.
    To właśnie tak i u nas wyszło, oprócz elitarnego liceum bo po co.skladac skoro poza zasięgiem.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.