Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

To zawsze wina kobiety, że jej mężczyzna błądzi



Nie ma prawie nic, co mogłoby wywrócić związek do góry nogami, szybciej niż niewierność. Ludzie często wymieniają wspólne nawyki i zmiany osobowości jako potencjalne oznaki, że partner nas oszukuje. Prawda jest taka, że nie ma sposobu, aby kiedykolwiek wiedzieć na pewno, że ktoś jest niewierny bez twardych dowodów. Oto kilka czerwonych flag wskazujących, że twój partner jest niewierny według 34-latki, która twierdzi, że jest "profesjonalną kochanką".

https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/7,107881,29440760,profesjonalna-kochanka-wymienia-pierwsze-oznaki-zdrady-nigdy.html
«1

Komentarz

  • Nie wątpię w to, że są partnerzy, którzy dają w kość swoim mężom czy żonom i tamci wolą kogoś innego. Jednakże sposób w jaki pani zarabia jest raczej niestosowny lekko mówiąc i skok w bok nierzadko może być tylko fanaberią znudzonego małżonka.
  • Ja uważam, że wina rozkłada się po połowie. Ale co ja tam wiem, nie jestem "profesjonalną kochanką".
  • @DaddyPig Pani ma pewnie z tego taką kasę, że się regularnie doszkala ze swojej wiedzy. Wine za problemy w związku biorą dwie osoby, ale bywają dziewczyny, które nic nie wiedzą o tym, że facet poszedł w bok i cierpią. 
  • Współżycie jest dawaniem daru z siebie i przyjmowaniem daru od małżonka. Jeżeli coś w tej wymianie szwankuje, to seks staje się niezadawalający. Ale rozwiązaniem nie jest szukanie w filmach pornograficznych jakichś wymyślnych technik, tylko uzdrowienie relacji.
  • Bo to ciekawe, że feministki z gazety.pl w swoim uznaniu dla sex-workingu doszły do punktu, w którym publikują nawet krzywdzące dla kobiet opinie, o ile tylko wygłosi je jakaś prostytutka.
  • Ciekawe, że ta pani radzi kobietom jak przytrzymać przy sobie mężczyznę, skoro, jak widać, jej się to nie udaje i jest jedynie zawodową kochanką. 
  • @Kacha Ona na tym zarabia, a najwyraźniej uczucia nie ma. Nie jest to dobry sposób na życie, niestety. A wina za zdradę największa jest po stronie zdradzającego. Są sytuacje, gdzie może być np przemocowy mąż i wtedy ktoś zakocha w kimś lepszym, ale nie wątpię w to, że nierzadko jest to po prostu zła próba wyjścia z sytuacji. Zdrada boli, jest grzechem i jest smutna.
  • paulaarose powiedział(a):
    ... Zdrada boli, jest grzechem i jest smutna.
    Otóż to. Zdrada boli, bo jest grzechem. Czyli krzywdą. Wielu ludzi myśli, że grzech to złamanie zakazu. Miś chciał miodzio, a zakazali. To nie dokładnie tak. Grzech to zarazem krzywda. Zakaz grzeszenia to zakaz krzywdzenia. Przykazania są po to, żeby niedoświadczeni życiowo ludzie od razu wiedzieli, jakie uczynki powodują krzywdę, zło. Zanim zrozumieją to doświadczalnie, po trupach. A ludzie myślą, że przykazania są po to, żeby im utrudniać życie. Nie, one są po to, żeby w ogólnym rozrachunku, w obrębie całej ludzkości było jak najmniej krzywdy. Są ludzie, którzy uważają, że należy im się szczęście poprzez krzywdę innych. To są ludzie aspołeczni. Dlatego zdradzają ludzie aspołeczni. No chyba, że po zdradzie żałują i wracają z wolą wierności. Wtedy przestają być aspołeczni w tym aspekcie.

  • Jak się kogoś kocha, to się go się go nie krzywdzi a wręcz przeciwnie - chroni przed krzywda.
    jak się nie kocha, to krzywda jest obecna 
    wiec nie ma czegoś takiego, ze skoro się kocha to soe krzywdę wybacza 
  • hipolit powiedział(a):
    ...
    wiec nie ma czegoś takiego, ze skoro się kocha to soe krzywdę wybacza 
    Bóg jest jednak bardziej wyrozumiały i krzywdę wybacza, o ile człowiek żałuje i walczy z pokusami. I tego samego wymaga od ludzi, żeby i oni wybaczali żałującym. Nawet mamy w "Ojcze nasz" takie słowa: "I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom".

  • Kuba powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    ...
    wiec nie ma czegoś takiego, ze skoro się kocha to soe krzywdę wybacza 
    Bóg jest jednak bardziej wyrozumiały i krzywdę wybacza, o ile człowiek żałuje i walczy z pokusami. I tego samego wymaga od ludzi, żeby i oni wybaczali żałującym. Nawet mamy w "Ojcze nasz" takie słowa: "I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom".

    Tak, tak 
    zdaradzic, upodlić, skrzywdzić, a potem żałować i jest ok 
  • hipolit powiedział(a):
    Kuba powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    ...
    wiec nie ma czegoś takiego, ze skoro się kocha to soe krzywdę wybacza 
    Bóg jest jednak bardziej wyrozumiały i krzywdę wybacza, o ile człowiek żałuje i walczy z pokusami. I tego samego wymaga od ludzi, żeby i oni wybaczali żałującym. Nawet mamy w "Ojcze nasz" takie słowa: "I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom".

    Tak, tak 
    zdaradzic, upodlić, skrzywdzić, a potem żałować i jest ok 
    Nie ma tak łatwo.
    Jeszcze trzeba mocnego postanowienia poprawy i zadośćuczynienia. 
    I dopiero może być ok.
  • Skatarzyna powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    Kuba powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    ...
    wiec nie ma czegoś takiego, ze skoro się kocha to soe krzywdę wybacza 
    Bóg jest jednak bardziej wyrozumiały i krzywdę wybacza, o ile człowiek żałuje i walczy z pokusami. I tego samego wymaga od ludzi, żeby i oni wybaczali żałującym. Nawet mamy w "Ojcze nasz" takie słowa: "I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom".

    Tak, tak 
    zdaradzic, upodlić, skrzywdzić, a potem żałować i jest ok 
    Nie ma tak łatwo.
    Jeszcze trzeba mocnego postanowienia poprawy i zadośćuczynienia. 
    I dopiero może być ok.
    dla mnie byłoby ok, gdyby z powyższego wykreślić "mocnego postanowienia";

    jest nawet powiedzenie na tę okazję, coś o brukowaniu piekła...
  • M_Monia powiedział(a):
    Mam wrażenie że Hipolit boli to że ludzie potrafią sobie wybaczać. 
    Tak, mam takie boleści, ze aż mnie skręca 
  • Skatarzyna powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    Kuba powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    ...
    wiec nie ma czegoś takiego, ze skoro się kocha to soe krzywdę wybacza 
    Bóg jest jednak bardziej wyrozumiały i krzywdę wybacza, o ile człowiek żałuje i walczy z pokusami. I tego samego wymaga od ludzi, żeby i oni wybaczali żałującym. Nawet mamy w "Ojcze nasz" takie słowa: "I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom".

    Tak, tak 
    zdaradzic, upodlić, skrzywdzić, a potem żałować i jest ok 
    Nie ma tak łatwo.
    Jeszcze trzeba mocnego postanowienia poprawy i zadośćuczynienia. 
    I dopiero może być ok.
    Jak cię tez skusiło, to drugi raz szybciej skusi 
    Jak kochaz to jie krzywdzisz. 
    Dla mnie innej opcji jie ma 
  • Albo tak, albo nie.
    Niektórym się udaje podnieść z czarnej dziury.
  • M_Monia powiedział(a):
    Jeśli małżonkowie sobie wybaczyli, są razem i są z tego powodu szczęśliwi, to nie na miescu jest im w kółko przypominac i zatruwać życie że zbladzili 10 lat temu. 

    Albo 15.
  • M_Monia powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    Skatarzyna powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    Kuba powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    ...
    wiec nie ma czegoś takiego, ze skoro się kocha to soe krzywdę wybacza 
    Bóg jest jednak bardziej wyrozumiały i krzywdę wybacza, o ile człowiek żałuje i walczy z pokusami. I tego samego wymaga od ludzi, żeby i oni wybaczali żałującym. Nawet mamy w "Ojcze nasz" takie słowa: "I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom".

    Tak, tak 
    zdaradzic, upodlić, skrzywdzić, a potem żałować i jest ok 
    Nie ma tak łatwo.
    Jeszcze trzeba mocnego postanowienia poprawy i zadośćuczynienia. 
    I dopiero może być ok.
    Jak cię tez skusiło, to drugi raz szybciej skusi 
    Jak kochaz to jie krzywdzisz. 
    Dla mnie innej opcji jie ma 
    Ale można kochac, przestać kochać i zbłądzić, i znów kochać, przepraszać i już nie błądzić. 
    Druga strona może to wybaczyć lub nie ale doświadczenie pokazuje że cześć związków po burzy ma się całkiem nieźle i potrafi przebaczyć. 
    M_Monia powiedział(a):
    Jeśli małżonkowie sobie wybaczyli, są razem i są z tego powodu szczęśliwi, to nie na miescu jest im w kółko przypominac i zatruwać życie że zbladzili 10 lat temu. 

    le to Ty jesteś mistrzynią wyciągaania czyjegoś życia 
    jakie kochać, błądzić, znów kochać? 
    Nie, albo albo 
    slbo się kocha albo się kocha albo nie 
    wybczczyc można wiele ale jest jeszcze zaufanie 
  • Jak Ty dobrze wieś co w czyjejś głowie siedzi, i ta Twoja moc usprawiedliwiania tych zdrad 

  • @hipolit, z drugiej strony Ty też wiesz.
    Tylko Twoja wiedzą jest inna niż Moni 
    Ciekawe!
  • edytowano sierpnia 2023
    Skatarzyna powiedział(a):
    @hipolit, z drugiej strony Ty też wiesz.
    Tylko Twoja wiedzą jest inna niż Moni 
    Ciekawe!
    Odnoszę się do twierdzenia, ze po zdradzie (po qrestwie) to każdy żałuje  i ma chęć poprawy 
    no idealny świat :D z miłości wracają so siebie, bo i z miłości  zdradzili :d 
  • Ciekawa interpretacja.
    Serio.
  • edytowano sierpnia 2023
    hipolit powiedział(a):
    Skatarzyna powiedział(a):
    @hipolit, z drugiej strony Ty też wiesz.
    Tylko Twoja wiedzą jest inna niż Moni 
    Ciekawe!
    Odnoszę się do twierdzenia, ze po zdradzie (po qrestwie) to każdy żałuje  i ma chęć poprawy 
    no idealny świat :D z miłości wracają so siebie, bo i z miłości  zdradzili :d 
    W jednej obyczajówce kiedyś był taki wątek :D. Chłop zdradził żonę, został sam z dzieckiem, podrywał żonę, ta go nie chciała, ale raz sobie ulegli i finalnie znowu są małżeństwem  :D. W życiu to tylko historie niektórych celebrytów są mi znane. Happy endów po zdradzie w życiu prywatnym nie pamiętam u nikogo.
  • paulaarose powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    Skatarzyna powiedział(a):
    @hipolit, z drugiej strony Ty też wiesz.
    Tylko Twoja wiedzą jest inna niż Moni 
    Ciekawe!
    Odnoszę się do twierdzenia, ze po zdradzie (po qrestwie) to każdy żałuje  i ma chęć poprawy 
    no idealny świat :D z miłości wracają so siebie, bo i z miłości  zdradzili :d 
    W jednej obyczajówce zrobili fajny watek :D. Chłop zdradził żonę, został sam z dzieckiem, podrywał żonę, ta go nie chciała, ale raz sobie ulegli i finalnie znowu są małżeństwem  :D. W życiu to tylko historie niektórych celebrytów są mi znane. Happy endów po zdradzie w życiu prywatnym nie pamiętam u nikogo.
    Mi tam rybka kto z kim, gdzie i jak 
    Ale jak słyszę „ kochają   się, to życie pi zdradzie jest możliwe” to mnie współczucie ogarnia i 
    śmiech, bo  nijak tłumaczyć coś tak ohydnego jak zdrada 

  • OMG kobieta jeszcze powinna przeprosić że mąż musiał ją zdradzić  :#
  • @hipolit Ja też cudzego życia aż tak nie analizuję, ale przyznaję, że akurat rozśmieszyło mnie samo to, że oglądam takie rzeczy i taki happy end :D
  • @asiao Zupa była za słona i to dlatego
  • M_Monia powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    Ale jak słyszę „ kochają   się, to życie pi zdradzie jest możliwe” to mnie współczucie ogarnia i 
    śmiech, bo  nijak tłumaczyć coś tak ohydnego jak zdrada 

    Wielu pewnie nie wie, ale są ludzie którzy udowodnili, że życie nie tylko po zdradzie jest możliwe ale nawet przyjęcie dziecka kochanka (Michał Chorosiński) 
    Mnie ogarnia współczucie ale i podziw.
    W szczególności że to obcy ludzie nie potrafią tego przetrawić i co roku im wyciągają to co jest tylko ich prywatna sprawa było X lat temu a teraz jest już nieaktualne.

    Zdrada jest ohydna ale ohydne też jest wlazenie w tak intymne szczegóły do ludzi którzy byli tak silni i tak się kochali że się podnieśli po upadku i twierdzą że chca być sobie dalej wierni. I niejako to przestrzegaja przed błędem. To jest też przestroga.

    Moniu, mnie tam naprawdę lata koło tylka, czy ktoś sobie szanuje czy nie. 
    Mnie śmieszy to nazywanie wielka miłością związku po zdradzie
    Ludziom, kiedy sie kochają, to sie nie zdradzają. Szanują sie, dbałja o siebie i jie chce krzywdy najbliżej sercu osoby. 
    Wiec gdzie ta miłość i zdrade jkoko siebie usadowić? 
    Z miłości zdarza?
    tak bardzo kochał ze musiał/a iść na bok z kimś innym? 
    Serio? 
    W życiu bym nie potrafiła zaufać osobie, która z pełna świadomością mnie skrzywdziła 

  • @hipolit Człowiek może się nawrócić… Każdy błądzi. Inna jest jednak sytuacja gdy ktoś wraca bo żałuje a wraca bo np kochanka go nie chce i nie ma gdzie pójść. Ja nie doświadczyłam zdrady i nie chciałabym doświadczyć.
  • Ostatnio były artykuły o synu Pawła Królikowskiego. Jest możliwe pomimo bólu podtrzymanie decyzji o miłości. Nikt z nas nie zna całości okoliczności.
    Podziękowali 2Skatarzyna Ka.tka.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.